Ocalała z pożaru, przeszła 200 operacji, amputowano jej palce. Historia Turii Pitt porusza...
Dziś jest szczęśliwą żoną, mamą i trenerką motywacyjną
Jeden dzień zmienił w jej życiu wszystko. Turia Pitt dziś inspiruje, motywuje i udowadnia, że niemożliwe nie istnieje. Ale kilka lat temu spotkała ją niewyobrażalna tragedia... Wzięła udział w ultramaratonie i na pewnym jego etapie znalazła się w centrum pożaru. Nie miała żadnych szans na ucieczkę. Diagnoza lekarzy brzmiała wówczas jak wyrok. Poparzone ponad 60% powierzchni ciała, nikłe szanse na przeżycie. Później kolejne operacje i rehabilitacja stały się jej bolesną codziennością. Ale nigdy się nie poddała. Udało jej się założyć rodzinę. Dziś jest szczęśliwą mamą i żoną. Wciąż stawia przed sobą kolejne wyzwania i do tego samego zachęca innych.
Poruszająca historia Turii Pitt - omal nie spłonęła żywcem
Jej historię na swoim Instagramie opisała w 2020 roku Martyna Wojciechowska. ,,KAŻDA Z NAS JEST PIĘKNA! Czy umiemy to dostrzec?", zapytała dziennikarka i przytoczyła historię silnej, inspirującej i motywującej kobiety. W 2011 roku życie pięknej 24-latki zatrzymało się.
Turia Pitt brała udział w 100-kilometrowym maratonie w Kimberley w Australii. Na trasie wybuchł pożar, a dziewczyna wraz z kilkoma innymi osobami utknęła w wąwozie. Miała bardzo poważne obrażenia ciała. Twarz, ręce, ramiona, nogi były poparzone.
,,Trasa przebiegała przez teren zagrożony pożarem, jednak organizator nie zdecydował się na wyznaczenie nowej i nie poinformował zawodników o ryzyku. Turia przebiegała przez busz, kiedy wybuchł pożar. Ogień otoczył ją błyskawicznie i odciął drogę ucieczki. Cudem wyszła z pożaru żywa, ale ponad 60 procent Jej ciała uległo poparzeniu, a lekarze byli ostrożni w rokowaniach, czy przeżyje", napisała w grudniu 2020 roku Martyna Wojciechowska.
Czytaj także: Nia Vardalos odniosła sukces dzięki filmowi „Moje wielkie greckie wesele”
Turia Pitt przeszła 200 operacji. Przez dwa lata nosiła na twarzy maskę
Turia przeszła ponad 200 operacji, amputowano jej palce... Ciało kobiety pokryte jest grubymi bliznami. Jej twarz została zniekształcona. Przez większość czasu nosiła maskę, która miała pomóc w wygładzeniu blizn. Ale Turia podkreśla, że piękno jest wewnątrz każdego człowieka. Sama przeszła długą drogę, by zaakceptować zmianę swojego wyglądu.
,,Przez 2 lata musiała chodzić w specjalnej masce ochronnej. Ściągnęła ją w programie na żywo i powiedziała: „Już jej nie potrzebuję. To wiadomość dla wszystkich kobiet: PEWNOŚĆ SIEBIE TO PIĘKNO”, cytuje jej słowa podróżniczka.
Turii udało się odnaleźć siłę i szczęście. Przez cały czas miała przy sobie ogromne wsparcie. Ukochany chłopak, a dziś mąż nie odstępował jej na krok. „Przyciągnęła mnie jej dusza i charakter. Jest jedyną kobietą, która zawsze będzie wypełniać moje sny”, mówił w jednym z wywiadów Michael. To jego miłość pomogła jej przetrwać najtrudniejsze momenty i dodawała sił. „Kiedy patrzę w lustro widzę, tak jak i Michael, piękną dziewczynę, bo tak jak on wiem, że piękno bierze się z wnętrza. Definiuje nas to, kim jesteśmy, a nie to, jak wyglądamy”, mówiła Turia.
Czytaj także: Patryk Galewski był bandytą. Teraz jest szefem kuchni, szczęśliwym mężem i ojcem
Turia Pitt dziś. Życie prywatne, zdjęcia
Dziś Turia jest mamą, trenerką motywacyjną, która stara się inspirować tysiące ludzi na całym świecie. ,,Dlaczego miałabym marnować moją energię na rozpamiętywanie wydarzenia, które już miało miejsce w moim życiu, skoro mogę skupić ją na tym, jak zmieniam moje życie?", pytała.
Cieszy się każdą chwilą spędzoną z najbliższymi. Macierzyństwo jest jej najważniejszą rolą. „Nie każda kobieta na świecie ma możliwość doświadczenia bycia matką. Ja nią jestem i przechodzę rodzicielską podróż z moim najlepszym przyjacielem”, podkreślała.
Turia pozostawiła za sobą traumatyczne przeżycia i dziś spełnia kolejne marzenia. ,,Nie zatrzymała się. Ukończyła Ironmana, opłynęła łodzią Polinezję Francuską i napisała kilka książek. Zajrzyjcie koniecznie na jej konto i złapcie dobrą energię i ciepło, które od Niej bije", zaapelowała Martyna Wojciechowska.
Jej historia porusza. Zachwycała się nią sama Angelina Jolie oraz niemal milion internautów, którzy obserwują 35-latkę na Instagramie... I trudno się temu dziwić!
Sprawdź również: Popularność przyniosła jej rola w 07 zgłoś się. Jak dziś wygląda życie Ewy Florczak?