Marta Żmuda Trzebiatowska na okładce najnowszej "Vivy!". Po raz pierwszy o tym, jak wiele dała jej nowa miłość
Jej ślub był równie dużym zaskoczeniem, co rozstanie z długoletnim narzeczonym. Jedno i drugie Marta Żmuda Trzebiatowska przeprowadziła dyskretnie i spokojnie. W swoim stylu. "Kiedy masz bajzel w życiu prywatnym, zaczyna się on wkradać do twojej pracy" - mówi w najnowszej "Vivie!" i podkreśla, jak wiele dała jej nowa miłość.
Nowa miłość to o 5 lat młodszy od niej aktor Kamil Kula, który jest jej kolegą z teatru Kwadrat. Poznali się grając... młode małżeństwo. "Kiedy zobaczyłam Kamila pierwszy raz, pomyślałam, że to jest ktoś ważny. W pewnym momencie wszystko stało się oczywiste i proste. Znika lek" - gwiazda wyznaje "Vivie!".
Po raz pierwszy Żmuda Trzebiatowska szczerze opowiada Beacie Nowickiej nie tylko o swoim małżeństwie, ale i o tym, dlaczego uciekła z show-biznesu i jak wróciła na własnych warunkach, o czym mówi do... siebie i co przywozi w słoikach z rodzinnego Przechlewa. Słowom towarzyszą piękne zdjęcia autorstwa Marleny Bielińskiej. Zanim przeczytacie wywiad i zobaczycie sesję w 23. numerze "Vivy!", który w kioskach pojawi się w czwartek, zobaczcie okładkę.
Przeczytajcie także: Marta Żmuda Trzebiatowska już po ślubie. Przeczytajcie, co w "Vivie!" mówiła o związkach i miłości
Sesja zdjęciowa, którą oglądać możecie Państwo w najnowszej "Vivie!", odbyła się we wnętrzach Doroty Kowalczyk, projektantki wnętrz i właścicielki pracowni projektowej "Maison Creative", wyłącznego przedstawiciela na Polskę firmy "Mis en Demeure", Projektowanie i Dekoracja Wnętrz, Galeria - ul. Mokotowska 45 w Warszawie, www.maisoncreative.com.pl