Reklama

Największą popularność zyskała dzięki roli Jagody w kultowym już „Czterdziestolatku”. Mimo że miała przed sobą świetlaną przyszłość, to aktorka nie chciała zrobić kroku wprzód. Dlaczego? Ponieważ nie wspomina dobrze czasów, gdy musiała stanąć przed obiektywem kamer. O pracy na planie nie opowiedziała nawet swoim rówieśnikom ze szkoły. Zaraz po zakończeniu produkcji, Mirella Olczyk-Kurkowska usunęła się w cień. Co dzisiaj robi i jak potoczyło się jej życie?

Reklama

Mirella Olczyk-Kurkowska: kariera. Dlaczego zrezygnowała z aktorstwa?

Jak się okazuje, popularność to nie wszystko. Przekonała się o tym Mirella Olczyk-Kurkowska. Mimo że rola Jagody w „Czterdziestolatku” mogła wybić ją na sam szczyt, to postanowiła się wycofać. Gdy dowiedziała się o castingu, zdecydowała spróbować. „Chodziłam do szkoły podstawowej w Wilanowie, przeczytałam w gazecie o zdjęciach próbnych, więc na nie poszłam. W końcu z Wilanowa na Chełmską, gdzie mieści się wytwórnia, to dwa kroki”, opowiadała w „Życiu Warszawy” w 2006 roku.

Czas pokazał, że była to jej pierwsza i ostatnia rola w jej życiu. Jednak co sprawiło, że nie chciała dalej prezentować swoich artystycznych umiejętności w innych produkcjach? Powodem takiej decyzji miały być różnego rodzaju nieprzyjemności, z którymi wówczas młoda dziewczynka musiała się mierzyć.

Produkcja emitowana w latach 1975-1978 do dzisiaj uznawana jest za jedną z najlepszych komedii w historii Polskich seriali, jednak Mirelli nie było do śmiechu. „W szkole nie przyznawałam się, że gram w serialu. Któregoś razu miałam do wyboru: pójście na plan albo napisanie klasówki z chemii. Wybrałam klasówkę. Przyjechał kierownik produkcji, poprosił mnie na plan i wtedy wszystko się wydało. I wtedy, jeśli byłam proszona do odpowiedzi, to już jako gwiazda. Zwłaszcza pani od geografii starała się mi to gwiazdorstwo wytępić — byłam na każdej lekcji pytana, na każdej lekcji dostawałam tę samą ocenę. Dlatego w paru ujęciach mam rozłożony atlas do geografii i zakuwam tę geografię. Albo w odcinku dotyczącym Szekspira poprosiłam reżysera, żeby zamienił, że dostałam pałę nie z matematyki, ale — zgodnie z prawdą — kolejną pałę z geografii”, opowiadała Mirella w rozmowie z Onetem.

Podkreślała, że ta rola nie dawała jej radości, a w dodatku średnio przepadała za swoją bohaterką. „Ta rola Jagody jest tak na przekór mojemu charakterowi, że bałam się, żeby nie być z nią utożsamiana. Że jestem taka mało energiczna, powolna. Ja byłam i jestem typem Mareczka [...]. Po pewnym czasie takie elementy większego temperamentu były dopuszczalne. Np. kiedy rodzice jadą do dziadka pożyczyć pieniądze, my wchodzimy do budynku i kopnęłam Mareczka, czego nie było w scenariuszu, ale zostało to zaakceptowane", wyjaśniała w 2015 roku w rozmowie z Onetem.

Kobieta raz na zawsze zamknęła swoją przygodę aktorską. W rozmowie z tym samym portalem dodała, że rola w „Czterdziestolatku” uchroniła ją przed składaniem papierów do szkoły teatralnej. „Rola Karwowskiej bardzo mi się nie podobała, dlatego zależało mi na tym, żeby jeszcze raz pokazać się od tej lepszej strony w innej roli, ale rodzice już mi na to nie pozwolili, chociaż miałam propozycje zagrania u Janusza Majewskiego. [...] Wiedziałam, że nie mam zdolności wokalnych i że aktorstwo to jest zawód, w którym można nie zaistnieć, ale jak ciężki jest to zawód, nie miałam świadomości. Udział w »Czterdziestolatku« wpłynął na mnie w ten sposób, że nawet nie podejmowałam próby zdawania do szkoły aktorskiej”, czytamy w wywiadzie z PAP-em. Dodała również, że: „Wydawało mi się, że przychodzą tam ludzie nieprzygotowani, bo np. co chwilę zmieniano światło, więc percepcja dziecka czy osoby, która nie wie, jak pracuje się na planie filmowym, prowadzi na manowce”, wyznała w tej samej rozmowie.

