Zbigniew i Wiesława Bońkowie są małżeństwem od 49 lat. Oto niezwykła historia ich miłości
„Zawsze jej słuchałem i dobrze na tym wyszedłem. Wiesia jest stworzona dla mnie”

Jeden z najlepszych piłkarzy reprezentacji Polski, Zbigniew Boniek, na swoim koncie ma wiele sukcesów, jednak za największy uważa związek z ukochaną żoną Wiesławą. Poznali się w liceum, od ponad 50 lat tworzą szczęśliwy związek. "Tak naprawdę wszystko zawdzięczam żonie. Zawsze jej słuchałem i dobrze na tym wyszedłem. Wiesia jest stworzona dla mnie", opowiadał dumny mąż. Co wiemy na temat ich historii miłości?
Artykuł aktualizowany 16.03.25 r.
Zbigniew Boniek i Wiesława Boniek: historia miłości
Nie bez powodu mówi się, że za sukcesem każdego mężczyzny stoi silna kobieta. Ich przykład tylko to potwierdza. Wspierają się, stoją obok siebie, okazują miłość i zrozumienie. Ich uczucie rozpoczęło się już w bydgoskim liceum. Zbigniew i Wiesława Bońkowie mieli wtedy po 16 lat. Wiedzieli, że chcą spędzić razem całe życie. Miłość przyrzekali sobie po czterech latach znajomości.
Para pobrała się w 1976 roku. Mimo upływu lat ich relacja wciąż jest bardzo trwała, a oni patrzą na siebie z czułością i szacunkiem. „Jestem przekonany, że dzisiaj tak samo się lubimy i kochamy, jak wtedy”, mówił trener w 2012.
Zbigniew Boniek nie ukrywa też, że gdyby nie ukochana, dziś nie byłoby go w tym miejscu, w którym się znajduje. „Zawsze jej słuchałem i dobrze na tym wyszedłem. Wiesia jest stworzona dla mnie. Kiedy byłem młody, rozpierała mnie i buzowała we mnie ogromna energia. I żona umiała ją dobrze ukierunkować”, zwierzał się w wywiadzie dla Gali.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Twitter i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Twitter i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Kim jest żona Zbigniewa Bońka?
Ukochana Zbigniewa Bońka z wykształcenia jest romanistką. Sama nigdy nie interesowała się piłką nożną. W rozmowie z Playboyem były prezes PZPN zwierzył się, że gdy odnosił sukcesy jego żona często nic na ten temat nie wiedziała. Nie oglądała meczów i zwyczajnie się tym nie zajmowała. Zbigniew Boniek nigdy nie miał jej tego za złe. „Czasami chodziła na Widzew, ale siedziała tam z koleżankami w kawiarni i czekała na końcowy gwizdek. Czasami wracałem też do domu po jakimś meczu, prawdziwej wojnie atomowej w światowym futbolu, finale najważniejszych rozgrywek, w którym strzeliłem dwie bramki, a ona… nic o tym nie wiedziała. Cały świat podniecony, 20 mln Włochów przed telewizorami, a ona miała to kompletnie gdzieś. Bardzo mi się to podobało. Po końcowym gwizdku i prysznicu od razu miałem spokojną głowę. W domu nie gadaliśmy o mojej pracy”.
Jednak zawsze była dla niego najlepszym doradcą i troszczyła się o jego przyszłość. Małżonkowie w 1982 roku zamieszkali we Włoszech. Wtedy piłkarz podpisał kontrakt z Juventusem, a następnie z AS Roma. Cała rodzina świetnie odnalazła się w nowym środowisku. Piłkarz po roku nie miał już problemów z językiem włoskim. „Żona tym bardziej, bo skończyła filologię romańską”, podkreślał.
Zbigniew Boniek podziwia ukochaną za pracowitość, zaradność i przedsiębiorczość. Pani Wiesława postanowiła działać i otworzyła we Włoszech sklep z odzieżą dla dzieci. „Nigdy nie marudziła. Patrząc na mnie wymownie, mówiła: „Nudzę się, gdzie mnie zabierzesz?”. Bardzo mi się ta jej przedsiębiorczość podobała”, mówił sportowiec w Gali. Przede wszystkim podkreślał, że to żonie zawdzięcza najwięcej. "Tak naprawdę wszystko zawdzięczam żonie. Zawsze jej słuchałem i dobrze na tym wyszedłem. Wiesia jest stworzona dla mnie. Kiedy byłem młody, rozpierała mnie i buzowała we mnie ogromna energia. I żona umiała ją dobrze ukierunkować", dodawał.


