Reklama

Od weekendu w mediach trwa burzliwa dyskusja, którą wywołały słowa prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. „Jak kobieta do 25. roku życia daje w szyję, to nie jest to dobry prognostyk. Dzieci nie będzie”, stwierdził polityk 5. listopada 2022 roku w trakcie spotkania z wyborcami w Ełku. Tym samym dał do zrozumienia, że ilość spożywanego przez kobiety alkoholu ma bezpośredni wpływ na niski przyrost naturalny w Polsce. To stwierdzenie spotkało się z ostrą reakcją gwiazd, m.in. Kingi Rusin, Aleksandry Żebrowskiej, Ewy Chodakowskiej i Moniki Olejnik. Odniosła się do niego również Anna Lewandowska, która przyznała, że w trakcie starań o dziecko doświadczyła utraty ciąży.

Reklama

Anna Lewandowska poroniła. Trenerka o utracie ciąży

Mimo że żona Roberta Lewandowskiego rzadko wypowiada się na tematy polityczne, tym razem nie mogła powstrzymać emocji. Na swoim profilu na Instagramie zamieściła czarno-białe zdjęcie, które opatrzyła mocny, osobistym wpisem.

DOŚĆ❗Jestem zła, gdy widzę, że politycy w niesprawiedliwy sposób oskarżają kobiety, zamiast dostrzegać realne problemy. Jako kobieta i matka czuję się bardzo dotknięta ostatnimi wypowiedziami”, rozpoczęła Anna Lewandowska.

Po czym dodała, że jej starania o dziecko były okupione cierpieniem.

Bycie mamą było moim największym marzeniem. Zanim się spełniło niestety, podobnie jak inne kobiety, doświadczyłam także poronienia. Według statystyk co piąta para w Polsce bezskutecznie stara się o dziecko. Stres, problemy ze zdrowiem czy z hormonami powodują, że nie tylko zajście w ciąże jest problemem, ale również jej utrzymanie”, przypomina trenerka.

I zaapelowała do wszystkich, także polityków, o większą roztropność w wygłaszaniu sądów i opinii.

„Nie oceniajmy zatem kobiet, które często w ciszy, walczą wszelkimi sposobami i środkami, aby na teście ciążowym zobaczyć upragnione dwie kreski…”, zakończyła.

Czytaj także: Anna Lewandowska wspomina ukochaną babcię. Ta strata wciąż jest dla niej bolesna

Internauci wspierają Annę Lewandowską w komentarzach

Pod postem z miejsca zaroiło się od wyrazów wsparcia dla trenerki. Fani i fanki podkreślają, że jej głos jest niezwykle ważny i bardzo dziękują jej za szczerość.

Reklama

„O jejku

Reklama
Reklama
Reklama