Reklama

Doda wie, jak poruszyć opinię publiczną. Europejski Trybunał Praw Człowiek w Strasburgu bada sprawę polskiej artystki. Czy polski rząd naruszył prawo do wolności opinii, skazując wokalistkę na karę 5 tys. złotych?

Przeczytaj też: Doda właśnie kończy 33 lata. Od 18 lat jest na scenie. Zobacz, jak zmieniała się w tym czasie

Doda złożyła skargę na polski rząd

Artystka została skazana za obrazę uczuć religijnych, kiedy nazwała autorów Biblii „naprutych winem i palących jakieś zioła’’. We wrześniu 2017 r. Trybunał zapytał polski rząd, czy w sprawie Dody doszło do naruszenia wolności opinii, gdyż art. 10. konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności głosi, że „każdy ma prawo do wyrażania opinii’’. W 2010 r. o obrazę uczuć religijnych oskarżyli artystkę szef Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami Ryszard Nowak oraz senator PiS Stanisław Kogut.

Zobacz także

Doda w tym samym wywiadzie, w którym wypowiedziała się na temat autorów Pisma Świętego, stwierdziła, że bardziej wierzy w dinozaury niż w Biblię. „Niezrozumiały jest fakt, że władza publiczna ustanawia silniejszą ochronę wolności osób wierzących niż niewierzących’’, powiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą’’ mecenas Łukasz Chojnika, który odniósł się do wyroku, którym skazano Dodę.

Marlena Bielinska/MOVE

Marlena Bielinska/MOVE

Przeczytaj też: Doda zaśpiewała w Opolu największy hit Maryli Rodowicz i... skradła jej show! VIDEO

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama