Szkolna miłość Katarzyny i Piotra Dowborów. Dlaczego ich uczucie nie przetrwało próby czasu?
Ślub wzięli zaraz po liceum. W tym samym roku urodził się ich syn Maciej
Katarzyna Dowbor od ponad 20 lat prowadzi życie singielki. W życiu była jednak trzykrotnie zamężna, po raz pierwszy krótko po liceum. Wielką miłością gwiazdy był Piotr Dowbor, ojciec jej syna Macieja. Szkolne uczucie nie przetrwało jednak próby czasu... Poznajcie ich niezwykłą historię.
Pierwsza miłość Katarzyny Dowbor
Miała zaledwie 19 lat, kiedy po raz pierwszy stanęła na ślubnym kobiercu. Wówczas jej wybrankiem był zdolny student matematyki, Piotr Dowbor. Chociaż dopiero co skończyła liceum, była szaleńczo zakochana i gotowa na kolejny krok w dorosłość. Poznali się na meczu, a pierwsze randki prowadziły ich zawsze na spacery wzdłuż Wisły. "To był pierwszy facet, który zaczął wokół mnie chodzić i mnie wychodził" – wspominała Dowbor w jednym z wywiadów.
CZYTAJ TAKŻE: „Tylko mnie kochaj”… Oto historia miłości Macieja Zakościelnego i Pauliny Wyki
Krótko po ślubie w 1987 roku na świat przyszedł syn pary, Maciej Dowbor. Wydawałoby się, że życie rodzinne układa się cudownie. Ona, rudowłosa piękność z ambicjami i konkretnym planem na przyszłość. On, przystojny student matematyki, niezwykle zdolny i rozpoczynający swoją karierę. Początkowo mieszkali u rodziców Piotra, którzy zajęli się wnukiem. Dzięki temu Katarzyna Dowbor nie musiała przerywać studiów pedagogicznych. Plan jej męża sprawdzał się doskonale. Niestety sielanka nie trwała długo. Mieszkanie z teściami doprowadziło do sporów, zwłaszcza z uwagi na wtrącanie się w życie młodych teściowej. Mimo miłości do męża i syna Katarzyna Dowbor zupełnie nie odnajdywała się w nowej sytuacji. Coś jednak poszło nie tak.
Rozwód Katarzyny i Piotra Dowborów
Kiedy syn pary skończył 3 lata, Katarzyna i Piotr podjęli decyzję o rozwodzie. Ona ruszyła do Warszawy rozwijać karierę, a syna zostawiła w Toruniu pod opieką ojca. To dość niecodzienna decyzja. „Byłem mały, gdy rodzice się rozwiedli, właściwie nie pamiętam, jak wyglądał mój świat z mamą. Każde dziecko chciałoby zaznać matczynej czułości, pewnie mi tego brakowało" – wspomina Maciej Dowbor w wywiadzie dla Twojego Stylu.
Mówiło się o tym, że małżeństwo rozpadło się z powodu młodego wieku małżonków. Być może nie byli oni jeszcze dojrzali, aby poświęcić się całkowicie rodzinie. Każde z nich miało również inną wizję małżeństwa. Piotr chciał, aby Katarzyna poświęciła swoje życie rodzinie, zajmowała się dziećmi i została nauczycielką. Ona jednak zupełnie nie zamierzała się podporządkowywać. Wiedziała, że jej życie jest w zupełnie innym świecie. Tak też zrobiła. Postawiła wszystko na jedną kartę i wyjechała.
Małżeństwo niestety nie trwało długo. Powodem miała być niedojrzałość i fakt, że jej relacja z Piotrem się zepsuła. Ponadto każde z nich miało inną wizję małżeństwa. On, przyszły naukowiec, chciał, żeby żona była nauczycielką i zajmowała się dziećmi. Ona pragnęła rozwijać się i robić karierę. „Miał bardzo sprecyzowany pogląd na świat. Chciał mieć żonę, która będzie nauczycielką i trójkę dzieci" – mówiła gwiazda.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: To była miłość jak z bajki, jednak rozstali się w ciszy. Oto historia związku Weroniki Rosati i Mariusza Maxa Kolonki
Wybrała Warszawę, gdzie prężnie rozwinęła swoją karierę. Czy dziś żałuje tego wyboru? Katarzyna Dowbor nie rozmawia już z synem o trudnej przeszłości. Teraz cieszą się tym, co mają, a Dowbor chętnie pomaga synowi i synowej w opiece nad wnukami.