Opuściła Polskę, żyje w prawdziwym raju. Niebawem Ula Chincz wróci do kraju. Znamy powód!

Urszula Chincz była jedną z najbardziej rozpoznawalnych prezenterek w Polsce; dziś prowadzi popularny kanał na YouTube, gdzie dzieli się sekretami na skuteczne porządki i relacjonuje swoje życie we Włoszech. Niedługo celebrytka wróci do kraju. Powód może zaskoczyć jej fanów!

Kim jest Ula Chincz?

Ula Chincz od wielu lat udziela się w sieci pod pseudonimem "Ula Pedantula". Jednak karierę rozpoczynała nie w Internecie, a telewizji — najpierw wraz z Tomaszem Kammelem prowadziła "Pytanie na śniadanie", a w 2014 r. przeniosła się do TVN, pełniąc tam funkcję reporterki.

Prezenterka bardzo szybko odkryła potencjał mediów społecznościowych. Na swoim profilu na Instagramie zgromadziła ponad 220 tys. obserwujących, zaś na kanale na YouTube — 370 tys. subskrybentów. Swój pierwszy film w serwisie opublikowała 31 marca 2014 r. Twórczość Uli obraca się przede wszystkim wokół porad dotyczących sprzątania, organizacji, a także gotowania i podróży.

• ZOBACZ: Gwiazda Kwiatu Jabłoni stawia czoła plotkom. To nie pierwszy raz, gdy huczy o niej cała Polska

Ula Chincz mieszka w toskańskim raju. Wnętrza zapierają dech w piersi

W 2023 r. influencerka poinformowała, że zaczyna zupełnie nowy rozdział w swoim życiu. Wszystko zaczęło się niespełna rok wcześniej, kiedy to mąż zafundował jej samotny wypad do Włoch na tydzień. Wówczas w jej głowie zrodził się pomysł przeprowadzki, choć wcześniej nie myślała o zamieszkaniu w tym kraju.

"Spełniam coś, co nigdy nawet nie było moim marzeniem. Nie wyobrażałam sobie, że mogę marzyć o tym, że będę mieszkać we Włoszech. [...] Choć na razie zakupu domu nie planuję, to chyba chcę mieć tych Włoch więcej" — mówiła w filmie zapowiadającym życiową zmianę. Ula Chincz wraz z rodziną zamieszkała w wynajmowanym domu z ogrodem, mieszczącym się w małym miasteczku w Toskanii. Mąż początkowo sceptycznie podchodził do pomysłu przeprowadzki; chciał jednak, by ukochana była szczęśliwa. Małżonkowie zabrali także swoich synów, którzy rozpoczęli tam nowy etap edukacji. W kolejnych miesiącach dołączyły do nich ukochane pupile: pies i kot.

Nie był to jednak koniec przeprowadzek. Rodzina przeniosła się do kolejnego domu, a w listopadzie 2024 r. na kanale Uli Chincz pojawiło się nagranie prezentujące nowe lokum. Aktywnie odpowiadała też na pytania internautów, zaciekawionych tym, dlaczego postanowiła zamieszkać akurat w Toskanii: "Tu mieliśmy przyjaciół i punkt zaczepienia, ale czy to będzie docelowe miejsce to nie wiem. Południe nie, z uwagi na dużo gorszy poziom takich świadczeń jak szkoły czy służba zdrowia", odpowiadała.

Fani byli zachwyceni urządzonymi z największą starannością wnętrzami, kolorowymi meblami kontrastującymi z beżowymi ścianami oraz obrazami i dekoracjami w iście włoskim stylu. Ula Chincz zadbała, aby na balkonie znalazło się mnóstwo roślin w doniczkach. Pokazując swój dom wyglądała na bardzo szczęśliwą, co również nie umknęło uwadze widzów.

Ula Chincz niebawem wróci do kraju. Znamy powód

Prezenterka we Włoszech odkryła swój raj, o którym nigdy wcześniej nie marzyła. Determinacja i wsparcie bliskich umożliwiły jej spełnienie pragnienia, które wzmagało się w niej od momentu samotnego wyjazdu.

Ula Chincz ani myśli o powrocie do Polski na stałe. Gdy już wraca do kraju, raczej unika świata rodzimego show-biznesu. Nie mogła odmówić jednak Magdzie Mołek — swojej długoletniej przyjaciółce, która zaprosiła ją na parkiet "Tańca z Gwiazdami"!

Już w tę niedzielę ujrzymy więc Magdę Mołek ze swoim tanecznym partnerem, Michałem Bartkiewiczem, oraz towarzyszącą im Ulę Chincz, która po tak długiej przerwie wraca na małe ekrany. To prawdziwa gratka dla fanów obu prezenterek! Jesteście ciekawi, jak się zaprezentują?

• SPRAWDŹ: Wiele przeżyła, ale nie boi się zawalczyć. Magda Mołek po raz kolejny przekracza własne granice

Źródło: Plejada.pl, Pudelek.pl, Youtube.pl