Reklama

16 października cały świat okrążyła wiadomość o tragicznej śmierci Liama Payne'a. Piosenkarz zmarł na skutek upadku z trzeciego piętra budynku. Choć minęło już trochę czasu, okoliczności zdarzenia wciąż są wyjaśniane. Teraz ujawniono treść ostatniego SMS-a gwiazdora, który ten wysłał do przyjaciela tuż przed śmiercią.

Reklama

Liam Payne spoczął w rodzinnym mieście. Miał 31 lat

Miał 31 lat oraz był członkiem najpopularniejszego boysbandu na świecie. Śmierć Liama Payne'a wywołała sporo zamieszania w przestrzeni publicznej, a miliony fanów pogrążyło się w żałobie. Część z nich zastanawia się na głos, czy tego wszystkiego dało się uniknąć...

Przypomnijmy, że tragedia rozgrywała się w hotelu mieszczącym się w Buenos Aires. Ciało muzyka dopiero niedawno udało sprowadzić się do domu. Liam został pochowany w brytyjskim mieście Amersham.

Od tragicznych zdarzeń minęło kilka tygodni, lecz media zalewają coraz to nowsze informacje. Przede wszystkim dotyczą one ostatnich chwil muzyka.

Liam Payne
Liam Payne Fot. Alberto E. Rodriguez/Getty Images for iHeartMedia

To Liam Payne robił przed śmiercią. Ujawniono treść ostatniego SMS'a

Niedawno na jaw wyszły kolejne fakty. Chodzi o przyjaciela muzyka, argentyńskiego biznesmena Rogera Noresa. To właśnie za jego namową przyleciał do Argentyny. Na początku października pojawili się razem na koncercie innego członka One Direction, Naila Horana.. Liam zamieszkał sam w CasaSur Hotel, a Roger wybrał zakwaterowanie gdzieś indziej. Według dokumentów, do których dotarł amerykański portal TMZ, piosenkarz wysłał do przyjaciela wiadomość tuż przed śmiercią.

15 października o godzinie 22:00 Liam Payne miał zamówić do swojego pokoju cztery butelki whisky. Parę godzin później, 16 października o 6:36 zamówił kolejne pięć butelek. O 7:00 miał z kolei wysłać SMS-a do Rogera Noresa, wyrażając chęć skorzystania z usług prostytutek.

Ponad dwie godziny później ponownie skontaktował się z przyjacielem, prosząc go o przysługę.

Czy możesz dostać 6 gramów?
— napisał, co najpewniej odnosiło się do dawki kokainy.
Liam Payne
Liam Payne Fot. Samir Hussein/Getty Images for Atlantis The Royal

Ostatnie chwile Liama Payne'a

Rogelio "Roger" Nores tego samego ranka przybył na śniadanie do hotelu CasaSur, gdzie razem z gwiazdorem pił whisky. W trakcie posiłku pokojówka sprzątała zdemolowany pokój Liama, podczas gdy artysta miał gorączkowo szukać tajemniczego "proszku".

O 11:30 w hotelu miały pojawić się kobiety, które zeznały policji, że odbyły stosunek z piosenkarzem, zanim ten poprosił je o kolejną dawkę narkotyku. Liam Payne miał odmówić zapłacenia za usługi i wpadł w złość, gdy te zażądały pieniędzy, skutkiem czego zdemolowany został telewizor w pokoju hotelowym.

TMZ podaje również, że przed godziną 14"00 piosenkarz zwrócił się do pracownika hotelu z prośbą o "kolejne 7 gramów". Jego przyjaciel wrócił jakiś czas później, aby zapłacić kobietom, a pracownicy hotelu deklarowali, że widzieli Liama w stanie nietrzeźwości z rozszerzonymi źrenicami...

Nores opuścił hotel ok. 16:04 — na krótko przed tym, jak były członek One Direction zdemolował swój pokój hotelowy. Pracownicy próbowali skontaktować się z argentyńskim biznesmenem, ale ten nie odbierał.

O 16:25 wysłał do Payne'a ostatniego SMS-a o treści: Jak się masz? Jednak wiadomość biznesmena pozostała bez odpowiedzi...

Liam Payne
Liam Payne Fot. Mike Marsland/Mike Marsland/WireImage
Reklama

Źródło: Plejada.pl, JastrząbPost.pl

Reklama
Reklama
Reklama