Zbigniew Boniek, Wiesława Boniek, Wielki Mecz Politycy kontra Gwiazdy TVN, 2013
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Twitter i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Zbigniew i Wiesława Bońkowie: recepta na udany związek
Wspólnie doczekali się trójki pociech: Karoliny, Camili i Tomasza. Dziś oni również są w szczęśliwych związkach i tworzą wspaniałe rodziny. A państwo Bońkowie doczekali się siedmiorga wnucząt! Rodzinne więzi są dla nich bardzo ważne. Wypracowali sobie z dziećmi wspaniały kontakt i rozmawiają codziennie. „Wszyscy mamy codzienny kontakt na rodzinnym czacie. Założyliśmy go na WhatsAppie, nazwaliśmy go „Mama przeciw wszystkim”. Jest nas pięcioro: Karolina, Tomek, Camilla, mama i ja. Zawsze się tam kotłuje, bo mama jest głównodowodząca, sprawdza, kto gdzie jest, co zrobił. Dlatego właśnie „Mamma contro tutti”, zwierzał się były sportowiec w jednym z wywiadów.
Karolina Boniek jest absolwentką socjologii, mieszka w Rzymie, gdzie buduje szczęście u boku włoskiego tenisisty Vincenzo Santopadre. Sama także świetnie radzi sobie na korcie. Młodsza córka, Camilla ukończyła rzymską uczelnię z tytułem magistra na wydziale języków obcych, kultury i literatury. Jak pisze Przegląd Sportowy, przeprowadziła się do Londynu, gdzie zajmuje się organizacją eventów. A prywatnie jest szczęśliwą mężatką. Z kolei syn – Tomasz Boniek to absolwent wydziału ekonomii. Wraz z rodziną osiadł w Londynie, gdzie budują swoje szczęście z żoną i dwiema córeczkami. Zbigniew Boniek nie ukrywa też dumy, bowiem każde z jego dzieci kocha sport, a swego czasu spełniali się w konkretnych dyscyplinach.
Czytaj też: Widzowie pokochali go za rolę w „Ojcu Mateuszu”, rodzina to dla niego największa wartość

Zbigniew Boniek z żoną, 16.02.2013 Warszawa Hotel Hilton Gala Tygodnika Piłka Nożna
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Twitter i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Zbigniew Boniek od czasu do czasu publikuje w sieci archiwalne fotografie, a także wspólne kadry z najbliższymi. Jedno z opublikowanych zdjęć pochodziło z czasów młodości małżonków. Uchwycono ich szczęście i radość. Od tamtej pory nic się nie zmieniło, a ich uczucie ewoluowało. Nie się ukryć, że bardzo dobrze się rozumieją i uzupełniają na wielu polach. Piłkarz przyznawał wywiadach, że to jego żona rządzi w domu. Wyjawił również, jak nazywają się pieszczotliwie w domu. „Całe życie ona mówi do mnie „Gruby”, a ja do niej „Gruba”. Wydaje mi się to bardzo sympatyczne”, mówił w Playboyu.
Wiesławę i Zbigniewa Bońków omijały kryzysy
Małżeństwo Wiesławy i Zbigniewa Bońków przeżywało gorsze i lepsze chwile, ale żadne z nich nie pozwoliło, by cokolwiek zniszczyło ich miłość. Ominęły ich kryzysy. „Moja żona i ja nigdy nie mieliśmy kryzysów. Natomiast wychowywanie dzieci składało się z momentów lepszych i gorszych. Kiedy dziewczynki miały po 14–16 lat, to się buntowały. Bywało, że przez pół roku wolały rozmawiać z matką, a na ojca były złe. A następne pół roku odwrotnie. Ale jakoś potrafiliśmy to przetrwać. Po cichu się komunikowaliśmy z żoną i wiedzieliśmy, które z nas kiedy ma być bliżej”, dodawał w Gali.
Dom, który Zbigniew Boniek stworzył wspólnie z żoną Wiesławą, jest jego azylem. Tu czuć ich miłość. Były prezes PZPN wie, że los nie bez powodu postawił ich na swojej drodze. „Porównując naturę mężczyzny i kobiety, to on jej nigdy nie zmieni, a ona jego – owszem. Tak to wygląda. Kobieta ma większy wpływ na mężczyznę niż odwrotnie. Kiedyś żyliśmy w innej rzeczywistości – dziś ślub to loteria, rozwodów jest mnóstwo. Ja miałem szczęście, bo dobrą dziewczynę poznałem w szkole. Szczęśliwy dom dodaje energii. Nawet dziś, żyjąc cały czas w podróży, jak wchodzę wieczorem do domu, to głęboko oddycham – czuję ulgę. Jest wspaniale”, przyznał w rozmowie z Przeglądem Sportowym w 2021 roku.
Z okazji urodzin życzymy Zbigniewowi Bońkowi wszystkiego, co najlepsze!
Źródło: Sport Super Express, Onet Sport , Onet
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Twitter i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Zobacz też: Maciej Damięcki był zafascynowany Magdą Zawadzką. Dlaczego spotykali się ze sobą niecały rok?
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Twitter i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Twitter i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.

Urodzinowa gala 25 lat Polsatu. Zbigniew Boniek z żoną, Warszawa, 11.12.2017.
[Ostatnia publikacja treści na Viva Historie 14.06.2024 r.]