Narodziny ojca! Sebastian Karpiel-Bułecka: "Bycie rodzicem jest darem od Pana Boga" ZDJĘCIA
- JG
1 z 4
Miał już wszystko. Karierę, pieniądze, ukochaną kobietę. Wielką pasję i rzesze wielbicieli. Dlaczego dopiero teraz mówi, że jest szczęśliwy? Że jest gotów przenosić góry? Sebastian Karpiel-Bułecka został ojcem! Długo na to czekał. Dziś jest dojrzałym, odpowiedzialnym facetem. Spełnia swoje marzenia. O lękach rodzica, o poskramianiu gniewu i życiu z otwartym sercem opowiedział Romanowi Praszyńskiemu z VIVY!
Posiadanie dziecka, bycie rodzicem jest wielką łaską i wielkim darem od Pana Boga. To jest błogosławieństwo i to się czuje. Przypływ wielkiego szczęścia. Poczucie, że jest wspaniale. Jak powiew ciepłego, świeżego powietrza, które dostajesz w plecy, pcha cię do przodu. Wszystko jest piękne, masz dużo siły i chcesz przenosić góry. To niesamowite - mówi muzyk i swieżo upieczony tata w listopadowej VIVIE!
Zobaczcie zdjęcia nowo narodzonego ojca!
Zobaczcie także: Sebastian Karpiel-Bułecka czekał na syna i nawet napisał dla niego piosenkę, a... urodziła mu się się córka!
2 z 4
Sebastian Karpiel-Bułecka o byciu ojcem:
To są tak metafizyczne przeżycia i tak niezwykłe, że trudno je oddać słowami.
3 z 4
Trochę jestem tym wszystkim przestraszony. Wychowałem się bez ojca. Musiałem sam o wszystko walczyć. Chciałbym tak ukształtować moją córkę, żeby nie była rozdarta jak ja. Ale ten lęk mnie nie paraliżuje. Raczej mobilizuje do okazywania większej miłości - mówi Sebastian Karpiel Bułecka w VIVIE!
4 z 4
Sebastian Karpiel-Bułecka w rozmowie z VIVĄ! o tym, dlaczego dzięki córce jest lepszym muzykiem:
Muzyka daje mi szczęście, kocham to robić. Ale to jest pełniejsze. Pojawienie się dziecka potęguje odczucia. Teraz potrafię jeszcze większą radość czerpać z grania, jeszcze bardziej się cieszę. Wszystko jest spotęgowane. Długo na to czekałem. Mam 39 lat, jestem w miarę dojrzałym facetem.
Cały wywiad z muzykiem w VIVIE! nr 24/2015.