Taniec z Gwiazdami zaskakuje, za nami historyczny odcinek. Już wiadomo, kto wywalczył półfinał! Odpadli faworyci

Tego na parkiecie „Tańca z Gwiazdami” jeszcze nie było! W niedzielę pary zatańczyły polskie tańce narodowe. W wykonaniu gwiazd widzowie mogli podziwiać krakowiaka, kujawiaka, mazura, oberka czy poloneza. Ale to nie był koniec niespodzianek! Jak uczestnicy poradzili sobie z dwiema choreografiami? Kto musiał pożegnać się z programem?

16. edycja Tańca z Gwiazdami. Uczestnicy zachwycali w tańcach narodowych

Przygotowania do wielkiego finału idą pełną parą! W niedzielę na parkiecie pojawili się: Blanka Stajkow i Mieszko Masłowski, Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke, Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska, Tomasz Wolny i Daria Syta oraz Adrianna Borek i Albert Kosiński.

Tym razem uczestników czekało prawdziwe wyzwanie — układy choreograficzne wymagały nie lada umiejętności nie tylko od gwiazd, ale i od ich tanecznych partnerów. To jednak był dopiero początek niespodzianek! W programie pojawił się wyjątkowy ekspert, który przyjrzy się narodowym wykonaniom. Choć nie przyznawał punktów, jego profesjonalna opinia mogła znacząco wpłynąć na decyzje jurorów. Na dodatek pary zmierzyły się z jeszcze jednym utrudnieniem — zatańczyły w autentycznych, tradycyjnych strojach ludowych!

Ósmy odcinek 16. edycji Tańca z Gwiazdami od początku zapowiadał się wyjątkowo – cały wieczór upłynął pod znakiem folku! Pary przygotowały aż dwie choreografie: tradycyjne tańce narodowe oraz tańce towarzyskie do przebojów w folkowym klimacie, takich artystów jak Enej czy Cleo. W pierwszej części wieczoru uczestnicy zaprezentowali się w oryginalnych, ludowych strojach, a później wrócili na parkiet w klasycznych kostiumach tanecznych.

Czytaj też: Szczere wyznanie tuż przed Tańcem z Gwiazdami. Filip Gurłacz mówi, co naprawdę czuje do Agnieszki Kaczorowskiej

Ale heca! Nowy ekspert w Tańcu z Gwiazdami. Kim jest Andrzej Wołosz?

Za przygotowanie gwiazd do tradycyjnych układów odpowiadał Andrzej Wołosz — dyplomowany instruktor i choreograf, specjalista od Polskich Tańców Regionalnych i Narodowych. Jego imponujące doświadczenie obejmuje współpracę z Ludowym Zespołem Artystycznym PROMNI, który zachwycał widzów zarówno w kraju, jak i na zagranicznych scenach. Andrzej Wołosz czuwał nad poprawnością wykonań, sprawdzając, "ile oberka jest w oberku". Jego profesjonalną opinię widzowie słyszeli tuż przed ocenami jury. Pod uwagę brał nie tylko efekt końcowy, ale również ogrom pracy włożony przez uczestników podczas wielogodzinnych treningów.

„U mnie wszyscy dostaną 10 na 10 za samo podjęcie rękawicy”, mówi Andrzej Wołosz. ”Chcemy odczarować polski folklor. Wszyscy nasi sąsiedzi są dumni ze swoich tradycyjnych tańców, ludzie znają tańce ze swoich regionów, a my, Polacy się tego wstydzimy. Nie ma edukacji jest dystans. Warto to zmienić”, mówił choreograf.

Świąteczna przerwa dała uczestnikom oddech i nieco więcej czasu na przygotowania. Jednak materiał, z którym przyszło im się zmierzyć, okazał się znacznie trudniejszy niż dotychczas. Nic dziwnego, że pary spędzają na sali treningowej długie godziny, walcząc o perfekcję i szlifując każdy krok. „Oprócz krakowiaka i poloneza zobaczymy kujawiaka, mazura i oberka. Nareszcie w Tańcu z Gwiazdami będziemy oglądać choreografie, które zajmą cały parkiet. Nasze narodowe tańce są przestrzenne, tańczy się je z rozmachem. Każdy z nich opowiada inną historię między tancerzami i jest utrzymany w innym charakterze”, mówił Andrzej Wołosz.

