Robi zawrotną karierę, w przeszłości przeszła przez piekło. Lily Collins długo o tym nie mówiła
"Robiłam to, co mi kazał. Było dużo kontroli"
Jej nazwisko znane jest na całym świecie dzięki serialowi "Emily w Paryżu". Na swoją popularność i karierę pracowała sama. Dopiero gdy osiągnęła szczyt, okazało się, że jej ojciec to Phill Collins. Rodzice rozstali się, gdy była małą dziewczynką, a z tatą relacje odbudowała dopiero po latach. W jednym z wywiadów przyznała, że jedna z relacji, w którą się zaangażowała, była dla niej bardzo toksyczna. Przeszła prawdziwe piekło. Dziś mówi o tym otwarcie i ostrzega inne kobiety.
Lilly Collins o toksycznej relacji
Aktorka odważyła się opowiedzieć o swoich doświadczeniach dopiero w 2023 roku w podcaście "We Can Do Hard Things". Przed laty związała się z mężczyzną, który całkowicie zawładnął jej życiem i starał się kontrolować ją na każdym kroku. Chciał mieć wpływ nawet na jej codzienność. Wtedy nie rozumiała, że nie tak powinien wyglądać związek z ukochaną osobą.
ZOBACZ TEŻ: Wychowywała córkę, a własne marzenia odłożyła na później. Tak wygląda relacja Lily Collins z mamą
To on mnie wybrał. Chciałam być taka, jaką chciałby mnie widzieć. Mówiłam to, co chciał, żebym mówiła. Robiłam to, co mi kazał. Było dużo kontroli. Dużo emocjonalnej przemocy i znęcania się
Nazywał ją "Małą Lilly"
W relacji z toksycznym partnerem Lilly Collins czuła się nieważna. Na co dzień mężczyzna wciąż ją oceniał, obrzucał obelgami, obrażał. Chciał mieć pełną kontrolę nad jej życiem i nad nią samą.
Używał okropnych słów. W niewybredny sposób komentował to, co miałam na sobie, nazywał mnie ''dziw**''
CZYTAJ TEŻ: Dziś Lily Collins i Phila Collinsa łączą ciepłe relacje, ale nie zawsze tak było...
Zobacz także
Cała sytuacja bardzo odbiła się na jej zdrowiu psychicznym i samoocenie. Trudno było jej patrzeć na siebie z miłością. Widziała to, co on pokazywał jej swoimi oczami. Czuła się źle...
Chciałam być zupełnie niewidzialna. Było mi wygodnie w tej ciszy, bo czułam, że muszę stać się mała, aby poczuć się bezpiecznie
Dzięki terapii udało jej się uwolnić z toksycznego związku. Dziś wiedzie szczęśliwe życie u boku reżysera Charliego McDowella. Para wzięła ślub w 2021 roku zaskakując fanów. Lilly jest teraz niezwykle szczęśliwa, a jej małżeństwo jest całkowitym przeciwieństwem koszmaru, który pamięta sprzed lat.
Źródło: Plejada