Ostatnie pożegnanie Leszka Millera juniora za nami. Wczoraj w Żyrardowie odbył się pogrzeb biznesmena, na którym zjawili się jego rodzice – Aleksandra i Leszek, córka Monika i wielu polityków, w tym: Waldemar Pawlak, Jan Krzysztof Bielecki czy Włodzimierz Czarzasty. Najbardziej wzruszającym momentem uroczystości było wygłoszenie przez Leszka Millera osobistego przemówienia.

Reklama

Tymi słowami Leszek Miller pożegnał syna

Były premier zwrócił się do swojego syna. „35 lat temu stałem tu z małym chłopcem. Przy tym grobie, gdzie grzebaliśmy babcię mojego syna, a moją mamę Annę. I wtedy mój syn przez łzy mówił: "babciu, dlaczego umarłaś?". Dziś nasz syn u boku swojej babci przejdzie do wieczności, a ja z żoną pytamy: "dlaczego umarłeś?"”, można było usłyszeć. „To pytanie będzie nas dręczyć przez całe nasze życie. Towarzyszyć nam będzie jeszcze ponura moc słowa "nigdy". Już nigdy nie usłyszymy z ust naszego syna pogodnego 'cześć mama, cześć tata, co słychać?''”, dodał były Premier po chwili.

Tak zakończyła się przemowa Leszka Millera, ale kilka godzin poźniej polityk opublikował na swoim Twitterze poniższą wiadomość. „Żyjemy obok śmierci, każdego dnia obrzuca nas swoim spojrzeniem, czasami wręcz czujemy jej lodowaty powiew, ale gdy umiera ktoś, kogo kochamy śmierć zabiera także cząstkę każdego z nas. Dziękuję serdecznie wszystkim, którzy wzięli dziś udział w pożegnaniu naszego Syna Leszka”, czytamy w sieci.

Kim był syn Leszka Millera?

Jedyny syn byłego Premiera, Leszek Miller junior, był absolwentem warszawskiej Szkoły Głównej Handlowej. 48-latek od lat 90. prowadził liczne biznesy związane ze środowiskiem lewicowym, jednak nigdy nie należał do Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Przez lata syn znanego polityka imał się różnych zajęć. Między innymi współpracował z rajdowcem i biznesmenem Sobiesławem Zasadą, a także pracował w spółkach skarbu państwa, w tym KGHM. W ostatni poniedziałek, po kłótni z partnerką, Miller junior powiesił się w swoim domu. Prokuratura bada okoliczności sprawy.

Zobacz także
Reklama

Nie umiemy sobie wyobrazić, jak ciężko musi być teraz byłemu Premierowi, ale mamy nadzieję, że przy wsparciu bliskich on, jego żona i jego wnuczka poradzą sobie z tą niewyobrażalną stratą. Rodzinie Leszka Millera Juniora składamy najgłębsze wyrazy współczucia.

Reklama
Reklama
Reklama