Maciej Musiał z koszyczkiem w Ferrari za milion. Zdjęcie sprzed kościoła nie ma sobie równych. „Dzień święty święcić”
Internauci podzieleni

W Wielką Sobotę 2025 roku Maciej Musiał pojawił się pod kościołem w Józefowie, aby poświęcić wielkanocny koszyczek. Aktor przyjechał luksusowym Ferrari 512 TR z 1993 roku, którego wartość sięga około miliona złotych. Zdjęcie z tego wydarzenia opublikował w mediach społecznościowych, wywołując poruszenie wśród fanów.
Maciej Musiał i jego nietypowe podejście do tradycji wielkanocnej
W sobotę 19 kwietnia 2025 roku Maciej Musiał, znany z serialu „Rodzinka.pl”, postanowił uczcić wielkanocną tradycję w oryginalny sposób. Aktor przybył pod kościół w podwarszawskim Józefowie, aby wziąć udział w święceniu pokarmów. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie środek transportu, jakim się posłużył. Pod świątynię podjechał bowiem czarnym Ferrari Testarossa 512 TR, co natychmiast przykuło uwagę zgromadzonych.
Czytaj także: O zażyłości między nimi aż huczało, oni wymownie milczeli. Co tak naprawdę łączyło Macieja Musiała i Kingę Dudę?
Ferrari 512 TR – luksusowy samochód w kolekcji aktora
Ferrari 512 TR, które wybrał Maciej Musiał, pochodzi z 1993 roku i stanowi klasyczny przykład włoskiej motoryzacji z najwyższej półki. Było produkowane w latach 1984-1996. Auto jest warte około miliona złotych, co czyni je jednym z najbardziej ekskluzywnych pojazdów, jakie pojawiły się w okolicy kościoła w Wielką Sobotę.
Samochód prezentował się elegancko – czarna karoseria, klasyczna linia nadwozia i sportowy charakter modelu zwróciły uwagę nie tylko fanów motoryzacji, ale i postronnych obserwatorów. I trudno im się dziwić...
Czytaj także: Maciej Musiał zacięcie artystyczne odziedziczył po mamie. Łączy ich wyjątkowa więź, przez fanów brani są za rodzeństwo

Reakcje internautów na święconkę w stylu Musiała
Maciej Musiał opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z momentu święcenia koszyczka, opatrzone podpisem „Dzień święty święcić”. Fotografia wywołała lawinę komentarzy – od zachwytów nad samochodem, przez gratulacje za dystans i poczucie humoru, po głosy krytyki dotyczące manifestowania luksusu w miejscu kultu. Internauci nie pozostali obojętni, a wpis aktora stał się viralem.
„Dobra tam, wsiadłeś do auta księdza, żeby fotkę na insta strzelić. Sam pewnie hulajką podjechałeś z koszyczkiem”, stwierdziła jedna z nich. „syn mamy twojej koleżanki”, dodał drugi. „Jeśli to kościół w Józefowie to tutaj moi rodzice brali ślub,a ja byłam chrzczona”, zdradziła Patrycja Markowska. „Ale ty jesteś głupi jednak”, skwitowała natomiast Helena Englert.
Czytaj także: Udzielili wspólnego wywiadu. Maria Dębska i Maciej Musiał mówią wprost o tym, co ich łączy

Maciej Musiał – aktor z pasją do motoryzacji i retro aut
To nie pierwszy raz, kiedy Maciej Musiał przyciąga uwagę swoim zamiłowaniem do luksusowych samochodów. Aktor znany jest z pasji do motoryzacji i od czasu do czasu dzieli się swoją kolekcją z fanami w mediach społecznościowych. Ferrari 512 TR jest jednym z bardziej charakterystycznych modeli w jego posiadaniu i – jak pokazuje ostatnie wydarzenie – nie służy jedynie jako eksponat w garażu.
Na tym jednak nie koniec. Młody aktor ma również w swojej kolekcji Mercedesa CLA 220 (wartość: około 200 ts. złotych), jak rownież zabytkowego Volkswagena Golfa pierwszej generacji z 1981 roku!
Czytaj także: Uczyła go aktorstwa, dziś czule nazywa swoim synkiem. W młodym aktorze odnalazła serdecznego przyjaciela

Kontrowersje wokół połączenia wiary i luksusu
Nie wszyscy jednak podeszli do sytuacji z uśmiechem. Pojawiły się opinie, że przyjazd na święcenie pokarmów tak kosztownym autem może być odczytany jako brak umiaru i niepotrzebna ostentacja. Inni z kolei bronią aktora, wskazując, że niezależnie od środka transportu, Maciej Musiał pielęgnuje tradycję i nie zapomina o duchowym wymiarze świąt.
„To stereotyp, że katolik musi być grzeczny, cały czas siedzieć w kościele i nie może się napić piwa w piątek wieczorem. Dla mnie wiara nie jest ilością odmówionych zdrowasiek, ale radością, którą masz w sobie i dajesz innym”, zwierzał się w wywiadzie z „VIVA!”. I zapewniał, że to dla niego również forma manifestacji ważnych wartości, które wyznaje. „Jest dla mnie też kontrą w świecie, w którym funkcjonuję na co dzień, miejscem, które zmusza do autorefleksji. I to się nie zmienia. Dziwnie mi się o tym mówi, bo nie jestem osobą świętą. Absolutnie. Jestem normalnym młodym człowiekiem”, zapewniał.
Czytaj także: Dziś ma 37 lat, wychowywali go dziadkowie. Tak jedyny syn Kasi Figury podsumował relację z mamą
Źródło: Se.pl, VIVA!