Ta misja będzie go kosztować rozstanie z żoną, wprost mówi o ostatniej rozmowie. Ujawniono, co zabierze w kosmos
Po 47 latach Polak znów poleci w kosmos! Sławosz Uznański 25 czerwca rozpoczął misję. Dla niego i jego bliskich to niezwykły czas – pełen emocji, dumy i niepokoju. Jego żona Aleksandra Wiśniewska-Uznańska opowiedziała między innymi o tym, co astronauta zabierze na pokład i jak przeżywa jego start.

- Aleksandra Frankowska
- , Redakcja VIVA!
Dziś rano Sławosz Uznański-Wiśniewski wystartował na pokładzie rakiety Falcon 9 w misji Axiom Space 4. Ukochana polskiego astronauty zdradza, że zobaczy męża... zaledwie z odległości kilku metrów. Kulminacją emocji będzie ostatni telefon, tuż przed wejściem do kapsuły. – „Zadzwoni wtedy do mnie. To kosmiczna tradycja jeszcze z czasów misji Apollo” – mówi wzruszona w rozmowie z Faktem.
Sławosz Uznański: ostatnie spotkanie z bliskimi i minuta na telefon z kosmosu
Zakochani poznali się przypadkiem na ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. Astronauta opowiedział w programie „Halo, tu Polsat”, że zauważył przyszłą żonę podczas jej kampanii wyborczej w 2023 roku. Zwrócił uwagę na jej uśmiech, który – jak przyznał – zrobił na nim ogromne wrażenie. Ich pierwsza randka odbyła się jednak dopiero kilka tygodni później. „Akurat przechodziłem i zobaczyłem Aleksandrę, która się do mnie uśmiechnęła. Ten uśmiech mnie pokonał [...]" — mówił.
Misja na ISS potrwa około dwóch tygodni. W jej trakcie Sławosz Uznański przeprowadzi eksperymenty naukowe, również dla polskich firm. Znajdzie się także czas na lekcje dla uczniów. Choć każda minuta na stacji jest cenna, pojawi się moment na kontakt z bliskimi. – „On będzie mógł zadzwonić do mnie, ale ja do niego – nie” – śmieje się posłanka. Symboliczne gesty też mają swoje miejsce. – „Sławosz będzie mógł spędzić marzenie większości mężów w delegacji: czyli on może dzwonić do żony, a ona do niego nie. Czas astronautów na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jest szalenie cenny. Jest zaplanowany co do pięciu minut. W planie jest jednak telefon na Ziemię. Zapisał go u mnie na telefonie pod nazwą International Space Station. W czasie 14-dniowego lotu Sławosza będzie opcja kilkunastominutowego połączenia video z rodziną”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Maja Dębska odchodziła na jego oczach. Brat ujawnił szczegóły zdarzenia, jego słowa łamią serce

To Sławosz Uznański zabierze ze sobą w kosmos
Co ciekawe, Sławosz Uznański zabierze ze sobą najcenniejsze rodzinne pamiątki. „Zabierze ze sobą kilka symbolicznych elementów związanych z Polską tak jak manuskrypt utworu Fryderyka Chopina, diagram heliocentrycznego modelu świata Mikołaja Kopernika czy wiersze Szymborskiej. Poza tym każdy astronauta może wziąć ze sobą symboliczny bagaż osobisty. Sławosz zabierze ze sobą kilka zdjęć rodzinnych i nasze obrączki, które już kilka miesięcy temu zdaliśmy do NASA. Teraz mamy na sobie zastępczy komplet "ziemski", wyjaśnia posłanka. „Liczymy na szybką adaptację organizmu Sławosza do warunków grawitacji. Ale to sprawa bardzo indywidualna. Na Ziemi nie ma warunków laboratoryjnych, w których można wykształcić podobne warunki. Chodzi na przykład o przemieszczanie się płynów, które normalnie są u nas w nogach. Jak oglądamy zdjęcia ze stacji kosmicznej, to widzimy, że twarze astronautów są spuchnięte. To z powodu upływu krwi do głowy. Mamy nadzieję, że podstawowe rzeczy, jak sen czy jedzenie, nie będą sprawiały trudności, aby mój mąż mógł od razu przejść do sprawnej pracy", podsumowała w tej samej rozmowie.
Sławosz Uznański już w kosmosie!
To był niezwykle emocjonujący poranek, kiedy po raz ostatni przed misją, Sławosz Uznański pożegnał się z bliskimi z niewielkiej odległości. Ubrana w białą sukienkę żona żegnała go pełna dumy i czekająca już na jego bezpieczny powrót. Rakieta z Polakiem na pokładzie wystartowała po godzinie 8:30 polskiego czasu i jak narazie, wszystko przebiega pomyślnie. To niesamowite, bo historia dzieje się właśnie na naszych oczach!

Źródło: Fakt.pl.
CZYTAJ TEŻ: Koncert z piosenkami 2 plus 1 podzielił fanów, w komentarzach burza. Wielbiciele Dmoch bezlitośni
