Magda Mołek po rozstaniu: „Dobry związek to współdziałanie, a nie konkurencja”
„Cieszę się, patrząc na ludzi, którzy zbudowali szczęśliwy związek”

- Beata Nowicka
Każde doświadczenie jest dla niej cenną lekcją. W ostatnich latach przeszła przez wiele, a w życiu zawodowym i prywatnym doświadczyła prawdziwej rewolucji. "Nigdy nie wiemy, co nam przyniesie życie. Dlatego jestem wdzięczna za każdy drobiazg, za każdy moment, którego doświadczyłam, za każdą chwilę, za wszystkie moje przeżycia. Mam świadomość, że miałam w życiu szczęście, spotkałam wielu wspaniałych ludzi, którzy we mnie wierzyli, dmuchali w moje skrzydła, pomagali. Dużo im zawdzięczam", mówi Magda Mołek w rozmowie z Beatą Nowicką dla VIVY!
Rok temu dziennikarka przekazała informację o rozstaniu z mężem, Maciejem Taborowskim. Para doczekała się dwóch cudownych synów: Henryka i Stefana, jednak ich małżeństwo nie przetrwało próby czasu. Czy jest rozczarowana mężczyznami i czy czuje żal, gdy patrzy na pary, którym się udało stworzyć szczęśliwą relację? O tym ulubienica widzów opowiedziała Beacie Nowickiej.
[Ostatnia publikacja na VUŻ i Viva Historie 17.02.2025 r.]
Magda Mołek o związkach i mężczyznach w wywiadzie VIVY!
Jutro walentynki, imprezujesz?
Magda Mołek: (śmiech). Tańczę. Teraz moje życie to taniec… [...]
Masz jedną przyjaciółkę, która wie o Tobie wszystko?
Nie mam. Chyba nikt nie wie o mnie wszystkiego. Nie jestem wylewna, taką mam naturę, już jej nie zmienię. Jest kilka bliskich osób, które widziały mnie w „każdej piżamie”, ale nie zamęczam ich moimi problemami. Mam umiejętność autoregulacji, więc zanim zadzwonię w emocjach do kogokolwiek, najpierw „przetrawiam” sytuację sama ze sobą. Ta cecha bardzo mi pomogła w zawodzie. W programach na żywo, często wielogodzinnych, kumulacja stresu jest potężna, trzeba umieć zachować zimną krew. Ja umiem. Nie reaguję histerycznie, impulsywnie, instynktownie szukam rozwiązania. To jestem ja. Jak wiesz, przeszłam trudny okres w życiu, czasami potrzebowałam opowiedzieć komuś, co czuję, i zostałam wysłuchana. Za każdym razem miałam jednak dziwne poczucie, że zwierzając się, w jakiś sposób zawiodłam te osoby.
Dlaczego?!
Dlatego, że to zawsze ja byłam od wysłuchiwania, pocieszania i pomagania. To do mnie można było zadzwonić o każdej porze po radę, dobre słowo albo żeby się wygadać. Nagle role się odwróciły. Dostałam wsparcie, za które byłam wdzięczna, ale… czułam się nieswojo. Teraz bliskości szuka u mnie nasz pies. Za wszelką cenę właśnie w tej chwili musi wejść mi na kolana (śmiech). Nowa miłość. [...]
TYLKO W VIVIE!: Wiele przeżyła, ale nie boi się zawalczyć. Magda Mołek po raz kolejny przekracza własne granice


Jesteś rozczarowana mężczyznami? Zawiedziona?
Nie. Uwielbiam męską energię. Mam wspaniałych synów. Wierzę w ludzi. Może jestem naiwna, ale dobrze mi z tą naiwnością. Różne rzeczy już widziałam, słyszałam, a nawet przeżyłam… Mylimy się, popełniamy błędy, ale wierzę, że fundamentalnie jesteśmy dobrzy. Nie czuję się zawiedziona. Jestem raczej ciekawa, jak poradzimy sobie z wyzwaniami, które przed nami stoją. Nami, czyli i kobietami, i mężczyznami. Czy kiedyś wreszcie pożegnamy raz na zawsze ten wciąż odradzający się patriarchat? Czy zrozumiemy, że stanowimy siłę, kiedy jesteśmy razem, a nie przeciwko sobie. Że dobry związek to współdziałanie, a nie konkurencja. Branie i dawanie, a nie wykorzystywanie.
Patrząc na pary, którym się udało, czujesz żal?
(Milczenie). Nie czuję zazdrości, nie jestem zawistna, to obce mi uczucia. I nie czuję żalu, że coś zrobiłam albo czegoś nie zrobiłam, że udało mi się albo nie udało. Mój żal świadczyłby o tym, że nie odrabiam lekcji, jakich udziela mi życie. A ja uważam, że robię to w pokorze. Tym, którzy się starają i walczą, zawsze coś może nie wyjść, niekoniecznie z ich winy. Wierzę w sprawczość. Nigdy nic nie spadło mi z nieba. Na to, co mam, zapracowałam. Dlatego cieszę się, patrząc na ludzi, którzy zbudowali szczęśliwy związek. Nie mam poczucia, że im się udało, a mi – nie. To jest ich droga, a ja idę moją ścieżką. Żal czy zazdrość mają destrukcyjną moc, zniszczyłyby mnie. [...]
TYLKO W VIVIE!: Przy dzieciach zrozumiała, że miłość nie ma żadnych granic. Synowie są dla Magdy Mołek całym światem
Czujesz się czasami „wychowywana” przez polityków, mężczyzn u władzy narzucających, co kobiecie wolno, a czego nie wolno?
Często czuję się zaganiana do kąta w różnych sytuacjach: społecznych, politycznych, osobistych. Z tymi ostatnimi radzę sobie, jak umiem. A raczej – wciąż się tego uczę. Zmieniłam optykę: przestałam się złościć, zaczęłam się zastanawiać, dlaczego jestem tak traktowana. Kiedy znajduję powód, łatwiej mi rozwiązać problem.
Cały wywiad w nowej VIVIE! Magazyn w punktach sprzedaży w całej Polsce dostępny od czwartku, 13 lutego 2025 roku.

Zobacz także
Galeria
Pokazywanie elementów od 1 do 3 z 12
Akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 17
Fale, tafla, zwiększona objętość. Air Wand to domowy stylista włosów!
Współpraca reklamowa