To u jej boku Jan Nowicki zaznał prawdziwego szczęścia. Anna Kondratowicz była ostatnią miłością aktora
Pragnął trzymać ukochaną za rękę do momentu, gdy „poczuje ten ostatni chłód”
- Karol Sowa
Jan Nowicki zmarł dziś w nocy w swoim domu w Krzewencie pod Kowalem. Ceniony aktor, znany z takich filmów, jak "Sanatorium pod klepsydrą" czy "Wielki Szu", nazywany był największym amantem polskiego kina. Dwoma najważniejszymi partnerkami w jego życiu były Marta Meszaros, z którą nieformalny związek tworzył przez 30 lat oraz Małgorzata Potocka, z którą ślub wziął 16 maja 2009 roku - para rozwiodła się sześć lat później. Z Barbarą Sobottą aktor doczekał się syna Łukasza, z kolei córka Sajana, to owoc związku z Ireną Paszyn.
Jan Nowicki wyznał, że prawdziwą miłość odnalazł w ostatnim etapie życia. Jego wybranką została Anna Kondratowicz, która wcześniej pracowała jako jego menadżerka. Zakochani przysięgę małżeńską złożyli sobie w tajemnicy przed całym światem w Namysłowie na Opolszczyźnie w 2016 roku. Później zaczęli pokazywać się publicznie.
Jan Nowicki i Anna Kondratowicz - historia miłości
Ich ślub odbył się w 2016 roku, natomiast pierwszy raz pokazali się razem na Festiwalu Reżyserii Filmowej w Wałbrzychu w 2018 roku. Wyglądali wówczas na ogromnie szczęśliwych. Pozowali do zdjęć fotoreporterom, uśmiechając się do siebie serdecznie.
„Pojawiło się na moim horyzoncie miasto Namysłów. Tam spotkaliśmy świetnego gościa Julka Kruszyńskiego – burmistrza, którego poprosiłem: »Zrób nam tutaj ślub, o którym się nikt nie dowie«. I on wszystko zorganizował. Przyjechali poeta Muniek Staszczyk i Jacek Bławut, wspaniały reżyser. Moi przyjaciele, których kocham i podziwiam. To było rok temu. I zostałem mężem i przeniosłem się do Kielc”, opowiadał aktor dla magazynu Pani.
Czytaj też: Zaplanowany od pierwszego wejrzenia. Łukasz Nowicki o ukochanej mamie i relacji z ojcem
Anna Kondratowicz - druga żona i ostatnia miłość Jana Nowickiego
Anna Kondratowicz wcześniej pełniła funkcję menadżerki aktora. To właśnie dla niej Jan Nowicki przeprowadził się z ukochanego Krakowa do Kielc. ,,Wiem, że historia i wspaniała architektura mają wielką wartość. Wiem, że z Krakowa człowiek nigdy nie wyprowadza się emocjonalnie. Ale w momencie, kiedy o tym rozmawiamy, do pokoju weszła moja Ania. Więc powiem ci, Beatko, może zabrzmi to sentymentalnie w ustach 80-letniego starca, ale nasze miejsce jest tam, gdzie kogoś kochamy i ktoś kocha nas. Człowiek mieszka tam, gdzie jest jego serce, a nie gdzie stoi kościół Mariacki", wyznał na łamach VIVY!.
Kiedyś powiedział, że Anna to jego ostatnia miłość, którą będzie trzymał za rękę, gdy „poczuje ten ostatni chłód”. To uczucie bardzo służyło aktorowi, przy boku partnerki odzyskał radość z życia i pogodę ducha. „Jak śpi, a ja się budzę w nocy, to gładzę ją po twarzy i zupełnie mi to wystarcza”, wyznał w PANI.
Jan Nowicki w szczerym wywiadzie o żonie
W rozmowie z VIVĄ! został zapytany o to, czy w dniu urodzin czekał na czyjś telefon albo czyjąś obecność, odpowiedział, że najwspanialszą obecność, jaka go w całym życiu spotkała, ma obok siebie. "Żeby to nie zabrzmiało jak z jakiejś Rodziewiczówny, ale spotkałem miłość teraz. To jest moja Ania. A jeżeli chodzi o oczekiwania? Nie. Oczekiwań nie miałem żadnych. Jeśli masz na myśli coś tak trywialnego, jak prezenty, jest to jedna z najgorszych rzeczy, jakie mogą mnie spotkać. Prezenty wpędzają mnie w stan paniki. A przede wszystkim, że na to absolutnie nie zasługuję", czytamy.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nazywano ją Marilyn Monroe polskiego sportu. Historia miłości Barbary Sobotty i Jana Nowickiego
Jan Nowicki z żoną Anną Kondratowicz na Festiwalu Reżyserii Filmowej w Wałbrzychu
Jan Nowicki z żoną Anną Kondratowicz na Festiwalu Reżyserii Filmowej w Wałbrzychu
,,Osiemdziesiąt jeden lat… To pierwszy rok, który zauważyłem. Gdybym mógł podzielić życie na trzy części, to najpierw wybrałbym chrzest, potem 80 lat, a na końcu śmierć. Trzydzieści, 40, 50, 70 lat w ogóle nie było dla mnie żadnym wiekiem, głównie ze względu na zdrowie, o którym wspomniałem. Nigdy nie rezygnowałem z czegoś, co może mi szkodzić. Wprost przeciwnie. Rzeczom, które niszczyły zdrowie, wychodziłem naprzeciw. Jakbym chciał się zorientować – ile jeszcze można? A nade wszystko zrezygnowałem z nadmiernych nadziei. Bo na co miałem mieć nadzieję, skoro jakakolwiek ona by była, właśnie mi się spełnia", dodawał w 2020 roku w tej samej rozmowie.
,,Kobiety marzą, żeby ktoś przyjechał na białym koniu i je znalazł w gąszczu życia. Z przemyśleń tego, co widzę, wydaje mi się, że to mężczyźni są znajdywani. To w ich stronę zmierza jakiś trop, zachęta. Stąd nawet więcej można wyczytać w oczach kobiet niż w słowach. Zresztą wspaniała kobieta, która zamierza nas pokochać, raczej mało mówi", mówił magazynowi VIVA!
Jan Nowicki zmarł w wieku 83 lat. W ostatnich chwilach towarzyszyła mu żona.
Pani Ani, bliskim i rodzinie aktora składamy najszczersze kondolencje.
Zobacz także: Marta Mészáros i Jan Nowicki byli razem 30 lat. Dlaczego się rozstali?
Najdłuższym związkiem w życiu Jana Nowickiego był ten nieformalny, z Martą Meszaros, który trwał 30 lat.
Pierwszą żoną Jana Nowickiego była Małgorzata Potocka, z którą ślub wziął 16 maja 2009 roku. Rozwiedli się zaś w lipcu 2015 roku.