W 2008 roku Weronika Książkiewicz związała się z Krzysztofem Latkiem. Wydawało się, że będzie to miłość do końca życia, jednak los chciał inaczej... Para w 2010 roku doczekała się syna – Borysa. Niestety po trzech miesiącach od narodzin chłopca Krzysztof Latek i aktorka się rozstali. Na tym jednak nie koniec. Później przez długi czas walczyli ze sobą w sądzie, lecz po latach udało im się zapomnieć o tym, co było złe. Dzisiaj media obiegła informacja o śmierci byłego partnera artystki.

Reklama

Weronika Książkiewicz i Krzysztof Latek – historia miłości, związek, rozstanie, dziecko

Weronika Książkiewicz w przeszłości nie miała łatwo. W 2008 roku (chociaż niektóre media podają, że był to 2009 rok) aktorka zakochała się w Krzysztofie Latku. Wydawało się, że ich miłość przetrwa każdy kryzys, jednak życie zweryfikowało to uczucie. Serwis Pudelek informował, że para rozstała się w 2010 roku, trzy miesiące po narodzinach syna. To właśnie on miał podjąć decyzję o odejściu. Aktorka spakowała wówczas walizki i przeprowadziła się z Warszawy do Poznania. Tam mogła liczyć na pomoc i wsparcie rodziców.

Weronika Książkiewicz, syn, 2019

Od tamtego czasu para regularnie spotykała się w sądzie, gdzie toczył się proces dotyczący przyznania opieki nad Borysem. „Mówię to pierwszy i ostatni raz i tylko po to, żeby ukrócić wszystkie plotki i spekulacje. Nie jesteśmy razem. To jest zamknięty temat. Wszystko, co się wydarzyło w ostatnich miesiącach, bardzo zmieniło moje życie, a przede wszystkim bardzo zmieniło mnie. Wszystko wygląda inaczej, lepiej. Potrzebuję teraz dużo spokoju, wyciszenia, cały czas opiekuję się ukochanym Boryskiem. Nawet nie sądziłam, że tak świetnie spiszę się w roli mamy. Czerpię z tego ogromną radość. Tego uczucia nie da się do niczego porównać”, przyznała w 2010 roku w rozmowie z Super Expressem.

Gdy aktorka, ograniczyła kontakt ojca z synem, Krzysztof nie ukrywał złości. Otwarcie mówił o tym, co myśli na temat byłej partnerki. Jak informowały wówczas media, Krzysztof Latek twierdził, że Weronika Książkiewicz utrudnia mu kontakt z synem i robi wszystko, aby nie mógł widywać swoich dziadków.

Zobacz także

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Córki Roberta Lewandowskiego i syn Wojciecha Szczęsnego robią w sieci furorę. Tak uroczy widok to rzadkość!

Weronika Książkiewicz, Krzysztof Latek, 2008 rok

Kurnikowski/AKPA

Weronika Książkiewicz i Krzysztof Latek – proces w sądzie

Kiedy rozstawałem się z Weroniką, nie sądziłem, że tracę też syna. Nie udało nam się jednak dogadać w kwestii opieki nad nim, nawet za pośrednictwem mediatorów, sprawa trafiła do sądu. Niestety wyrok jeszcze nie zapadł i na razie przysługuje mi w tygodniu jedno dwuipółgodzinne spotkanie z Borysem. To dla mnie niewystarczające, bo bardzo kocham syna i chcę z nim spędzać dużo więcej czasu. Niestety, jego matka tego nie rozumie i utrudnia nam kontakt jak może. Zastanawiam się, za co mści się na moich rodzicach, ludziach w podeszłym wieku, pozbawiając ich kontaktu z wnukiem. Wierzę w sprawiedliwość i w to, że któregoś dnia będę mógł zabrać syna do parku na spacer, a potem ukołysać do snu”, czytaliśmy w „Twoim Imperium”.

Jak podawał ten sam tygodnik, po długiej, trzyletniej batalii, sąd pełnię władzy rodzicielskiej przyznał aktorce. Nie wyraził też zgody na pobyt chłopca w domu ojca, o co Krzysztof zabiegał. Okazało się jednak, że mógł współdecydować o ważnych kwestiach dotyczących swojego dziecka, a podczas wspólnych spotkań zawsze musiała być obecna matka.

Przełom nastąpił w 2016 roku, gdy ulubienica publiczności udzieliła zaskakującego wywiadu dla „Na Żywo”. Czytaliśmy wówczas, że mogła liczyć na wsparcie Krzysztofa. „Syn przestał być przedszkolakiem, poszedł do szkoły. Martwię się, czy odnajdzie się w nowym środowisku, czy będzie się dobrze uczył. Staram się wychowywać syna mądrze i przekazywać mu najważniejsze wartości. Rzadko zabieram go do pracy. Ostatnio towarzyszył mi na planie serialu „Na noże”, ale uważam, że to nie jest dobre miejsce dla dziecka. Borys jest ukochanym dzieckiem całej rodziny, więc chętnie zajmują się nim moja siostra, mama i babcia. Mogę też liczyć na pomoc jego taty”, mówiła.

W 2019 roku „Super Express” opublikował zdjęcia ze spotkania byłych partnerów w Warszawie. Weronika Książkiewicz w jednej ze stołecznych knajpek umówiła się z przyjacielem. Zabrała ze sobą również syna. Atmosfera była sielankowa i nie zepsuło tego nawet przybycie Krzysztofa Latka. Aktorka przywitała się z mężczyzną czule i serdecznie, zamienili również kilka zdań. Po waśniach nie było żadnego śladu.

Równie pozytywnie o byłym partnerze wypowiadała się w rozmowie z „Twoim Stylem". „Tata Borysa nie zniknął z jego życia. Syn mieszka ze mną, ale ma dobry kontakt z ojcem”, przyznawała 42-letnia ulubienica widzów.

Przypomnijmy, że do przeszłości artystka powróciła też w styczniu 2022 roku w wywiadzie dla „Twojego Stylu”. „Miałam kilka miesięcy, żeby się przygotować, przeczytać mądre książki, które na nic się nie przydały, kiedy chodziłam od ściany do ściany z płaczącym dzieckiem na rękach. Nie czułam żadnego pokrewieństwa z rozanielonymi kobietami, które w uniesieniu karmią piersią, z paniami z telewizyjnych reklam pieluch. Byłam szczęśliwa, ale przede wszystkim wykończona. Borys miał wymagania, nie lubił spać. Do tego doszło rozstanie z partnerem”, stwierdziła smutno. „Jedenaście lat temu musiałam zawalczyć o jakąś normalność. I było naprawdę ciężko. Miałam moment fatalny - właśnie po porodzie i zakończeniu związku”.

Niestety dzisiaj media obiegła informacja o śmierci Krzysztofa Latka. Na ten moment nie znamy szczegółów jego odejścia. Rodzinie i najbliższym składamy najszczersze kondolencje.

CZYTAJ TEŻ: Nie mogła chodzić, teraz powróciła w wielkim stylu. Anita Włodarczyk jest dumą Polski, stanęła na podium w Mistrzostwach Europy

Weronika Książkiewicz, Krzysztof Latek, 2009 rok

Kurnikowski/AKPA

Weronika Książkiewicz, Krzysztof Latek, 2009 rok

Reklama

Kurnikowski/AKPA

Reklama
Reklama
Reklama