Reklama

Na Instagramie Pauliny Młynarskiej pojawił się wpis, który wywołał sporo emocji. Wszystko to z uwagi na krytykę dokumentu o Janie Pawle II przez dziennikarkę, która nie szczędziła gorzkich słów na temat papieża. Wpis rozniósł się szerokim echem w mediach, a różnice w poglądach dało się wyczuć w komentarzach. O co dokładnie chodzi?

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Paulina Młynarska: „Znam multum osób o znanych twarzach, które pracują fizycznie, aby mieć na chleb”

Kontrowersyjny dokument o Janie Pawle II

TVN24 kilka dni temu wyemitowała dokument o nazwie Franciszkańska 3. Opierał się on w całości na działalności Karola Wojtyły w latach 60. W materiale pokazano nieprawidłowe działania papieża i tuszowanie spraw kościoła katolickiego. Chodzi głównie o ofiary księży pedofili i innych przestępstwach popełnianych przez duchownych. Według twórców materiału Jan Paweł II miał duży wkład w ukrywanie i tuszowanie skandalicznych zachowań kapłanów.

Simona Supino / Forum

Paulina Młynarska, debata „Kobiety mówią dość!”, Warszawa, 18.01.2017 rok

Krzysztof Opaliński

Paulina Młynarska reaguje na dokument o Janie Pawle II

W swoich social mediach dziennikarka zamieściła obszerny wpis na temat dokumentu i działalności samego Jana Pawła II. W mocnych słowach Młynarska odniosła się do działań papieża Polaka, jednocześnie podkreślając, że jego postać nigdy nie była jej szczególnie bliska.

CZYTAJ TEŻ: Córka Pauliny Młynarskiej jest aktywistką, wzięła ślub z kobietą i zamieszkała za granicą. Jakie relacje łączą ją z mamą?

Nigdy nie fascynowała mnie postać JP2. Nie potrafiłam zrozumieć co jest porywającego w jego przekazie, nie rozczulały mnie jego wygłupy. Nie przeżywałam w związku z jego osobą żadnych osobistych emocji – zaczęła swój wpis.

W swoim wpisie Młynarska krok po kroku odniosła się do tego, w jaki sposób kościół działał w przeszłości i działa do teraz, negując zachowania księży na każdym szczeblu, również najwyższym, papieskim.

Do czasu kiedy zdałam sobie sprawę , że jego obsesja dotycząca seksu i prezerwatyw to także odradzanie używania ich, gdy szalał HIV, a nie było jeszcze żadnych leków. Potem uświadomiłam sobie, że w Irlandii kościół prowadzi domy pracy niewolniczej dla „upadłych kobiet” i siłą odbiera im dzieci. To mi wystarczyło, żeby szefa tej instytucji uznać za osobę, która raczej nie zasługuje na uwielbienie jakim się cieszy. Były lata 80-te. O pedofilii jeszcze się nie mówiło – kontynuowała.

O tuszowaniu pedofilii w kościele przez Jana Pawła II mówiło się od dawna. Młynarska również potwierdziła, że nie jest zdziwiona ujawnionymi informacjami, bo sama również spodziewała się takiego obrotu spraw.

Reklama

Kiedy zaczęły pojawiać się informacje na ten temat, a było to jeszcze za jego pontyfikatu, stało się dla mnie jasne, że on wie. JP2 nie był głupi! Nie zdziwiło mnie, że nie tylko wiedział, ale też przenosił przestępców seksualnych z parafii na parafię. Chronił i osłaniał najgorszy rodzaj zwyrodnialców. Tak się to robi w kk, proste – zauważyła.

Paulina Młynarska gorzko o kościele katolickim

Dziennikarka znana z mocnych wypowiedzi i konkretnego zdania opisała, że współczuje wierzącym, którzy poznali prawdę o Janie Pawle II. Nie była jednak oszczędna w słowach, opisując, że prawda w oczy kole.

Współczuję ludziom, którzy dopiero dziś mierzą się ze straszną prawdą o „świętym” JP2. Jednak sądzę, że i oni wiedzieli, tylko nie chcieli się z tym pogodzić. Teraz, kiedy opadła maska, jest praca do wykonania – kontynuowała, dodając: Trzeba nauczyć się widzieć i otaczać opieką najsłabszych, najbardziej bezbronnych, zamiast chronić urojoną wielkość. To narodowy narcyzm zasilał kult JP2 , zagłuszając zdrowy odruch ochrony najmłodszych i najsłabszych. O nich trzeba myśleć. O ich krzywdzie, zniszczonym życiu, tragedii. I o tym co zrobić, żeby kk przestał móc ukrywać i chronić przestępców.

Reklama
Reklama
Reklama