Roksana Węgiel w poruszających słowach o rodzinie! Kim jest jej brat?
„Tata zawsze we mnie wierzy. Ale to oczywiste, przecież jestem jego ukochaną córeczką”, mówi
Na scenę w Mińsku wchodzi długowłosa dziewczynka z aparatem na zębach. Ubrana jest w białą sukienkę z odblaskowymi paskami i w martensy. Zaczyna śpiewać. Widownia najpierw zamiera, a potem zaczyna się szaleństwo. I to szaleństwo trwa. Nie tylko do końca Eurowizji Junior, ale jeszcze dużo dużo dłużej. Roksana Węgiel już podczas programu The Voice of Kids pokazała co potrafi, ale w Mińsku nie tylko zachwyciła swoim głosem. Sprawiła, że Polska mogła poczuć się dumna. Przecież od 1994 roku kiedy Edyta Górniak zajęła drugie miejsce na Eurowizji dla dorosłych nie odnieśliśmy żadnego znaczącego sukcesu. Aż do listopada 2018 roku, kiedy trzynastolatka z Jasła rzuciła Mińsk i Europę na kolana.
Tata Roksany Węgiel: wierny fan
„Zupełnie się nie spodziewałam wygranej na Eurowizji”, opowiada, gdy rozmawiamy o tym występie i o tym jak udało się jej spełnić marzenia. „Pojechałam tam z nastawieniem, że jak najlepiej mam zrobić swoje, czy zaśpiewać najlepiej jak umiem. Po dotychczasowych eurowizyjnych doświadczeniach nikt się nie spodziewał większego sukcesu”. Za chwilę jednak dodaje, że była jedna osoba, która wiedziała, że ona wygra. Jej tata Rafał. „Mama się wygadała, że tata, jak tylko się dowiedział, że wezmę udział w Eurowizji Junior, był pewien mojej wygranej. On zawsze mnie wspiera i we mnie wierzy. Jest niesamowity. Ale przecież to oczywiste, jestem jego ukochaną córeczką”, śmieje się. „Gdy jeździliśmy z tatą na zajęcia śpiewałam w aucie piosenki i tata od razu mówił mi, że mam ciekawy głos, ale szczerze mówiąc nie do końca mu wierzyłam”.
Roksana ma jeszcze młodszego brata, który jednak nie wykazuje zainteresowania sceną. „Jest nieśmiały i w ogóle nie ciągnie go w stronę muzyki, zdecydowanie woli sport”, opowiada o nim.
Mama Roksany Węgiel - najważniejsza osoba w życiu
Ewa Grzebień, nauczycielka śpiewu z Domu Kultury, która uczyła Michała Szpaka, jego siostrę, Ralpha Kamińskiego i wiele innych utalentowanych dzieciaków w wywiadzie dla TVP3 Rzeszów opowiadała: „Roksanę mama przyprowadziła na przesłuchania. Od razu przyjęłam ją na zajęcia indywidualne, bo zobaczyłam w niej potencjał. Roksana zrobiła ogromne postępy bardzo szybko”. Nauczycielka przyznaje, że Roksana po prostu ma talent, jest pracowita i zdeterminowana, by osiągnąć sukces, ale wielka w tym wszystkim zasługa rodziców piosenkarki. „Oni zainwestowali w jej talent. Roksana chodziła na dodatkowe lekcje śpiewu, jeździła na konkursy i zaczęła odnosić małe sukcesy”. Bez ich poświęcenia zapewne to by się nie udało. Mama Roksany zrezygnowała nawet z pracy kosmetyczki, by towarzyszyć córce i wspierać w realizacji marzeń. Gdy spotykamy się, mówi mi, że nie spodziewała się, że ich życie zmieni się zupełnie. Ciągłe kursowanie pomiędzy Jasłem, Warszawą, a miastami, w których Roksana występuje jest dla nich obu ogromnie męczące, ale obie wydają się być zadowolone z takiego rozwoju sytuacji. „Mama rzuciła pracę, by mnie wspierać i ze mną jeździć. Została moim osobistym kierowcą”, opowiada Roksana. Na jednym ze zdjęć, które trafiło na fanpage Roksany, przytula się do mamy. Jest podpisane: „Mama - najważniejsza osoba w życiu”.
Więcej w najnowszym numerze VIVY!, dostępnym na rynku od czwartku 11 lipca