Zbigniew Niemczycki i Katarzyna-Frank Niemczycka zaczynali z zaledwie 200 dolarami w portfelu. Jak udało im się dojść na szczyt?

Zbigniew Niemczycki i Katarzyna Frank-Niemczycka są parą, która jest znana praktycznie każdemu. Wszystko dzięki ich fortunie: małżeństwo zgromadziło na swoim koncie miliardy, zarządzają szeregiem firm i biznesów. Dziś są w czołówce najbogatszych Polaków. Nie od początku ich życie było jednak takie kolorowe. Jak wyglądało wcześniej i w jaki sposób dorobili się fortuny, która łącznie jest warta ponad 3 miliardy złotych?

Małżeństwo Zbigniewa Niemczyckiego i Katarzyny Frank-Niemczyckiej

Zbigniew Niemczycki i Katarzyna Frank-Niemczycka poznali się, gdy oboje mieli po zaledwie około 20 lat. Ona studiowała psychologię na Wydziale Filozofii Chrześcijańskiej Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, on zaś był w trakcie pobierania nauk na Politechnice Warszawskiej. W połowie lat 70. ubiegłego wieku pojawiło się między nimi uczucie. Zakochana para tuż po zakończeniu studiów zdecydowała się pobrać.

Życie małżeńskie zaczynali skromnie. Początkowo nie mieli niczego. Zdecydowali się szukać swojego szczęścia za oceanem. Gdy odłożyli trochę pieniędzy, zaryzykowali i wyjechali do Stanów Zjednoczonych. „Kiedy się pobraliśmy, zaczynaliśmy swoje życie od zera. Żona sprzedała samochód, a ja pojechałem na kilka miesięcy na Wybrzeże prowadzić dyskotekę. Za zarobione pieniądze, mając 200 czy 300 dolarów w kieszeni, wyruszyliśmy do Ameryki. Nie mieliśmy zamiaru tam pozostać. Chcieliśmy trochę zarobić, coś zobaczyć” mówił „Dziennikowi Polonijnemu” Zbigniew Niemczycki.

Zobacz także: Krystyna Janda pragnęła dla córki innej przyszłości. "Bardzo się martwiła", wspomina Maria Seweryn

Katarzyna Frank-Niemczycka, Zbigniew Niemczycki, Złote Perły, 11 lipca 2001 r.

Majątek Zbigniewa Niemczyckiego i Katarzyny Frank-Niemczyckiej. Jak dorobili się fortuny?

Początkowo para miała zostać za granicą zaledwie na krótką wycieczkę. Szybko zrezygnowali jednak z powrotu do kraju. Znaleźli miejsce, w którym zamieszkali i zaczęli obmyślać, jak zarobić pieniądze, z którymi mogliby wrócić do Polski. Nie było im jednak łatwo: zaczynali od zajęć takich jak reklama parasolek czy praca w warsztacie samochodowym.

Katarzyna-Niemczycka Frank wraz z mężem jednak się nie zniechęcili i nadal dążyli do swoich celów. Gdy zamieszkali w Indianapolis, Zbigniew Niemczycki zaczął pracować jako asystent amerykańskiego biznesmena, dr. SerVaasa. Po kilku latach i wspinaniu się po szczeblach kariery zaczął wykupywać kolejno udziały założyciela firmy Curtis International, aż w końcu sam stał się jej właścicielem. Udało mu się zgromadzić wystarczająco pieniędzy, by wraz z żoną wrócić do Polski i zacząć rozwijać firmę na rynek europejski. „Mój mąż jest kreatorem, ma swoje wizje i bardzo lubi tworzyć podwaliny czegoś, rozwijać przedsięwzięcia na wielu frontach. Był pionierem w wielu sprawach biznesowych” mówiła przed laty Katarzyna Frank-Niemczycka w wywiadzie dla VIVY!

Czytaj też: Patrycja Jopek nieraz wystąpiła u boku starszej siostry. Jakie relacje łączą ją z Anną Marią Jopek?

Zbigniew Niemczycki, Katarzyna Frank-Niemczycka, synowie Maksymilian i Mikołaj Niemczyccy

Jak Zbigniew Niemczycki i Katarzyna Frank-Niemczycka odnieśli sukces?

Po powrocie do kraju małżeństwo otworzyło filię Amerykańskiej firmy i nadal ciężko pracowała nad rozwojem swoich biznesów. Założyli razem Curtis Group, która działa dziś na wielu rynkach: farmaceutycznym, lotniczym, RTV, budowniczym. Są także właścicielami hotelu „Bryza” w Juracie. Ich majątek oszacowano na ponad 3 mld PLN: 2,1 mld należy do Zbigniewa Niemczyckiego, jego żona zaś posiadać ma 1,1 mld.

Jak dorobili się do takiej fortuny? Bizneswoman, która przed laty na łamach „Business Insider” mówiła, że „pieniądze na pewno bardzo pomagają, bo dają wygodne życie” nie ukrywała, że pochodziła z zamożnej rodziny, co z pewnością ułatwiło jej start, jednakże nie chciała korzystać z pomocy bliskich i pragnęła samodzielnie zapracować na swój sukces. W 2008 r. W wywiadzie dla VIVY! Katarzyna Niemczycka wyznała, że umożliwiło jej go m.in. bardzo proste i uniwersalne zasady: „Moja pierwsza zasada to nie spóźniać się. Żyję z zegarkiem w ręku i kalendarzem w torebce. Zawsze tak żyłam, bo bardzo szanuję czas. I zdaję sobie sprawę, że nie można być wszędzie, na każdej premierze, na każdym wernisażu. Muszę robić selekcję” mówiła miliarderka plasująca się na 5. miejscu najbogatszych Polek. W połączeniu ze zdeterminowanym i pracowitym mężem byli skazani na sukces! Co więcej, ich synowie również mają na swoich kontach liczne osiągnięcia, chociaż jedynie najstarszy z nich poszedł w ich ślady i został biznesmanem.

Czytaj także: Jest prawnukiem Henryka Sienkiewicza, mówiono do niego "paniczu". Bartłomiej Sienkiewicz pochodzi z rodziny szlacheckiej

Zbigniew Niemczycki, Katarzyna Frank-Niemczycka, Jurata, 25.07.2013 rok

Zbigniew Niemczycki, Katarzyna Frank-Niemczycka, Warszawa, 02.03.2018 rok