Reklama

Po wczorajszej gali wręczenia Telekamer portale publikują zdjęcia Roberta Korzeniowskiego i jego żony Justyny. Przy okazji wypominają małżonkom różnicę wieku, piszą, że Justyna jest młodsza od męża o 16 lat. My wiemy, jak jest naprawdę. W najnowszej VIVIE! Justyna i Robert udzielili pierwszego wspólnego wywiadu i opowiedzieli między innymi o tym

Reklama

Połączył ich sport. Ona chciała przebiec półmaraton. On, wielokrotny mistrz olimpijski i mistrz świata w chodzie sportowym, został jej trenerem. Dzisiaj Justyna i Robert Korzeniowscy są małżeństwem i razem trenują dzieciaki w klubie RK Athletics. Opowiedzieli nam o miłości, pasji i patchworkowej rodzinie.

Wychodziliście sobie miłość?

Robert: Justynka ku przestrodze powiedziała mi, że z nią trzeba troszkę pochodzić (śmiech).

Justyna: Nikt w życiu mnie tak nie zbił z pantałyku, jak wtedy Robert. Po prostu zapytał, jakie chcę na to chodzenie papiery.

Czterokrotny złoty medalista olimpijski i trzykrotny mistrz świata w chodzie sportowym może w nich przebierać.

Justyna: To prawda (śmiech).


Kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością. Początki były trudne?

Robert: Miałem dosyć skomplikowaną sytuację rodzinną. Bez wchodzenia w szczegóły, mój patchwork w poprzednim związku kompletnie się nie udał. To było bardzo, bardzo trudne. Mam za sobą ileś takich zakrętów, ale Justynka i ja postanowiliśmy dać sobie szansę. Decyzja, żeby razem zamieszkać, nie zapadła szybko, ale jednak nie czekaliśmy zbyt długo. Oboje byliśmy zdecydowani, żeby być razem.

Justyna: Na pewnym etapie życia mamy już w głowie gotowe oczekiwania co do przyszłego partnera, które są jak puzzle. One albo do siebie pasują, albo nie. Po doświadczeniach życiowych, jakie oboje mamy za sobą, już bardziej rozsądnie patrzymy na miłość.

Robert: Oboje szukaliśmy punktów wspólnych.


Czytaj także: Robert Korzeniowski ożenił się po raz trzeci. Panna młoda wybrała... różową suknię ślubną!

Podlewski/AKPA

Robert Korzeniowski, Justyna Korzeniowska, gala Telekamery 2022, 31.05.2022 rok

Okazał się nim sport.


Justyna: Gdy przedstawiłam Roberta mamie, ona powiedziała: „Zawsze mówiłaś, że twój mąż powinien uprawiać sport, ale teraz to chyba trochę przesadziłaś”.


Nie zmartwiła się dużą różnicą wieku między Wami?

Justyna: Wcale nie jest taka duża. To tylko sześć lat, choć zdarza się, że w mediach jest napisane, że 16.

Robert: Justynka młodo wygląda. Aż sam się na początku przestraszyłem, że zaczyna mi się podobać kobieta, która może mieć, o Boże!, trzydzieści kilka lat.

Justyna: Ulżyło ci, gdy okazało się, że mam ponad 40. Pewnie się bałeś, że pisano by o tobie, że pięćdziesiątka na karku i zgłupiałeś (śmiech).

Robert: Ucieszyłem się, bo w naszym wieku, z naszymi doświadczeniami możemy podjąć decyzje, tak jak mówisz, rozsądne, a nie czysto emocjonalne.

Cała rozmowa w nowym numerze VIVY! Magazyn dostępny w punktach sprzedaży w całej Polsce od 2 czerwca.

Marlena Bielińska
Reklama

fot. Justyna i Robert Korzeniowscy w sesji do VIVY! Na zdjęciach Justyna wystąpiła w kreacjach od Izabeli Łapińskiej.

Zuza Krajewska
Reklama
Reklama
Reklama