Reklama

Niewątpliwy sukces polskiej pisarki Olgi Tokarczuk, która w zeszłym tygodniu została uhonorowana Literacką Nagrodą Nobla, podzielił Polaków. Zdecydowana większość obserwatorów gratulowała 57-latce najważniejszego odznaczenia świata, jednak znaleźli się i tacy, którzy skupili się na krytyce poglądów artystki. Na szczęście, wśród dobrodusznych osób jest obecny Minister Finansów powołany przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, który zwolni prozaiczkę z podatku od nagrody pieniężnej.

Reklama

Olga Tokarczuk nie zapłaci podatku od Nagrody Nobla

Kilka dni temu na swoim Twitterze Jerzy Kwieciński przekazał wiadomość, która na pewno ucieszy Olgę Tokarczuk. Na świeżo upieczonej Noblistce nie zarobi ani grosza fiskus. „Podjąłem decyzję o zaniechaniu poboru podatku PIT od przychodów związanych z Nagrodą Nobla. W najbliższym czasie wydam stosowne rozporządzenie w tej sprawie”, napisał w sieci Minister Finansów.

Decyzja ta oznacza, że do państwa nie trafi nawet 955 tysięcy złotych, bo tyle wynosi maksymalny możliwy podatek od nagrody pieniężnej, którą 10 grudnia otrzyma Olga Tokarczuk. Pisarka będzie mogła więc wydać tak jak chce całą nagrodę pieniężną – na polską walutę będzie to w przeliczeniu ze szwedzkich koron około 3,5 miliona złotych. Według polskiego prawa zwolnieni od podatku PIT od nagród są wszyscy, którzy zdobyli je dzięki dokonaniom artystycznym czy naukowym. Wyróżnienie nie może być jednak większe, niż 2000 złotych. W tym przypadku, mimo przekroczenia limitu o około 1750 razy, dojdzie do wyjątku.

Internauci przyjęli decyzję polityka z dystansem zaznaczając, że sama Noblistka nie wnosiła prośby o ulgę, stąd nagle dany jej przywilej wydaje się niezrozumiały… Rzecznik Ministra Finansów, Paweł Jurek, zapowiedział jednak, że decyzja ta będzie dotyczyła także wszystkich innych Polaków, którzy w przyszłości sięgną po Nagrodę Nobla. Prace nad odpowiednim rozporządzeniem trwają.

Reklama

Autorce tak ważnych książek jak Bieguni czy Księgi Jakubowe serdecznie jeszcze raz gratulujemy. Życzymy też dużo spokoju i weny, ponieważ wiemy, że pisarka przygotowuje powieść o relacjach Polaków i Ukraińców…

Magdalena Pasiewicz/East News
Reklama
Reklama
Reklama