Reklama

Dwa lata temu mocno cieszyliśmy się, gdy Iga Świątek wygrała swój pierwszy wielkoszlemowy turniej. Dziś, także w Paryżu, Polka znów sięgnęła gwiazd i zwyciężyła we French Open 2022. W finale turnieju Rolanda Garrosa pokonała Amerykankę Coco Gauff. Na trybunach naszej Idzie kibicował sam Robert Lewandowski!

Reklama

Iga Świątek wygrała w Paryżu. Jaki był wynik finału French Open 2022?

21-latka pochodząca z Raszyna udowodniła, że naprawdę jest najlepszą, pierwszą żeńską rakietą świata. W pięknym stylu kilka chwil temu pokonała Amerykankę Coco Gauff osiągając końcowy wynik 6:1, 6:3. Dodatkowo to 35. mecz z rzędu, z którego Polka wychodzi jako triumfatorka. Tym samym ustanowiła rekord, ponieważ żadna inna zawodniczka w XXI wieku nie osiągnęła jeszcze takiego sukcesu.

„Wygranie tego trofeum dwa lata temu było czymś niesamowitym. Teraz czuję, że zrobiłam wszystko, żeby się tu znaleźć. Dziękuję za tak liczne wsparcie polskim kibicom. Za każdym razem, gdy tu przyjeżdżam, jestem bardzo zmotywowana”, powiedziała 21-letnia Polka zaraz po zakończonym meczu. Podziękowała też za grę 18-letniej rywalce i przekazała słowa wsparcia Ukrainie. „Bądźcie silni. Mam nadzieję, że sytuacja będzie lepsza”, dodała pełna emocji.

Clive Brunskill/Getty Images

Za pierwsze miejsce w turnieju Iga Świątek otrzyma 2,2 miliona euro.

CZYTAJ TAKŻE: Hubert Hurkacz: „Tenisiści w pewnym stopniu są skazani na samotność. Sami walczymy na korcie”. Jakie tajemnice skrywa jego życie prywatne?

Robert Lewandowski na turnieju Rolanda Garrosa

Co ciekawe jednym z kibiców okazał się sam Robert Lewandowski. Jak udało się dowiedzieć nasz najlepszy napastnik opuścił zgrupowanie kadry, by móc dziś przylecieć do Paryżu i na żywo przeżywać wielkie emocje wraz z Igą Świątek.

Polka przywitała się z piłkarzem, co zarejestrowały wszystkie obecne na stadionie kamery. Organizatorzy turnieju wrzucili do sieci film, na którym widać, jak Robert Lewandowski gratuluje młodszej koleżance. Wideo podpisano „Dwie Legendy”. I słusznie!

Wielkie gratulacje!

Czytaj też: Żona, ukochana matka i niezwyciężona mistrzyni olimpijska… Wspomnienie Ireny Szewińskiej

Adam Pretty/Getty Images
Adam Pretty/Getty Images
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama