Reklama

Jako Jerzy Chojnicki z popularnego serialu „Klan” zdobył ogromną sympatię widzów. Od niemal pół wieku Andrzej Grabarczyk tworzy szczęśliwe małżeństwo z ukochaną Zofią. „Choć jesteśmy z żoną razem tak długo, wciąż czujemy się ze sobą szczęśliwi”, podkreśla Andrzej Grabarczyk. Doskonale pamięta moment, kiedy na studiach po raz pierwszy zobaczył wybrankę swojego serca... Okazuje się, że... To ona zrobiła pierwszy krok! „Codziennie dziękuję losowi za Zosię”, wspominał. Jak potoczyła się historia Andrzeja i Zofii Grabarczyków?

Reklama

Andrzej i Zofia Grabarczykowie: jak się poznali?

Chociaż Andrzej Grabarczyk związał swoją przyszłość z aktorstwem, najpierw postanowił, że wybierze się na studia zootechniczne w Olsztynie. „Rodzice wychowywali mnie w zgodzie z naturą i od najmłodszych lat jeździliśmy na Mazury. W szkole średniej biologia była moją pasją, uwielbiałem chodzić po lesie i odkrywać nowe rośliny. Tak ją pokochałem, że chciałem być bliżej natury, a zootechnika pozwala na obcowanie ze zwierzętami i z przyrodą. Myślałem, żeby po studiach zająć się hodowlą koni”, tłumaczył w rozmowie z Cafe Senior.

W życiu nic nie dzieje się bez przyczyny. I tak też było w przypadku Andrzeja i Zofii Grabarczyków. Na egzaminach wstępnych aktor poznał wyjątkową kobietę, miłość swojego życia, z którą od tamtej pory kroczy przez życie. Ulubieniec widzów wyznał, że ukochana od razu go zauroczyła swoim uśmiechem. Była naturalna, wesoła… Nie miał w sobie tyle odwagi, by zaprosić ją na randkę. Dopiero pani Zofia wykonała pierwszy krok i dziś serialowy Jerzy Chojnicki przekonuje, że to ona go poderwała. Pewnego dnia po prostu do niego zagadała.

Okazuje się, że ostatecznie ani Andrzej Grabarczyk, ani jego ukochana nie ukończyli wybranego kierunku. „Żartuję, że pojechaliśmy tam, żeby się poznać. To było prawdziwe zrządzenie losu", mówił rozbawiony. On rozpoczął studia aktorskie w Warszawie, ona wybrała się na kulturoznawstwo do Gdańska. „Ojciec namówił mnie, żebym spróbował swoich sił na egzaminach do szkoły teatralnej. Przystąpiłem do nich i się udało”, wyjaśniał gwiazdor serialu Klan.

Sprawdź też: Dzieli ich 15 lat. Zaryzykowali wiele, by być razem. Historia miłości Joanny i Krzysztofa Cugowskich

MICHAL KULAKOWSKI/REPORTER

Andrzej i Zofia Grabarczykowie. Rodzina jest dla nich najważniejsza

Zakochanych dzieliły kilometry, ale dystans nie stanął na przeszkodzie prawdziwej miłości. Łączyły ich wspólne wartości, zainteresowania i charakter. Widywali się w weekendy, a po czasie postanowili, że zamieszkają razem w Warszawie. Wiedzieli, że razem przejdą przez wszystko i mogą na siebie liczyć.

Rodzina jest dla Zofii i Andrzeja Grabarczyków najważniejsza. W 1976 roku stanęli na ślubnym kobiercu. „Na ostatnim roku pobraliśmy się z moją Zosią. Wesele urządziliśmy na korytarzu w warszawskim Domu Studenckim Dziekanka. Kapitalne! Każdy, kto przechodził - z kąpieli w ręczniku, z zakupami - był zaproszony”, opowiadał aktor.

Wspólnie małżonkowie doczekali się syna, Bartosza. „Prawdę mówiąc rodzina i dom to dla mnie podstawa egzystencji. Najważniejsze sprawy w życiu. Bez żony i naszego syna cały mój wysiłek nie miałby sensu”, mówił Andrzej Grabarczyk. Po ślubie aktor wyjechał na kilka miesięcy do USA do pracy. Zależało mu na tym, by zabezpieczyć rodzinę finansowo. Za granicą nauczył się fachu. Potrafi remontować, murować, kłaść glazurę. Nic dziwnego, że potem swoje umiejętności mógł wykorzystać przy wykańczaniu wspólnego domu.

Zobacz też: Od dawna plotkuje się o romansie Alicji Majewskiej i Włodzimierza Korcza. Oto sekret ich relacji

Studio69 / Studio69 / Forum

Andrzej Grabarczyk z żoną, Zofią, premiera Mayday 2 w Teatrze Kwadrat, 2002 rok

Sekret szczęśliwego małżeństwa Andrzeja i Zofii Grabarczyków

Zakochani wciąż pielęgnują łączące ich uczucie. Są dla siebie ogromnym wsparciem. Pytani o receptę na udany związek podkreślają, że należy kochać. „Codziennie dziękuję losowi za Zosię. Dała mi ogromnie dużo miłości, a miłość jest przecież dla każdego człowieka najważniejsza”, mówi Andrzej Grabarczyk.

Ich uczucie z każdym rokiem jest silniejsze. Nie kłócą się, nie miewają cichych dni. Szkoda im tracić czas na nieporozumienia. „Trzeba po prostu kochać i umieć rezygnować z niektórych własnych ambicji dla dobra ukochanej osoby, mówią.

Andrzej Grabarczyk jest człowiekiem wielu pasji. Spędza godziny na łowieniu ryb, fascynuje się motoryzacją, majsterkuje. Żona docenia, że jest prawdziwą złotą rączką i w każdej sytuacji służy jej radą. „Andrzej wszystko potrafi zrobić w domu sam, nigdy nie zatrudnia fachowców, bo prace remontowe nie mają przed nim żadnych tajemnic. Nie dosyć, że zarobi na dom, potrafi w nim zrobić dosłownie wszystko, to jeszcze mi doradzi, jakie perfumy mam kupić”, wspominała żona aktora w jednym z wywiadów.

Państwo Grabarczykowie każdą wolną chwilę spędzają z synem i wnuczkami. Są szczęśliwi, że udało im się zbudować piękną rodzinę. „Los dał mi bardzo wiele i doceniam to. Nie trzeba go prowokować, ani na siłę nic zmieniać... dobrze jest”, podkreślał aktor.

Andrzej Grabarczyk obchodzi właśnie 69. urodziny. Życzymy wszystkiego co najlepsze, dużo miłości i spokoju u boku wspaniałej żony!

Zobacz też: Opuściła syna, gdy ten był małym chłopcem. Majka Jeżowska nie mogła sobie tego wybaczyć

Źródło: Interia, Pomponik, Cafe Senior, Świat seriali, Fakt.pl

Krzysztof Jarosz / Forum

Andrzej Grabarczyk z żoną Ewą na oficjalnej premierze sztuki w Teatrze Kwadrat w pt:. Przyjazne Dusze, 2008 rok

VIPHOTO/East News
Reklama

Andrzej Grabarczyk z żoną, 2011 rok

Reklama
Reklama
Reklama