CZYTAJ TEŻ: 4-letni syn Mariny Łuczenko-Szczęsnej wie, kim zostanie w przyszłości? Żona piłkarza ujawniła prawdę

Mirella Olczyk-Kurkowska, kadr z „Czterdziestolatka”

screen: Telewizja Polska

Mirella Olczyk-Kurkowska, kadr z „Czterdziestolatka”

screen: Telewizja Polska

Mirella Olczyk-Kurkowska, kadr z „Czterdziestolatka”

screen: Telewizja Polska

Mirella Olczyk-Kurkowska, kadr z „Czterdziestolatka”

screen: Telewizja Polska

Co dzisiaj robi Mirella Olczyk-Kurkowska?

Myśl o aktorstwie wróciła do niej w czasie studiów. Pracowała wówczas jako adept mim w Teatrze Żydowskim. Jednak nie wiązała z tym większych nadziei. Postawiła na rodzinę. Dzisiaj ma trójkę dzieci: córkę Malinę oraz bliźniaków: Jakuba i Macieja.

Później podjęła też studia na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego. To właśnie tam zdobyła tytuł doktora nauk humanistycznych. „Wciąż bardzo miło wspominam swoją aktorską przygodę sprzed 35 lat. Czasem myślę, jak potoczyłoby się moje życie, gdybym zdecydowała się zostać aktorką... Ale nie szkoda mi tego, że wybrałam inną drogę. Jestem szczęśliwa, a rola Jagody to dziś tylko jedno z wielu moich pięknych wspomnień”, opowiadała „TeleTygodniowi”.

Dzisiaj skupia się na pracy naukowej. Jest wykładowczynią W Centrum Europejskim Uniwersytetu Warszawskiego. Prowadzi również zajęcia dla studentów na Wydziale Zarządzania oraz w kilku kolegiach językowych. „Jestem historykiem, a że nie próbowałam zostać aktorką, to jedna z moich lepszych decyzji. Ale film jest dla mnie przedmiotem badań naukowych — zajmuję się bowiem dziejami kultury popularnej i masowej w XIX i XX w.”, czytaliśmy w rozmowie z PAP-em.

Dodatkowo rozwija swoje pasje. Od jakiegoś czasu trenuje karate. „Zapisałam się na zajęcia z synem, bo szkoda mi było czekania bezczynnie przez półtorej godziny”, wyznała. Zdobyła też brązowy pas oraz wzięła udział w zawodach. „Kiedy zdobyłam pierwsze miejsce, pokonując mężczyzn, mężowi składano kondolencje”, mówiła w „Życiem Warszawy".

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wyjątkowi goście, moc wrażeń, niezwykłe talenty. Tak wyglądała gala VIVA! Photo Awards 2022

WARSZAWA 10.04.2014 SPOTKANIE Z ANDRZEJEM KOPICZYNSKIM, Mirella Olczyk Kurkowska

VIPHOTO/East News

Mirella Olczyk Kurkowska, WARSZAWA 30/10/2012 NA PLANIE PROGRAMU DZIEN DOBRY TVN

EAST NEWS

Mirella Olczyk Kurkowska, 19.10.2012 Warszawa . Nagranie specjalnego odcinka " Familiady"

ADAM GUZ/REPORTER
Reklama

Anna Popek, Mirella Olczyk Kurkowska, WARSZAWA 10.04.2014 SPOTKANIE Z ANDRZEJEM KOPICZYNSKIM

VIPHOTO/East News
Reklama
Reklama
Reklama