Reklama

Dla hollywoodzkich gwiazd upublicznienie choroby jest bardzo trudne. W końcu nikt nie chce być kojarzony z niemocą, bólem, kryzysem, jakim jest choroba. Piękna twarz, figura, głos zmieniają się, deformują... O cieniach przeżywania choroby na oczach całego świata wie doskonale Selma Blair. Amerykańska aktorka czekała na odpowiednią diagnozę 4 dekady. Od kilku lat walczy o lepsze jutro.

Reklama

Choroby hollywoodzkich gwiazd. Przykład Selmy Blair

Poniższy tekst autorstwa Agnieszki Dajbor pochodzi z VIVY! 6/2024

"Jaka piękna, odważna i ludzka jest Selma”, pisali widzowie brytyjskiego „Dancing with the Stars”. Selma Blair wystąpiła w tym show w 2022 roku. Od kilkudziesięciu lat aktorka choruje na stwardnienie rozsiane. Na co dzień chodzi o lasce, mówi, że jest naturalnym przedłużeniem jej ciała. Taniec związany był z ogromnym wysiłkiem. Był wyzwaniem dla Selmy i jej partnera, który bardzo chciał dobrze ją prowadzić, widać było, że mu na niej zależy. Dawno nie było tylu płaczących ludzi w jednym programie. I chyba nikt nie wyglądał bardziej kobieco niż chora Selma Blair, kiedy stała w przezroczystej białej sukni u boku partnera, czekając na walca. „Płakałem za każdym razem, gdy tańczyła, bo to daje mi nadzieję, że może po czterdziestce nadal będę zdolny ruchowo. Boję się, że jeden nawrót choroby i wyląduję na stałe na wózku inwalidzkim. Choroba wyniszcza. Dziękuję Selmie za odwagę i wniesienie wiedzy o stwardnieniu rozsianym”, napisał jeden z internautów, a podobnych głosów było bardzo dużo.

Getty Images

Gwiazdy chorują coraz częściej, a w każdym razie coraz częściej się do tego przyznają. Ostatnio nawet sam król Karol III powiedział poddanym o swojej walce z rakiem. A przecież upublicznienie choroby nie jest łatwe, bo nikt nie chce kojarzyć się z niemocą, bólem, słabością. Idole narzekają, że media zabierają im prywatność. A cóż dopiero, gdy nadszarpnięta zostaje tak bardzo osobista sfera, jaką jest walka o zdrowie, o życie. Szczególnie dotyka to hollywoodzkie gwiazdy, przyzwyczajone do tego, że mają być symbolem sukcesu. Ich atuty: piękna twarz, figura, ciało, głos zmieniają się, czasem deformują. Trzydziestodwuletnia Selena Gomez, aktorka, wokalistka, idolka milionów młodych ludzi, słyszała o sobie plotki, że jest na odwyku, że ma kłopoty z alkoholem, narkotykami. A była w szpitalu na leczeniu. Opowiadała, że musiała zmagać się nie tylko z chorobą, walczyła też o swoje dobre imię i odzyskanie „narracji o swoim życiu”.

Czytaj również: Uniknęła śmierci, ocaliła ją moc modlitwy. Magdalena Stużyńska wiele lat temu doświadczyła cudu

Wynoszona na noszach z samolotu 51-letnia dzisiaj Selma Blair czuła tylko wstyd. Przepraszała fanów, bała się, że w świat pójdą jej zdjęcia w takim stanie, a ludzie pomyślą o niej jako o alkoholiczce. Prawdę mówiąc, sporo wtedy piła. Na diagnozę, że ma stwardnienie rozsiane, czekała 40 lat (!). W tym czasie zdążyła skończyć dwa fakultety i zrobić karierę. Selma Blair to przecież aktorka z takich filmów, jak „Szkoła uwodzenia”, „Legalna blondynka”, „Hellboy”.

Sporo ją to jednak kosztowało, miała chroniczne bóle, sztywnienie ciała, plątały jej się nogi, kręciło jej się w głowie. Gdy wreszcie okazało się, że nie są to jakieś psychosomatyczne objawy, a poważna choroba, nie czuła smutku. Tylko ulgę, że będzie właściwie leczona. Wszyscy, przede wszystkim mama, błagali ją, żeby ukryła chorobę, bo zniszczy sobie karierę. Ale nie posłuchała, stała się rzeczniczką ludzi chorych na SM na całym świecie. „Mamo, jak bardzo się myliłaś”, mówi dzisiaj.

Aktorka nie ukrywa gorszych także na Instagramie, gdzie pokazuje różne odcienie swojej codzienności. Życzymy dużo siły i zdrowia!

Reklama

Zobacz także: Stan Borys mierzy się z kolejnymi problemami zdrowotnymi. Niezbędna była fachowa pomoc

Reklama
Reklama
Reklama