Reklama

Hubert Hurkacz zdobywa kolejne szczyty. O wyczynie sportowca mówią wszystkie media. Tenisista awansował do półfinału Wimbledonu. W świetnym stylu pokonał Rogera Federera, ośmiokrotnego mistrza turnieju Wielkiego Szlema, wygrywając 6:3, 7:6 (4), 6:0. To daje mu kolejny awans w rankingu ATP.

Reklama

Hubert Hurkacz w półfinale Wimbledonu

Sportowiec nie krył emocji. ,,Federer zrobił tu niezwykłe rzeczy w ciągu całej kariery. To dla mnie spełnienie marzeń. Po prostu nie wiem, co powiedzieć. To dla mnie coś specjalnego", mówił. W półfinale Polak zmierzy się z Włochem Matteo Berrettinim lub Kanadyjczykiem Feliksem Augerem-Aliassime.

,,Hurkacz, który miał zaledwie sześć lat, gdy Federer zdobył swój pierwszy tytuł na Wimbledonie, stworzył własną historię przeciwko swojemu idolowi. Polak został pierwszym zawodnikiem, który wygrał seta do zera przeciwko Szwajcarowi od czasu wygranej Rafaela Nadala w finale French Open w 2008 r.", opisuje sukces polskiego sportowca Daily Mail.

Hubert Hurkacz niedawno wygrał turniej ATP Masters 1000 w Miami - największy turniej po Wielkich Szlemach. Nie wszyscy stawiali właśnie na niego, a może wręcz przeciwnie niewielu wierzyło, że może mu się udać. Eksperci uważali, że ma zbyt spokojny temperament, jest za słaby psychicznie i trenuje na bezmięsnej diecie. A jednak! To było kolejne miłe zaskoczenie, po Idze Świątek. Polski tenis naprawdę się rozwija, czy to będzie nasza duma narodowa zaraz po Robercie Lewandowskim i ekipie skoczków narciarskich. 24-letni Hubert Hurkacz niedawno odpadał w pierwszych rundach French Open i Australian Open, a teraz w kapitalnym stylu wygrał Miami Open, największy turniej po czterech wielkoszlemowych. To niesamowite, ale jednocześnie budujące. Pokazuje jak świetnie młode pokolenie radzi sobie w tej dziedzinie sportu.

Zobacz także: Robert Lewandowski wybrany Najlepszym Sportowcem Roku 2020!

Jak przebiegała kariera Huberta Hurkacza?

W sierpniu 2014, razem z Kamilem Majchrzakiem i Janem Zielińskim zajęli 2. miejsce w drużynowych mistrzostwach Europy juniorów, to był początek jego wielkiej przygody z zawodowym tenisem. W styczniu 2015 roku osiągnął finał gry podwójnej na wielkoszlemowym juniorskim Australian Open w parze ze Słowakiem Alexem Molčanem. W meczu finałowym przegrali wynikiem 6:0, 2:6, 8–10 z australijskim deblem Jake Delaney–Marc Polmans. Miał swoje wzloty i upadki, pojawił się również czas kiedy kompletnie nie był zadowolony ze swojej formy. Pojawiły się wówczas głosy krytyczne a nawet sugestia, żeby zmienić mu trenera. Hubert Hurkacz jednak konsekwentnie i spokojnie zmierzał do celu, bez ciśnienia i presji realizował kolejne zadania i oczywiście bardzo ciężko trenował.

Był spadek formy Huberta, były wyniki poniżej oczekiwań i oczywiście pojawiły się głosy krytyczne, a nawet apele o zmianę trenera. Ale oni robili swoje. I to jest najważniejsze. Wiele razy w sporcie tak się zdarza, że ciężko pracujemy, ale nie widać efektów. Wtedy wytrwałość i determinacja są bardzo potrzebne. One właśnie u Huberta zaprocentowały. Odniósł największy sukces w karierze, mimo że ostatnie tygodnie nie były dla niego udane i niejeden by zwątpił. On wytrwał i może się cieszyć z gigantycznego sukcesu. - mówiła w wywiadzie dla sport.pl Joanna Sakowicz-Kostecka komentatorka Canal+Sport

W finale turnieju ATP Masters 1000 w Miami (pula nagród 3,343 mln dolarów) Hurkacz notowany jeszcze na 37. miejscu na świecie pokonał klasyfikowanego na 31. miejscu Jannika Sinnera z Włoch 7:6, 6:4. 24-latek dopiero teraz rozpoczyna światową karierę.

Zobacz także: Iga Świątek gościem Moniki Olejnik. Opowiedziała o karierze i życiu prywatnym!

Reklama

Czy Hubert Hurkacz jest singlem, czy ma dziewczynę, ile ma wzrostu?

Nie wiemy zbyt wiele o jego życiu osobistym poza tym że ma siostrę, z którą czasami publikuje zdjęcia Instagramie. Urodził się we Wrocławiu, 11 lutego 1997 roku, raczej nie ma obecnie wybranki serca, skupia się na treningach i ciężkiej pracy. Stąd efekty! Na Instagramie obserwuje go już obecnie ponad 56 tys. osób. Jest bardzo wysoki jak na tenisistę, ma 196 cm wzrostu, co czasami bardzo utrudnia poruszanie się na korcie. Jednak Hubert daje sobie z tym radę.

On pokazuje, że jest wszechstronny. To jest bardzo budujące. Do tego za każdym razem imponuje jego przygotowanie fizyczne. Naprawdę nie jest łatwe poruszanie się po korcie przy 196 centymetrach wzrostu. Taki wzrost z jednej strony jest atutem, ale on też zwykle oznacza mniej sprawne poruszanie się niż u osób niższych. - Joanna Sakowicz-Kostecka komentatorka Canal+Sport

Reklama
Reklama
Reklama