Pisano, że Tom Cruise podarował córce miliony i zabezpieczył jej przyszłość. Katie Holmes nie wytrzymała
Aktorka nie gryzła się w język
O rozwodzie Toma Cruise’a i Katie Holmes swego czasu rozpisywały się wszystkie media. Aktor od lat nie ma kontaktu z córką, Suri, która została pod opieką matki. Dziś nastolatka wkracza w dorosłe życie i podjęła decyzję o całkowitym odcięciu się od ojca. Jak podają zachodnie media, dziewczyna nie musi martwić się o przyszłość. Podobno uzyskała dostęp do milionowego funduszu powierniczego, który założył jej ojciec. Na doniesienia od razu zareagowała Katie Holmes. Nie gryzła się w język.
[Ostatnia publikacja na VUŻ-u i Viva Historie 11.12.2024 r.]
Suri Cruise od lat nie ma kontaktu z ojcem
Związek Katie Holmes i Toma Cruise’a od początku budził ogromne emocje. Wydawali się być zgranym duetem, wspólnie wychowywali córeczkę – Suri. Osoby, które obserwowały ich historię myślały, że aktorka wiedzie bajeczne życie, ale prawda była zupełnie inna. W pewnym momencie Katie Holmes podjęła decyzję o odejściu z Kościoła Scjentologów, zakończyło się także jej małżeństwo z hollywoodzkim gwiazdorem. Katie chciała chronić dziecko przed wpływem sekty, która całkowicie zdominowała życie jej męża, a w efekcie wpłynęła na rzeczywistość całej rodziny. Miała dość ciągłej kontroli, utraciła poczucie bezpieczeństwa i zależało jej na beztroskim dzieciństwie dla ukochanego dziecka. Odseparowała sześcioletnią Suri od aktora. Jak podają media, w 2013 roku Tom Cruise widział córkę po raz ostatni i od tamtej pory nie ma z nią żadnego kontaktu.
Choć prasa wielokrotnie donosiła, że aktor tęskni za pociechą i chciałby odbudować ich utraconą relację, na razie nic nie wskazuje na to, by miał nastąpić w tej sprawie przełom. „Nie odgrywa żadnej roli w jej życiu ”, mówił o aktorze informator The Mirror. Z kolei dziennikarz Tony Ortega pisał ze względu na zasady panujące w kościele scjentologicznym, członkowie nie mogą utrzymywać relacji z osobami spoza sekty. Przy okazji zauważył, że aktor jest na zupełnie innej pozycji.
„Nawet jeśli scjentolodzy formalnie uznali Katie za wroga, Tom Cruise nie jest zwykłym członkiem scjentologów. Jest celebrytą. I w rzeczywistości jest najważniejszym celebrytą scjentologicznym wszech czasów. Jako celebryta Tom miałby możliwość zignorowania zasad i kontynuowania kontaktów z Katie i Suri, jeśli tylko by chciał. Ale to się nie wydarzyło. W miarę upływu lat po tym rozwodzie w 2012 roku stawało się coraz bardziej oczywiste, że Tom całkowicie wyciął Katie i Suri ze swojego życia”, tłumaczył w jednym z materiałów. Sam aktor oburzał się widząc krzykliwe nagłówki, mówiące o tym, że porzucił córkę i mocno się temu sprzeciwiał, podkreślając, że Suri odgrywa w jego życiu ważną rolę.
Podobno Suri nie posługuje się nazwiskiem ojca, a podczas uroczystego rozdania dyplomów ukończenia szkoły średniej LaGuardia High School w Nowym Jorku została przedstawiona jako Suri Noelle (przyp. red. to drugie imię Katie Holmes). Ten dzień świętowała w gronie bliskich przyjaciół i ukochanej mamy. Dziś dziewczyna studiuje na wymarzonej uczelni, a dyplom otworzy jej furtkę do artystycznego świata. Jest ambitna, utalentowana i odważnie stawia pierwsze kroki w dorosłym życiu. Okazuje się, że choć jej relacja z ojcem nie istnieje, pisano, że aktor w odpowiednim przyłożył się do zabezpieczenia jej przyszłości i otworzył fundusz powierniczy. Suri miała otrzymać do niego dostęp po skończeniu 18 roku życia.
Sprawdź też: Córka Katie Holmes i Toma Cruise’a skończyła 18 lat! Jak teraz wygląda Suri?
Suri Cruise została milionerką?! Ojciec miał zabezpieczyć jej przyszłość
Zachodnia prasa od kilku dni rozpisywała się na temat i podaje, że dziewczyna została milionerką. Dziennikarze nie ujawnili konkretnej kwoty, ale przypominają, że majątek aktora oszacowano na 600 mln dolarów. „Częścią umowy rozwodowej jest podział funduszu powierniczego przekazanego przez Toma Cruise'a na rzecz jego córki Suri Cruise, w momencie, gdy skończy 18 lat. Jest to znacząca kwota”, pisał Daily Mail. I dodawano, że będzie mogła korzystać z pozostałych pieniędzy po 30. urodzinach. „Uzyskała do niego dostęp, kiedy w kwietniu skończyła 18 lat. Reszta pieniędzy będzie dostępna, dopiero kiedy osiągnie 30. rok życia. Fundusz powierniczy został starannie skonstruowany, żeby nie dostała wszystkich pieniędzy naraz, a także nie poczuła się przytłoczona”.
Według informacji przekazanych serwisowi przez osobę z otoczenia celebrytów, aktorka również dba o finanse córki i założyła własny fundusz. „Chce, aby była dobrze zaopatrzona i miała wysoką jakość życia”, pisano.
Katie Holmes postanowiła odpowiedzieć na medialne doniesienia. Zaprzeczyła, że jej córka otrzymała jakiekolwiek pieniądze od swojego ojca. „Totalne kłamstwo. Możecie przestać zmyślać”, pisała, udostępniając screen jednego z nagłówków.
Źródło: Pudelek, Plotek, Viva.pl, Plejada, Wp.film