Sprawdź też: "Kościół nie do końca mnie chce". Iwona Pavlović otworzyła się na temat wiary, ujawniła, co usłyszała od księdza

Ósmy odcinek Tańca z Gwiazdami: tak uczestnicy poradzili sobie tanecznymi wyzwaniami

Jako pierwsi na parkiecie pojawili się Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska, którzy zmierzyli się z krakowiakiem. „W krakowiaku najważniejsza jest przestrzeń, kroki muszą być długie” — podkreślił ekspert, Andrzej Wołosz. Choć nie szczędził pochwał, zwrócił także uwagę na pewne niedociągnięcia, szczególnie w wykończeniu ruchów. Ostatecznie para zgarnęła 35 punktów.

Następnie przyszła pora na występ Marii Jeleniewskiej i Jacka Jeschke. Zatańczyli walca angielskiego do piosenki "Dwa serduszka" z filmu "Zimna wojna", za który otrzymali 37 punktów.

Tomasz Wolny i Daria Syta sprawdzili swoje umiejętności w... oberku! "Tomek znalazł swoją wersję oberka", oceniał ekspert. jurorzy ocenili ich taniec na 29 punktów.

Blanka i Mieszko Masłowski zaprezentowali na parkiecie salsę. "Trochę mi się płakać chce, bo jesteś świetną tancerką, a to jest twój najgorszy taniec", skomentowała Iwona Pavlović. Para otrzymała 32 punkty.

Adrianna Borek i Albert Kosiński wystąpili na parkiecie z kujawiakiem. I zyskali 35 punktów! "To był najlepiej zatańczony dziś taniec narodowy" - oceniała Iwona Pavlović i wyciągnęła najwyższą notę.

Kolejnym tańcem Agnieszki Kaczorowskiej i Filipa Gurłacza było tango argentyńskie. "Szłam za Wami w tej historii i tych emocjach, i powiem Wam: uwielbiam Was od samego początku. Robicie to w sposób tak zawodowy i perfekcyjny, tak prawdziwy. W moim zawodzie cenię sobie najbardziej bycie sobą", mówiła Ewa Kasprzyk. Taneczna para oczarowała widzów i publiczność zebraną w studiu. Para numer osiem zgarnęła pierwszą 40-stkę w tym odcinku!

Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke zatańczyli mazura! "Pierwsze nasze spotkanie, to ten mazur był w opłakanym stanie. Teraz jest pełna perfekcja", mówił Andrzej Wołosz. Ostatecznie duet otrzymał 38 punktów.

Tango zatańczyli Adrianna Borek i Albert Kosiński. Publiczność oszalała na punkcie tego, co zaprezentowali na parkiecie. Jurorzy ocenili ich występ na 36 punktów.

Potem na parkiet wyszli Blanka i Mieszko Masłowski. Zatańczyli poloneza! "Zgodzę się z Andrzejem. Miałaś sylwetkę nienaturalnej damy. Taka dama troszkę prześmiewcza", komentowała Iwona Pavlović. Ostatecznie uczestnicy zgarnęli 31 punktów.

Tomasz Wolny i Daria Syta zaprezentowali jivie. "W oberku nie było oberka, a w jivie nie było jive'a, ale wszyscy świetnie się bawili. Nawet nie chcę mówić o stronie technicznej", mówiła Iwona Pavlović. Ostatecznie para otrzymała 30 punktów!

Wyniki ósmego odcinka Tańca z Gwiazdami. Kogo nie zobaczymy w półfinale?

Głosami jurorów i widzów z wyścigu o Kryształową Kulę odpadli... Blanka i Mieszko Masłowski. Dla fanów to prawdziwe zaskoczenie.

"Werdykt szokujący","No way!", "Myślałam, że dotrą do finału", "Szok", "Macie przywrócić Blankę", piszą internauci.