W latach 90. niemal każdy nastolatek znał piosenki zespołu L.O.27. Przypomnijmy, że piosenka pod tytułem „Mogę wszystko" nucił prawie cały kraj. Zespół tworzyło m.in. dwóch braci. Kuba Molęda, który był wokalistą oraz o 8 lat starszy Maciej Molęda, który zajmował się pisaniem piosenek. Z dnia na dzień stali się bardzo popularni. Grali koncerty w dużych, jak i w tych mniejszych miejscowościach. Przez kilka lat doczekali się licznego grono wielbicieli, jednak w pewnym momencie słuch o nich zaginął. Dlaczego? Co dziś robi i jak wygląda najstarszy z braci?

Maciej i Kuba Molęda odnieśli sukces jako zespół L.O.27

Maciej Molęda dał się poznać w 1994 roku jako utalentowany nastolatek w programie „Szansa na sukces”. Po wygraniu eliminacyjnego odcinka trafił do wielkiego finału, który odbywał się w Sali Kongresowej w Warszawie. 17-letni wówczas wokalista wykonał utwór Skaldów „Cała jesteś w skowronkach”. Niestety przegrał w konkursie z równie uzdolnioną Justyną Steczkowską. To jednak nie zniechęciło młodzieńca do muzyki i zaprzestania śpiewania. Rok później ponownie wystąpił w „Szansie na sukces” i ponownie zajął drugie miejsce. Tym razem przegrał z Violą Brzezińską.

Następnie w jednym z wywiadów stwierdził, że jego nadrzędnym celem wcale nie była wygrana, ale coś bardziej cenniejszego. „Chciałem się pokazać. Że jestem, że śpiewam”, ujawnił na łamach Echa Dnia. Jak się okazuje swój cel zrealizował z nawiązką. Nie dość, że zdobył popularność to jeszcze zainteresował się nim kompozytor Robert Chojnacki (znany chociażby ze współpracy z Piaskiem). Współpraca z cenionym muzykiem zaowocowała muzycznym hitem „I love you do bólu”. Dla młodego i ambitnego wokalisty to jednak było za mało. Nie chciał ograniczać się do gościnnych występów na nowej płycie Chojnackiego, dlatego wspólnie z bratem Kubą w 1997 roku założyli własny zespół muzyczny o nazwie L.O. 27.

Do największych hitów zespołu należała m.in. piosenka „Mogę wszystko”, która szturmem podbiła listy przebojów różnych stacji radiowych i telewizyjnych. Autorem tekstu piosenki był Maciej Molęda! Jej słowa znał każdy ówczesny nastolatek. Braciom udało się nagrać dwie płyty. Kiedy zespół zakończył działalność, chłopaki „powołali do życia” nowy zespół pod własnym nazwiskiem „Mollęda”. Niestety tym razem muzycy nie odnieśli już tak imponującego sukcesu. Po nieudanej próbie występu w krajowych eliminacjach do Eurowizji oraz słabej sprzedaży ich nowej płyty „2xM”, artyści wycofali się ze sceny muzycznej. Każdy z braci poszedł własną drogą.

CZYTAJ TEŻ: Poznał ją, gdy była dzieckiem... Oto historia miłości Michała i Aleksandry Żebrowskich

Reporter Poland 2007 — PIOTR FOTEK/REPORTER

Kuba Molęda, Maciej Molęda, krajowy finał preselekcji do Eurowizji 2007, Warszawa, 03.02.2007 rok

Bracia Molenda — MARIUSZ GRZELAK/East News

Maciej Molęda, Kuba Molęda, 16.05.2007 rok

Maciej Molęda od polityka do przedsiębiorcy

O ile Kuba Molęda pozostał przy śpiewaniu - nagrał kilka piosenek, wziął udział w muzycznym show „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” oraz wystąpił w kilku musicalach - o tyle Maciej Molęda na początku kompletnie odciął się od świata muzyki i rozpoczął przygodę z polityką. W 2006 roku został radnym Ursynowa (jedna z dzielnic Warszawy). W kolejnych wyborach startował na radnego dzielnicy Targówek, ale tym razem mandatu już się nie udało zdobyć. Po krótkim epizodzie z polityką postawił na rozwój własnego biznesu.

Dzięki założeniu własnej firmy Maciej Molęda po kilku latach przerwy wrócił do swojej pasji z młodzieńczych lat, czyli muzyki. Przedsiębiorstwo „Music Machines” zajmuje się organizacją i obsługą imprez muzycznych. Do tej pory firmie udało się zorganizować ponad dwa tysiące projektów. W przeszłości Maciej ukończył studia z animacji społeczno-kulturalnej na Uniwersytecie Warszawskim. Wiedza zdobyta na uczelni zapewne przydaje się mężczyźnie podczas pracy.

Co ciekawe, wokalista nie do końca porzucił śpiewanie. Otóż z ogromną satysfakcją podkłada głos postaciom z filmów dla dzieci m.in. w „Scooby Doo", „Clifford", „Krowy na wypasie" czy „Mulan”. To właśnie w dubbingu często ma okazję zaśpiewać.

Maciej Molęda miał szansę na spektakularną karierę zarówno w Polsce, jak i zagranicą, ale jak sam przyznał w jednym z wywiadów, nie chciał uczestniczyć w wyścigu szczurów i za wszelką cenę rozpychać się łokciami, byle tylko osiągnąć wymarzony cel. „Jeszcze parę lat temu powiedziałbym, że muzyka jest moją jedyną miłością. Dzisiaj nie jest najważniejsza i na pewno nie jest moim sposobem na życie”, oznajmił w wywiadzie dla portalu „Netfan”.

Mimo że nie zrobił oszałamiającej kariery jako wokalista, to i tak czuje się wygrany. Otóż największą dumą dla artysty pozostaje rodzina - żona Bożena oraz dwie córki Matylda i Aniela.

Zobacz, jak na przestrzeni lat zmienił się Maciej Molęda.

CZYTAJ TAKŻE: Ostatni raz wystąpiła na scenie ponad 20 lat temu. Tak dzisiaj brzmi głos Elżbiety Dmoch