Richard Chamberlain oczarował Warszawę. Tłumy witały go jak gwiazdę rocka. Nie mógł uwierzyć w to, jak był traktowany

Zmarł 29 marca 2025 roku w wieku 90 lat. Świat pogrążył się w żałobie i żegna wielkiego aktora. Dziś mało kto pamięta, że w styczniu 1998 roku Richard Chamberlain – gwiazda kultowych seriali – odwiedził Warszawę, gdzie odebrał Telekamerę i spotkał się z tysiącami fanów. Wzruszony popularnością w Polsce, nie szczędził ciepłych słów pod adresem naszych rodaków. Zobacz zdjęcia i poznaj kulisy tej wyjątkowej wizyty.

Richard Chamberlain w Polsce – kiedy i dlaczego przyleciał?

Aktor Richard Chamberlain pojawił się w Polsce w styczniu 1998 roku. Wizyta była związana z uroczystością wręczenia statuetek Telekamery „Tele Tygodnia”. Chamberlain przyleciał do Warszawy na zaproszenie wydawnictwa Bauer, aby odebrać przyznawaną wówczas po raz pierwszy nagrodę dla ikonicznej, najpopularniejszej zagranicznej gwiazdy, w uznaniu za jego zasługi i dorobek artystycznym. Jego obecność wywołała prawdziwe poruszenie wśród fanów.

Richard Chamberlain był wówczas jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci telewizyjnych, a jego obecność w stolicy Polski spotkała się z ogromnym entuzjazmem. Wszystko za sprawą kultowych dziś ról w „Szogunie” czy „Ptakach ciernistych krzewów”. Aktor był zdumiony tym, jak bardzo jest tu uwielbiany. W rozmowach podkreślał: „Nigdzie mnie tak nie przyjęto jak u was. Jestem tu naprawdę kochany. W USA nigdy nie byłem aż tak popularny” – mówił z wyraźnym wzruszeniem.

Czytaj także: Richard Chamberlain był bożyszczem kobiet, miał świat u stóp. Wielki sekret skrywał przez 70 lat

Warszawa przywitała go jak legendę. Tak Chamberlain mówił o Polakach

Kulminacyjnym momentem wizyty było spotkanie z fanami zorganizowane w Empiku przy Nowym Świecie w Warszawie. Tam Richard Chamberlain rozdawał autografy, pozował do zdjęć i uśmiechał się do tłumu. Tłum chętnych do spotkania był tak duży, że ustawiła się niemal kilometrowa kolejka. Aktor znany z klasy i elegancji cierpliwie witał każdego fana, po raz kolejny pokazując, że jego status legendy nie jest przypadkowy.

Wizyta przypadła na mroźną porę roku, ale warunki atmosferyczne nie zepsuły nastroju aktorowi. Wręcz przeciwnie – z właściwym sobie humorem powiedział: „Ładnie tu, chociaż zimno. Ale słyszałem, że mróz hartuje”. Słowa te szybko stały się anegdotą powtarzaną przez jego fanów, którzy zapamiętali wizytę na długo.

Co robił w trakcie tej wizyty? Spotkał się m.in. z dziennikarzami, wśród których był Mariusz Szczygieł, z osobami z telewizji i show-biznesu. Wśród nich byli Natalia Kukulska, Krystyna Czubowna, Marek Kondrat czy Krystyna Janda. Był to czas rozmów i wspólnego pozowania do zdjęć. Miał również okazję skosztować tradycyjnych polskich potraw, takich jak pierogi czy kotlet schabowy – było to ukoronowane jego wizyty na Starówce.

Czytaj także: Ukrywał orientację, lecz przy ukochanym nabrał pewności siebie. Historia Richarda Chamberlaina i Martina Rabbetta

Popularność większa niż w USA

Choć Richard Chamberlain zdobył sławę w Stanach Zjednoczonych dzięki kultowym serialom, takim jak „Ptaki ciernistych krzewów”, to sam podkreślał, że tak gorącego przyjęcia nie zaznał nawet w rodzinnym kraju. W Polsce traktowany był jak gwiazda światowego formatu, co potwierdza nie tylko statuetka Telekamery, ale również emocje, jakie wzbudził wśród tysięcy polskich fanów.

W niedzielę 30 marca media obiegła informacja o śmierci aktora. Richard Chamberlain odszedł dzień wcześniej na Hawajach. Przyczyną jego śmierci były powikłania po przebytym udarze. Doniesienia potwierdził jego były, długoletni partner...