Reklama

Kasia Warnke i Piotr Stramowski opowiadają o gorącym uczuciu, które ich połączyło i na które nie ma wpływu różnica wieku. (Katarzyna jest starsza od swojego partnera o 10 lat). Co ich połączyło?
Dwoje aktorów dostaje główne role w filmie, gdzie grają małżeństwo... Zostają parą także poza planem. Film się kończy, a miłość trwa. W filmie "W spirali" Kasia Warnke i Piotr Stramowski wcielili się w małżeństwo w kryzysie, wyniszczające i toksyczne. Śmieją się, że swój prywatny związek zaczęli od tyłu. Inaczej niż para z filmu świetnie się ze sobą dogadują i nie zapowiada się, by powtórzyli los swoich bohaterów. Nie da się jednak ukryć, że mają z nimi coś wspólnego - Katarzyna jest od Piotra starsza i bardziej doświadczona. W małżeństwie z "W spirali" było to jednym ze źródeł kryzysu. A jak jest w ich związku?
Mamy też wszystkie zdjęcia z sesji pary zrobionej dla lutowej VIVY! - polecamy!

Reklama

Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski - 10 lat to nic!

Któregoś dnia Katarzyna powiedziała do swojego partnera: Słuchaj, jak ktoś mi powie, że jestem dla ciebie za stara…”. Na co on jej przerwał: „Nie, nie, nie! Nie mów takich rzeczy, nigdy tak o tobie nie pomyślałem”.
Piotr Stramowski: Nie potrafię myśleć o Kasi jak o starszej kobiecie, po prostu tego nie widzę i nie jest to kwestia moich głębokich uczuć do niej, tylko jej wrażliwości, spontaniczności i świeżości. Obserwując niektóre moje koleżanki rówieśniczki, z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że ich zachowanie dużo bardziej kojarzy mi się z zachowaniem „starszej pani”, a przecież one są dopiero przed trzydziestką! Jak to jest? (...) A poza tym, różnica wieku między nami nie jest raczej widoczna, więc o czym tu gadać.

Katarzynę denerwują niektóre obowiązujące zwyczaje i ma problem z akceptacją pewnych norm, m.in. hierarchii społecznej.

- Bycie kobietą dojrzałą kojarzy mi się z jakimś rodzajem niewoli. Że mi czegoś nie będzie wypadało zrobić, powiedzieć, w jakiś sposób się zachować, bo… tej pani już nie wolno. Ja w ogóle mam problem z akceptacją, na przykład hierarchii społecznej. Do każdego człowieka podchodzę indywidualnie - mówi aktorka w wywiadzie dla VIVY! I podaje przykład: Kiedy na plaży w Grecji wysiada z motorówki 65-letni pan z brzuszkiem i łysinką, a obok niego pierś wypina zachwycona 25-latka, to taki obrazek jest normą. Gdyby tą samą motorówką podpłynęła 65-latka z 25-letnim chłopakiem…

Katarzyna i Piotr o codzienności

W związku Kasi i Piotra to Katarzyna jest „taranem”, osobą od rozwiązywania problemów i mierzenia się z trudnymi rzeczami, a Piotr ma łagodną osobowość.
Kasia Warnke: Ja mam łatwość wchodzenia w trudne sprawy – ciekawe określenie zresztą. Jak widzę problem, biegnę natychmiast, żeby go rozwiązać albo przynajmniej dowiedzieć się, o co chodzi. Piotrek ma cudowną umiejętność radości życia, lekkości, mnie tego strasznie brakuje. Chciałabym się tego nauczyć, żeby trochę odpuścić. Piotrek jest radosnym, łagodnym człowiekiem. On ma osobowość – śmialiśmy się z tego na początku naszego związku – „i tak, i nie”. To jest moje przeciwieństwo. Pamiętam, jak stał 15 minut przed półką z chlebem, już tego nie robi na szczęście, i czytał wszystkie etykiety…
Piotr Stramowski: …teraz się wyzłośliwiasz. Trwało to najwyżej pięć.
Kasia Warnke: No, może… (śmiech). Tak samo jest z innymi małymi i dużymi sprawami, ale bywa to też zaletą. Piotrek jest delikatny, nie przejedzie taranem po człowieku. Z drugiej strony moja szybsza decyzyjność i rodzaj krytycznego stosunku do świata też się przydaje, bo ułatwia nam życie.

O tym, kto jest marzycielem, jak wygląda ich życie poza planem i jak odróżniają prawdziwe uczucie od iluzji Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski opowiedzieli Beacie Nowickiej - cały wywiad w najnowszej VIVIE 3/16 w kioskach od 11 lutego.

Zuza Krajewska/LAF AM

Kasia Warnke i Piotr Stramowski, Viva! luty 2016

Polecmy też: Erotyka, zmysłowość i nagość. Zobacz niepublikowane zdjęcia Katarzyny Warnke i Piotra Stramowskiego

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama