Reklama

Gdy Aleksander Kwaśniewski został wybrany na prezydenta, jego córka Ola miała wtedy zaledwie 14 lat. Ta sytuacja wywróciła cały jej świat do góry nogami. Nagle z nieznanej nikomu nastolatki została córką głowy państwa i zamieszkała w pałacu prezydenckim, z dala od przyjaciół i dotychczasowego życia. Jak Ola Kwaśniewska wspomina tamte czasy?

Reklama

Dzieciństwo Aleksandry Kwaśniewskiej: „Byłam wychowana na grzeczną dziewczynkę”

Początkowo Aleksandra Kwaśniewska dorastała tak, jak miliony innych dziewczynek w jej wieku. W rozmowie z portalem Plotek.pl córka byłego prezydenta Polski opowiedziała, że była wychowywana względem tradycyjnych, patriarchalnych wartości. Nie wini jednak za to swoich rodziców, a system, od którego dopiero od kilkunastu lat się odchodzi: „Byłam wychowana na grzeczną dziewczynkę, ale nie wiem, czy do końca przez rodziców. My po prostu społecznie jesteśmy wychowywane na grzeczne dziewczynki. [...] Teraz się to na pewno zmienia, ale jeszcze 30 lat temu, jak ja byłam małą dziewczynką, to jednak ten wzorzec był ewidentnie taki. Oczekiwano od nas grzeczności. Cały czas się słyszało to. Komplementem było to, że jesteś grzeczna, a nie to, że jesteś odważna, że walczysz o swoje” opowiadała.

Dzieciństwo Aleksandra Kwaśniewska wspomina jednak bardzo dobrze. Rodzice otaczali ją troską i miłością i dzielili się obowiązkami wychowawczymi. „[Tata] odwoził mnie do szkoły, co lubiłam dużo bardziej, bo po drodze odpytywał mnie z ortografii, zaszczepiając mi sympatię do wszelkich osobliwości naszego języka” wspominała. Pierwsze problemy zaczęły się pojawiać dopiero gdy jej ojciec postanowił startować w wyborach prezydenckich. Gdy wygrał, życie, które dotychczas znała, zupełnie się zmieniło.

Czytaj także: Pokochał go i wychował jak własne dziecko. Adam Sztaba do dziś jest największym wsparciem dla syna Doroty Szelągowskiej

Aleksander Kwaśniewski wygrał wybory prezydenckie

W listopadzie 1995 r. na kolejnego prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej został wybrany Aleksander Kwaśniewski, który w drugiej turze pokonał poprzedniego prezydenta ubiegającego się o reelekcję, Lecha Wałęsę. Dla Aleksandry Kwaśniewskiej było to dość trudne wydarzenie, które odczuła już następnego dnia na własnej skórze. „Ledwo poszłam do liceum, po miesiącu tata wygrał wybory i jak tata wygrał wybory, połowa tej szkoły przyszła na znak żałoby ubrana na czarno” wyznała Aleksandra Kwaśniewska w rozmowie z Magdą Mołek w cyklu „W moim stylu”, po czym dodała, że nie było jej łatwo uporać się z towarzyszącym jej wtedy stresem: „To jest bardzo dziwna sytuacja, to są trudne emocje”.

Trudna była dla niej także przeprowadzka do Pałacu Prezydenckiego. „Pamiętam, że gdy pierwszy raz weszłam do Pałacu, to się popłakałam, bo przytłoczyła mnie ta przestrzeń. Nie było jeszcze wszystkich mebli, niosło się echo, za oknem stali żołnierze. No, mało to było przytulne. Poza tym, w Wilanowie zostawiłam znajomych, a do tego dopiero co zaczęłam liceum. Same zmiany”, mówiła w 2021 roku Michałowi Misiorkowi z Plejady.

Początkowo myślała, że jej przyszłość jest już naznaczona i pierwsze wrażenie, którego doświadczyła po przekroczeniu progu Pałacu będzie jej towarzyszyć przez co najmniej najbliższe kilka lat. „Wydawało mi się, że moje życie będzie bardzo smutne. Że będę samotną dziwaczką z twierdzy” wyznała. Na szczęście bardzo się myliła: „Ale niebawem okazało się, że byłam w błędzie. Pałac Prezydencki budził taką ciekawość wśród moich rówieśników, że co chwilę miałam gości. Moje życie towarzyskie szybko było w rozkwicie” dodała.

Zobacz również: Anna Dymna jest jedyną żyjącą aktorką z „Samych swoich”. Po pół wieku ponownie pojawiła się w produkcji

Zuza Krajewska

Aleksander Kwaśniewski, Aleksandra Kwaśniewska, Viva! 12/2023

Życie Aleksandry Kwaśniewskiej jako córki prezydenta

Na szczęście Aleksandrze Kwaśniewskiej udało się szybko przywyknąć do nowej rzeczywistości. „Szczerze mówiąc, byłam wtedy tak skoncentrowana na szkolnym życiu, że nie skupiałam się na tym, że mój tata jest prezydentem. Szybko zaczęłam traktować ten Pałac jako naturalne miejsce do życia. Owszem, było tam trochę inaczej niż w domach moich rówieśników, ale nie podniecało mnie to jakoś specjalnie” opowiadała, chociaż nie kryje tego, że jej nastoletnie lata miały także swoją ciemną stronę.

Dorastanie jako córka prezydenta miało bardzo duży wpływ na jej rozwój. „Dziesięć lat byłam wzorowym dzieckiem prezydenta. Nie narobiłam nigdzie żadnej siary. Trzymało mnie nawet jeszcze potem długo takie poczucie obowiązku, że jestem ciągle jeszcze komuś coś winna” mówiła. Na szczęście rodzice chronili jej prywatność i nie pokazywali się z pociechą publicznie zbyt często. „Mnie wtedy w ogóle nikt nie kojarzył. Nie pojawiałam się publicznie, więc nikt nie wiedział, jak wyglądam. Poza tym miałam duplikat legitymacji szkolnej, wystawiony na panieńskie nazwisko mojej mamy. Więc nawet gdy mnie ktoś legitymował, to moje nazwisko nie robiło na nim wrażenia” wyznała.

Sprawdź również: Ich miłość wisiała na włosku, lecz zażegnali kryzys. Dzisiaj Doda i Dariusz Pachut tworzą jedną z najpiękniejszych par

Zuza Krajewska

Aleksander Kwaśniewski, Aleksandra Kwaśniewska, Viva! 12/2023

Zuza Krajewska
Reklama

Aleksander Kwaśniewski, Aleksandra Kwaśniewska, Viva! 12/2023

Reklama
Reklama
Reklama