Krupa, Włodarczyk, Młynarska. Te gwiazdy korzystają z zabiegów medycyny estetycznej. Jakich?
1 z 9
Temat medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej wciąż wywołuje na świecie duże poruszenie. Głównie dlatego, że obie te dziedziny są mylone, w związku z czym mają miejsce poważne przekłamania w tej materii. Jakie? Najczęściej takie, że każda gwiazda, która korzysta z zabiegów medycyny estetycznej, na pewno „coś sobie poprawiała w twarzy” (w domyśle za pomocą skalpela). A to nieprawda! Wiele gwiazd stara się walczyć z tymi stereotypami i mówi wprost, w jaki sposób ingerowali w swój wygląd. Sprawdźcie, z jakich zabiegów korzystają najczęściej takie osobistości rodzimego i światowego show-biznesu, jak Joanna Krupa, Agnieszka Włodarczyk, Agata Młynarska, Kim Kardashian czy Maja Sablewska. Na czym polega jeden z najmodniejszych, czyli osocze bogatopłytkowe? Które gwiazdy przyznały się do wstrzykiwania sobie w twarz botoksu, zaś w usta kwasu hialuronowego? Jakie zabiegi są popularne w poszczególnych przedziałach wiekowych? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w naszej galerii!
Polecamy też: Chylińska, Sablewska, Doda... Co oznaczają tatuaże gwiazd, która ma ich najwięcej? Sprawdźcie!
2 z 9
Joanna Krupa jest jedną z tych gwiazd, które poddają się zabiegowi tzw. wampirzego liftingu. Na czym polega?
Na czym polega wampirzy lifting?
Zabieg ten jest stosunkowo prosty i przynosi rewelacyjne efekty. Na początku lekarz lub pielęgniarka pobierają od pacjenta odpowiednią ilość krwi. Następnie jest ona filtrowana za pomocą specjalnej maszyny tak, aby wydzielić z niej jedynie osocze bogatopłytkowe (stąd jego druga nazwa). Później za pomocą metody iniekcji (wstrzykiwania) jest ono aplikowane pacjentowi w odpowiednią partię ciała. Jakie są jego zalety? Przede wszystkim stymuluje komórki macierzyste do namnażania oraz pobudza fibroblasty do wytwarzania nowego kolagenu. Stosuje się go na takie partie ciała, jak szyja, policzki, fałdy nosowo-wargowe, okolice oczu (redukcja kurzych łapek i cieni), usta, czoło, dekolt oraz dłonie. Na początku wampirzy lifting może być wykonywany raz na 6 tygodni trzy razy z rzędu. Pierwsze efekty zaczynają być widoczne po około dwóch tygodniach. Później zabieg wykonuje się zazwyczaj raz na trzy miesiące. Kto jeszcze z niego korzysta?
Polecamy też: Dlaczego Joanna Krupa pokazuje coraz więcej nagiego ciała?
3 z 9
Jedną z pierwszych osób w show-biznesie, które przyznały się do stosowania zabiegu medycyny estetycznej, jakim jest wampirzy lifting, była Kim Kardashian. Tak wygląda zazwyczaj twarz pacjenta tuż po jego wykonaniu.
Polecamy też: To z nim Kim nagrała sekstaśmę. Teraz czuje się wykorzystany i oskarża rodzinę celebrytki
4 z 9
W lipcu 2015 r. także Agnieszka Włodarczyk przyznała, że korzysta wampirzego liftingu. Aktorka zamieściła na swoim Instagramie powyższe zdjęcie. Przy okazji między gwiazdą i jej fanami wywiązała się dyskusja dotyczące ceny jego przeprowadzania. „Ceny są różne w zależności od miejsca... No i można zrobić tylko pod oczami lub tylko szyję itd...”, napisała. W Warszawie, w zależności od miejsca, w którym się go przeprowadza, wahają się one od 500 do nawet 1500 złotych!
Polecamy też: Agnieszka Włodarczyk o początkach kariery: "Myślałam, że jestem gwiazdą. Szastałam pieniędzmi, chodziłam na imprezy"
5 z 9
W jednym z ostatnich wywiadów do korzystania z zabiegów medycyny estetycznej przyznała się również Maja Sablewska. Jednak była menadżera Dody, Edyty Górniak i MaRiny Łuczenko podkreśliła, że przestała się im poddawać dwa lata temu i nie określiła dokładnie, jakie to były zabiegi.
„Eksperymentalnie korzystałam z medycyny estetycznej, aż dwa lata temu doszłam do momentu, kiedy powiedziałam sobie: stop. Chciałam poczuć swoją wartość, swoją naturalność. Przyszedł czas, kiedy zrozumiałam, że najważniejsze to odnaleźć siebie w sobie” , wyznała Sablewska.
To o tyle ciekawe, że wcześniej, gdy była pytana o znaczące zmiany, które zaszły w jej wyglądzie, odpowiadała, że to zasługa „diety zmieniającej rysy twarzy”.
