Rodzice Ewy Wachowicz odczuli popularność córki na własnej skórze. Musiała interweniować dla ich dobra
"Nie byli na to do końca ani przygotowani, ani gotowi"
Nieprzerwanie od ponad dwóch dekad jest ulubienicą publiczności. Podbiła serca całej Polski jako Miss Polonia 1992, a dziś realizuje się w telewizji jako ekspertka kulinarna i influencerka. Mimo niewątpliwie ogromnej popularności gwiazda pozostaje wierna swoim zasadom i nie mówi zbyt wiele o życiu prywatnym. Ostatnio zrobiła wyjątek i wspomniała o rodzicach...
Ewa Wachowicz doświadczyła wybuchu sławy
Rodzina jest dla niej najważniejsza, co podkreślała niejednokrotnie. Po śmierci taty gwiazda zaopiekowała się mamą, która jest częstą bohaterką jej instagramowych wpisów. Roześmiana pani Wiesława roztopiła niejedno serce! Ewa Wachowicz wspominała dorastanie u jej boku — rodzice od najmłodszych lat uczyli ją odpowiedzialności, chcąc dla niej lepszego życia od tego, które sami mieli.
Tytuł Miss Polonia otworzył przed nią drzwi do show-biznesu. Okazał się też zastrzykiem takiej popularności, o jakiej rodzinie w tamtym momencie nawet się nie śniło. Wówczas pojawiły się pierwsze trudności...
"To, że dziennikarze przyjeżdżali do mnie do akademika, że przyjeżdżali do mnie do domu, że moi rodzice byli zaskakiwani tłumem dziennikarzy, co dla nich było też bardzo uciążliwe i ja czułam się taka odpowiedzialna, że ja zmieniłam mojej rodzinie bardzo życie, a oni nie byli na to do końca ani przygotowani, ani gotowi" — wspominała Ewa Wachowicz w rozmowie z Damianem Glinką.
Popularność Ewy Wachowicz wpłynęła na jej rodzinę
Nowe wyzwania i szanse dla Miss Polonia okazały się wówczas problemami nie do przejścia dla najbliższych. Jej popularność położyła się cieniem na spokojnym życiu rodziców, którzy nie byli przyzwyczajeni do najazdów paparazzi pod ich dom.
"Mnie otworzyło drzwi do lepszego życia, bo pojawiły się bardzo ciekawe propozycje, z których mogłam skorzystać, a rodzinę jednak obciążyło. I ja wiem, że moja mama, zwłaszcza mój tato, mieli taki moment, że było dla nich pewną trudnością to, że bez zapowiedzi — bo wiesz, to jest też sytuacja, kiedy nie ma jeszcze telefonów komórkowych [...] - przychodziło się, więc dziennikarze czy osoby ciekawe, gdzie urodziła się Miss Polonia, po prostu najeżdżały nasz dom. I dla rodziców było to uciążliwe, dlatego że wiesz — na wsi to nie jest tak, że moja mama czy mój tato są w czyściutkich ubraniach, białej koszuli z kołnierzykiem, siedzą i oglądają telewizję, jest niedziela, są pięknie ubrani, siedzą sobie na ganku, przed domem, między kwiatami, pelargoniami [...]", przyznała, zapytana o korzyści, które jej bliscy mogli czerpać po pierwszym wybuchu sławy.
Pewnego dnia mama gwiazdy została sfotografowana przez dziennikarzy, gdy wychodziła ze stajni po dojeniu krowy. Wówczas miarka się przebrała. "Musiałam troszeczkę później interweniować "— przyznała Damianowi Glince. Zdarzało się jej również dzwonić w podobnych sprawach do redakcji. W trosce o komfort mamy zadbała również o autoryzację zdjęć.
Źródło: Pomponik.pl, Shownews.pl