Przed laty była jedną z najbardziej znanych i niezwykle ważnych kobiet w polskiej polityce. Aleksandra Jakubowska była rzeczniczką rządu Józefa Oleksego i Włodzimierza Cimosiewicza, a także wiceministrą kultury. Dziś zdecydowanie nie jest już kojarzona ze środowiskiem lewicy. A co wiemy o jej życiu prywatnym? Okazuje się, że była posłanka jest mamą dorosłego już syna, który mierzy się z niepełnosprawnością.

Reklama

Aleksandra Jakubowska: kariera w polityce

Kiedyś mówiono o niej, że jest „lwicą lewicy”. Aleksandra Jakubowska przed laty była jedną z najbardziej znanych kobiet w polskiej polityce. Była sekretarzem stanu w ministerstwie kultury, szefową gabinetu politycznego premiera Leszka Millera, a także rzeczniczką rządu Józefa Oleksego i Włodzimierza Cimoszewicza. Pracowała również w Telewizji Polskiej. To właśnie o niej Leszek Miller mawiał, że „ma mężne serce w kształtnej piersi”. Od 2005 roku przestała jednak działać w polityce. Obecnie jest felietonistką i kojarzy się ją z zupełnie innym środowiskiem niż lewica.

Kilka lat temu Aleksandra Jakubowska udzieliła wywiadu, w którym poruszono temat czarnych marszów, a także postawy w sprawie świadomego planowania rodziny. Była posłanka podkreśliła, że sama przez lata stosowała metodę kalendarzyka. W kwestii światopoglądu jest konserwatystką. „Mam tego samego męża od 42 lat”, zdradza i zapewnia, że kalendarzyk jest najlepszą metodą antykoncepcji, który sama stosuje... od 18. roku życia. „Gdy planowałam rozpoczęcie życia seksualnego z moim obecnym mężem, poszłam do lekarki po tabletki antykoncepcyjne. A ona mi powiedziała, żebym sobie nie niszczyła zdrowia, tylko stosowała kalendarzyk. Nigdy nie zawiódł. Jak nie byłam pewna, to szklanka wody zamiast”, tłumaczyła w 2017 roku w wywiadzie dla Sieci.

Czytaj też: Witold Waszczykowski szczerze o nieuleczalnej chorobie: „Pan Bóg zabrał mi nogi”

Zobacz także
Bartosz KRUPA/East News

Aleksandra Jakubowska, Dzień Dobry TVN, 3.06.2011

Aleksandra Jakubowska jest mamą niepełnosprawnego syna

W poruszającej „Rozmowie Mazurka” w magazynie Plus Minus Aleksandra Jakubowska opowiedziała nieco więcej o swoim życiu prywatnym. Okazuje się, że była posłanka SLD jest mamą dorosłego już, niepełnosprawnego syna. „Doceniłam wartość życia dopiero, gdy okazało się, że sama mam niepełnosprawne dziecko. Teraz myślę, że każde życie – a może nawet takie jeszcze bardziej – jest czymś najcenniejszym i trzeba robić absolutnie wszystko, by je uratować”, wyznała.

Syn Aleksandry Jakubowskiej ucierpiał w wyniku urazu okołoporodowego. „Do końca naszego życia będzie mieszkał z nami, bo jest niepełnosprawny intelektualnie. Uraz okołoporodowy, ale wtedy o tym nie wiedzieliśmy”, zdradziła w „Rozmowie Mazurka”. Początkowo rodzice chłopca myśleli, że rozwijał się wolniej niż jego rówieśnicy, ponieważ „chłopcy tak mają”. Gdy jednak zaczął mieć problemy z mówieniem udali się do specjalisty. Diagnoza o trwałej niepełnosprawności ich zelektryzowała... Mąż byłej posłanki nie mógł pogodzić się z tą sytuacją.

„Najpierw odrzucenie, próba podważenia diagnozy, niewiara w to, co usłyszałam. Potem obwinianie się i żal nad sobą: dlaczego mnie to spotkało, dlaczego moje dziecko, co ja takiego złego w życiu narobiłam. I dopiero potem przychodzi pełna akceptacja i pełne szczęście”, tłumaczyła Aleksandra Jakubowska w tej samej rozmowie. Była posłanka nie ukrywa jednak, że był to dla rodziny wielki cios, który wymusił również całkowitą zmianę poprzednich planów dotyczących przyszłości. „Pewne rzeczy trzeba przyjąć do wiadomości i nie ma co nad tym płakać (…) Takie jest życie, trudno, nie mamy na to wpływu. Trzeba tylko stworzyć dziecku jak najlepsze warunki”, dodała w „Rozmowie Mazurka” dla magazynu Plus Minus.

Zobacz także: Mijają 44 lata od katastrofy. O tym, jak zginęła Anna Jantar, bardzo długo wiedzieliśmy niewiele

Tomasz Jastrzebowski/REPORTER
Reklama

Aleksandra Jakubowska, Gala wręczenia nagrody "Człowiek Wolności 2018", 21.01.2019, Warszawa

Reklama
Reklama
Reklama