Polecamy też: Maja Sablewska przyznała, że korzystała z zabiegów medycyny estetycznej. Zobacz jej metamorfozę
6 z 9
Agata Młynarska o zabiegach medycyny estetycznej
Jedną z osób, które chętnie mówią, jakim zabiegom medycyny estetycznej się poddały, jest Agata Młynarska. Dziennikarka i prezenterka w wywiadzie dla „Party” i „Twojego Stylu” w 2015 r. ze szczegółami opowiedziała, czemu zawdzięcza swój piękny wygląd.
„Mówienie, że 50-letnia kobieta świetnie wygląda dzięki ćwiczeniom i diecie budzi moje wątpliwości. Uważam, że byłabym śmieszna i niewiarygodna, gdybym tak robiła. Ludzie przecież mają swój rozum. A najlepiej się żyje w zgodzie ze sobą. Z medycyny estetycznej korzystam z dwóch powodów. Po pierwsze dla siebie - lepiej się dzięki nim czuję i sprawia mi to ogromną przyjemność. Ale muszę powiedzieć uczciwie: robię to, bo mam zawód, który wymaga ode mnie dobrego wyglądu, jestem z niego rozliczana. Lekarka przekonała mnie, ze robiąc regularną mezoterapię, niewiele więcej będę potrzebować. Bo mam dobrą, mocną skórę. W kilka miejsc wstrzyknęła kwas hialuronianowy, a gdy trzeba było dołożyła botoksu w zmarszczkę między brwiami. Wypróbowałam też ujędrniające kuracje falami radiowymi i fototerapię BBL. W tej samej klinice miała też robione zabiegi na ciało. Lekarka wyjaśniła Przemkowi, że najdroższy krem nie da tego, co zabieg, więc żeby zrobić przyjemność żonie, lepiej ją wysłać na mezoterapię niż kupować drogie kosmetyki”, opowiadała prezenterka.
Dziennikarka potwierdziła również, że zdecydowała się na wszczepienie pod skórę nici, które podtrzymują owal twarzy.
Polecamy też: Kora, Kozidrak, Młynarska. 6 gwiazd, które zasługują na miano najseksowniejszych babć show-biznesu
7 z 9
Joanna Kurowska o zabiegach medycyny estetycznej
W 2010 r. Joanna Kurowska przyznała, że korzysta z takich zabiegów medycyny estetycznej, jak mezoterapia czy wstrzykiwanie botoksu, jednak stanowczo zastrzegła, że nie poddawała się operacjom plastycznym.
„Nie mam żadnych operacji plastycznych. Ja używam mezoterapii. Używam botoksu w bardzo małych ilościach. Uważam, że wszystko jest dla ludzi. Jak ktoś mi mówi, że starzeje się z godnością to niech się starzeje. Ja się nie starzeję z godnością”, mówiła w nieistniejącym już programie „Między kuchnią a salonem”.
Polecamy też: 51 urodziny Joanny Kurowskiej: „Posiadłam rzadką umiejętność pięknego przeżywania życia”
8 z 9
Bogna Sworowska również przyznaje się do korzystania z zabiegów medycyny estetycznej.
„Medycyna estetyczna jest zbawiennym uzupełnieniem zbalansowanego, szczęśliwego życia. To drugie w dużej mierze zależy od nas! W dzisiejszych czasach można sobie zrobić wszystko. Jednak jeśli nie mamy w sobie radości, błysku w oku i nie jesteśmy pozytywnie nastawieni do życia, żadne operacje nam nie pomogą. Trzy czy cztery zmarszczki naprawdę nie robią mi różnicy. Pracuję dla jednej z najlepszych klinik medycyny estetycznej w Polsce i mogłabym poddać się wszystkim dostępnym na rynku zabiegom, ale po co? Z pewnością jeśli chcę dalej pracować i od czasu do czasu dla przyjemności być modelką, muszę pomóc naturze. Wiem jednak, z czego korzystać i cenię sobie naturalne metody. Jestem w najlepszych rękach w Klinice Ambroziak. Mówi się, że doktor Ambroziak ma „złote ręce” i to prawda”, powiedziała w wywiadzie dla Plejady.pl.
Polecamy też: Ona i on, a między nimi wielkie uczucie. Matki i synowie - tylko u nas - 14 zdjęć z 14 sesji VIVY!
9 z 9
Jedną z pierwszych gwiazd, które przyznały, że wstrzykiwały sobie w twarz botoks, była Anna Popek. Gwiazda zwierzyła się w rozmowie z tygodnikiem „Świat i Ludzie”, że zabiegom z jego użyciem poddawała się dwukrotnie.
„I na razie wystarczy. Mam wrażenie, że im mniej ingerencji w ciało, tym lepiej wyglądam. Organizm sam dąży do tego, by być w dobrej formie, jeżeli mu nie przeszkadzasz”, mówiła wówczas.