10 lat młodsza w 10 dni: Uczestniczka była rozczarowana metamorfozą w programie Mai Sablewskiej
„Czuję, jakbym miała z milion lat. Okropnie!”
W sieci zawrzało po emisji odcinka programu Mai Sablewskiej 10 lat młodsza w 10 dni. Do formatu zgłaszają się osoby, które chcą poddać się metamorfozie. Nad ich przemianą pracuje sztab specjalistów. Efekt zazwyczaj zachwyca uczestniczki programu. Tym razem pani Jolanta nie potrafiła ukryć emocji. Kobieta nie była zadowolona ze swojej metamorfozy.
Uczestniczka programu 10 lat młodsza w 10 dni nie kryła emocji
Pani Jolanta wystąpiła w jednym z odcinków nowego programu Mai Sablewskiej 10 lat młodsza w 10 dni. Jej metamorfoza wywołała ogromne emocje wśród internautów. Sama bohaterka formatu nie potrafiła ukryć swojego rozczarowania finałową przemianą. Pani Jolanta, widząc końcowy efekt starań sztabu specjalistów, nie była do końca zadowolona.
„Masakra. Nie podobam się sobie. Naprawdę, nie podobam się sobie”, mówiła, patrząc w lustro. Uczestniczka starała się wytłumaczyć Mai Sablewskiej, co jej nie odpowiada i odpowiedziała o swoich spostrzeżeniach.
„Zobacz, jakie ja mam worki. No, zobacz, widzisz?! Makijaż tego nie przykryje. Buzia... Nie, nie podoba mi się, Maja. Normalnie się czuję, jakbym miała z milion lat. Okropnie! Kolor włosów jest naprawdę fajny, makijaż, ale to nie dla mnie. Zmarszczek i worów się nie przykryje makijażem. To widać nawet z daleka. I ta sukienka. Kolor fajny, ale krój kompletnie nie dla mnie”, wymieniała pani Jolanta.
Czytaj też: Robert Lewandowski ładuje akumulatory przed Mistrzostwami Świata. Tak spędza czas z rodziną
Produkcja programu 10 lat młodsza w 10 dni o metamorfozie pani Jolanty
Maja Sablewska była zaskoczona i wyraźnie przejęta sytuacją. Jej zdaniem metamorfoza się udała. Próbowała przekonać uczestniczkę, by jeszcze raz (podczas emisji odcinka) z zupełnie innej perspektywy przyjrzała się swojej przemianie. Pani Jolanta wyznała, że nie będzie na to gotowa. „Nie wszystko się dobrze kończy w życiu. Ja to przyjmuję z pełną pokorą”, mówiła stylistka. „W moim mniemaniu Jola wyglądała pięknie, ale to nie był jej czas. Okazuje się, że nie wszystkim da się pomóc. Jest mi przykro, bo wiem, ile ludzi nad tym pracowało. Wiem, że zrobiliśmy wszystko, żeby ta metamorfoza dzisiaj miała swój finał, ale się nie udało”, podsumowała potem przed kamerą Maja Sablewska.
Odcinek odbił się szerokim echem w sieci. Internauci stawali po stronie pani Jolanty. Podobnie jak bohaterka odcinka, uważali, że przemiana nie była udana, a stylizacja i makijaż podkreśliły jej niedoskonałości. Jeden z komentarzy zostawiła córka kobiety. „Mamusiu! Nie potrzebujesz tony pudru, żeby się podobać. Dla nas i pewnie nie tylko jesteś najpiękniejszą kobietą na świecie! Masz cudowne serce i najpiękniejszy uśmiech. Taka cię kochamy, taka cię chcemy. Zostań sobą! Kochamy Cię!”, pisała.
Produkcja programu w rozmowie z Pomponikiem podkreślała, że mają poczucie, że zrobili wszystko, co mogli. Nie mają jednak wpływu na samoocenę bohaterek. „I choć w mojej opinii Jolanta wygląda dużo lepiej niż wtedy gdy się poznałyśmy, ona jest innego zdania. Szanuję to, rozumiem, ale widocznie nasza bohaterka miała dużo większe oczekiwania. Jest mi przykro, bo wiem, jak wiele pracy nas to kosztowało. Niemniej jednak mam nadzieję, że sam udział w programie był dla Joli przygodą i będzie ją i nas dobrze wspominać”, mogliśmy przeczytać na stronie serwisu.
Sprawdź też: Robert Janowski od 12 lat jest prześladowany przez stalkerkę. Podziękował internautom za wsparcie