Z rodzicami łączy ją wyjątkowa więź, Adrianna Borek wiele im zawdzięcza: "Trzymamy się mocno razem"

W ostatnim odcinku programu "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami" Adrianna Borek, znana z Kabaretu Nowaki, zaprezentowała na parkiecie niezwykle poruszający występ. Do specjalnego, rodzinnego wydania show, artystka zaprosiła do tańca swojego 73-letniego tatę, Jana Borka, tworząc wraz z partnerem tanecznym, Albertem Kosińskim, wyjątkowe trio. Artystkę łączy z rodzicami wyjątkowa więź. Wiele im zawdzięcza.

Wzruszający występ Adrianny Borek z tatą w Tańcu z Gwiazdami. Reakcja mamy wzruszyła miliony

W rodzinnym odcinku nie brakowało emocji! 23 marca na parkiecie zobaczyliśmy Adriannę Borek z tatą Janem i tanecznym partnerem Albertem Kosińskim. Ich interpretacja walca angielskiego wzruszyła zarówno publiczność, jak i jurorów. Ewa Kasprzyk przyznała: "Mnie się zaraz makijaż rozmaże. To był tak wzruszający moment. Mój tata tez był najważniejszym mężczyzną w moim życiu, moi faceci niech nie słuchają. I do tego Elvis…". Rafał Maserak dodał: "Polały się łzy wzruszenia, to było coś cudownego zobaczyć wasz na parkiecie". A Iwona Pavlović, znana z surowych ocen, nie kryła emocji. "Ile ja bym dała teraz, żeby zatańczyć ze swoim tatą, którego nie ma… Panie Janie pan nie zrobił tu dużo, ale dał pan miłość i serce”, usłyszeliśmy.

Po zakończonym występie na parkiecie Tańca z Gwiazdami pojawiła się nagle mama Adrianny. Maria Borek wręczyła córce bukiet kwiatów. Nie ukrywała dumy: "Chciałam podziękować córce, za to siłę, którą ma w sobie. Że jest dobra dla ludzi". Emocje tamtego wieczora pozostały z nimi na długo. Artystka kabaretowa w jednym z wywiadów opowiedziała, co po wszystkim usłyszała od taty. „Najbardziej oczywisty z oczywistych wyborów, to wybór mojego taty na mojego współpartnera w tym doskonałym trio 12 pro max. (...) Tata po występie powiedział: ''Nareszcie po'' i to zawsze powtarzamy po naszych występach, więc jest już w naszej drużynie: ''jesteśmy po'', opowiadała przed kamerą Party.

Z kolei w rozmowie z Polsatem dodawała, że jest niesamowicie wdzięczna tacie, że zgodził się przełamać strach i wziął udział w programie. „Jestem bardzo wdzięczna tacie, bo to jest ogromna odwaga. To był duży wysiłek fizyczny, emocjonalny, psychiczny, nieprzespane noce, wiele godzin prób również w domu. Tata jest bardzo solidny. Zdawałam relacje później Albertowi, więc był też pełen podziwu i uznania. Coś wspaniałego”.

Czytaj też: Taniec z Gwiazdami: Iwona Pavlović nie mogła powstrzymać emocji na wizji. „Ile bym dała, żeby zatańczyć z tatą”

Adrianna Borek o relacji z rodzicami. Artystka wiele im zawdzięcza

To wydarzenie na długo pozostanie w pamięci zarówno uczestników, jak i publiczności. Występ Adrianny Borek z tatą przypomniał widzom o sile rodzinnych więzi i stanowi piękny przykład miłości oraz szacunku między pokoleniami. Widzowie nie szczędzili im komplementów. Są poruszeni relacją Adrianny Borek z rodzicami. „Jedno słowo: wzruszenie. Ada, dziękuję. Doceniajcie rodziców, póki jeszcze są, bo potem nikt tej pustki nie wypełni....”, „Piękna rodzina i piękne wartości mamy Adrianny, które nauczyła swoje dziecko i powiedziała głośno i które my powinniśmy wziąć sobie wszyscy do serca — bądźmy po prostu mili dla drugiego człowieka a uważam, że świat będzie piękniejszy!”, „Niesamowicie wzruszające. I taniec z tatą i słowa mamy. Zazdroszczę szczerze. Mieć oboje rodziców to wielkie szczęście”, „Jakie to było wzruszające. Może tata Ady nie zatańczył dużo, ale to jak wspierał córkę na parkiecie, jakie dał jej serce i miłość, to mnie po prostu rozwaliło. Szacunek dla Pana Jana się należy i wielkie brawa dla Ady i Alberta. To była piękna chwila”, brzmiały komentarze.

Sprawdź też: Podbiła serca widzów jako Krystyna z kabaretu Nowaki. Teraz błyszczy w „Tańcu z Gwiazdami". Kim jest Adrianna Borek?

Jan i Maria Borkowie odegrali kluczową rolę w wychowaniu i rozwoju artystycznym córki. Od początku wspierali jej pasję do sztuki, co zaowocowało sukcesami Adrianny Borek na polskiej scenie kabaretowej. „Rodzice bardzo poważnie podchodzili do wychowania, więc my byliśmy wychowywani w dyscyplinie, ale i ogromnej miłości. Ale to, co powie mama i tata, jest (...) [niepodważalne], i tak jest do dziś", opowiadała w rozmowie z Pomponikiem.

Ich relacja jest pełna miłości i wzajemnego szacunku. Państwo Borkowie przekazali swoim piątce swoich dzieci najważniejsze wartości - miłość, szacunek, wiarę i jedność. „Sposób rodzinny jest taki: miłość, szacunek, wiara i jedność, stałość w jedności. Nic nie jest w stanie nas z tego wykoleić, ponieważ rodzice dali nam taki przykład, tak zatroszczyli się o tę naszą rodzinę - bo ja mam czworo rodzeństwa (...). Nie pozwolili, żeby zagościł jakiś smutek, złość, gniewanie. Wszystkie problemy są - bo są - [rozwiązywane] z rozmową, delikatnością, obecnością. To jest najważniejsze. Trzymamy się mocno razem”, opowiadała Adrianna Borek w rozmowie z Pomponikiem.

Całej rodzinie życzymy wszystkiego, co najpiękniejsze!

Źródło: modatime.pl, Party, Pomponik, Polsat