Krzysztof Janczar dorastał bez ojca. Po latach powtórzył jego błędy
Rola Pawła w „Wojnie domowej” przyniosła mu rozpoznawalność
Rolą Pawła Jankowskiego w legendarnym serialu Wojna Domowa zyskał rozpoznawalność i uznanie fanów. Krzysztof Janczar ma na swoim koncie imponujący dorobek artystyczny – zagrał w dziesiątkach filmów i seriali, występował na deskach teatrów. Nie da się ukryć, że aktorstwo było mu pisane. Jak wygląda jego życie?
Krzysztof Janczar - droga do aktorstwa
Już jako mały chłopiec zafascynował się artystycznym światem. Jego rodzicami byli Elżbieta Habich – inspicjentka teatralna i Tadeusz Janczar – ceniony aktor. Krzysztof Janczar urodził się 7 stycznia 1950 roku. Wkrótce po jego narodzinach rodzina się rozpadła. Artysta zamieszkał wspólnie z mamą u dziadków. Z ojcem łączyły go dobre relacje, chociaż nie widywali się często. „Dorastałem bez ojca, ale miałem z nim dobry, choć niezbyt częsty kontakt. Zapamiętałem go z dzieciństwa jako pięknego, miłego, pachnącego pan. Był bardzo oddany sztuce aktorskiej i traktował swój zawód z wielką estymą. Należał do wspaniałego pokolenia aktorów, dla których trudno szukać następców we współczesnej kulturze”, opowiadał w rozmowie z Polskim Radiem.
Krzysztof Janczar podziwiał spektakle, w których grał ojciec. Niektóre sztuki oglądał po kilkadziesiąt razy. Tak Tadeusz Janczar zaszczepił w synu pasję do teatru, mimo że nie chciał, by ten szedł w jego ślady. Sam Krzysztof nie myślał o aktorstwie, a o zawodzie tokarza. I tego zawodu uczył się w Miejskiej Szkole Zawodowej Męskiej im. Michała Konarskiego. Ale scena była jego przeznaczeniem. Jeden dzień na zawsze zmienił życie nastolatka.
Krzysztof Janczar był z tatą na Torwarze, gdy zauważył go Ryszard Pluciński, który akurat tworzył obsadę do serialu Jerzego Gruzy. Zaprosił go na casting. Oczywiście, Krzysztof stawił się w wyznaczonym terminie. A ponieważ nie chciał, by kojarzono go ze znanym ojcem, zaczął posługiwać się nazwiskiem Mazur. Wygrał, chociaż Tadeusz Janczar próbował pokrzyżować plany nastolatka.
„Poszedłem, ale tata pojawił się na tych przesłuchaniach chwilę później i powiedział Jerzemu Gruzie, żeby mnie pod żadnym pozorem nie angażował. Miałem wtedy inne nazwisko niż ojciec. Nazywałem się Krzysztof Musiał. W związku z tym ekipa "Wojny domowej" spodziewała się na zdjęciach młodego Janczara. Zjawił się jakiś Musiał, którego oni nie znali i nie kojarzyli z Janczarem. Okazało się, że jestem dobry i dostałem tę rolę”, zwierzał się w Super Expressie.
Sprawdź też: Mąż Elżbiety Góralczyk okazał się tyranem. Odizolował ją od świata, po rozwodzie zostawił z niczym
Krzysztof Janczar, film Spokojne lata, Warszawa, 06.1981
Krzysztof Janczar: kariera aktorska po "Wojnie domowej"
I tak wcielił się w postać Pawła Jankowskiego w hicie Jerzego Gruzy – Wojna domowa. Serial cieszył się ogromną popularnością wśród widzów i do dziś jego powtórki przyciągają przed telewizory wiernych fanów produkcji. Również główni bohaterowie błyskawicznie zaskarbili sobie uznanie publiki, która z zapartym tchem śledziła losy Anuli (w tej roli Elżbieta Góralczyk) i Pawła. Krzysztof Janczar stał się idolem wielu pokoleń. Sam powie, że swoje życie może podzielić przed i po Wojnie domowej. Tam poznał fantastycznych ludzi, a przede wszystkim genialnych aktorów – Irenę Kwiatkowską, Alinę Janowską, Kazimierza Rudzkiego i Andrzeja Szczepkowskiego.
„Produkcja pomagała mi w sprawach szkolnych, załatwiała zwolnienia, nauczyciele patrzyli na mnie łaskawie. Obawy ojca, że coś mogę przez to stracić, były kompletnie nieuzasadnione. Nie miałem konkurencji w innych serialach, bo wtedy był tylko jeden kanał telewizyjny, więc miałem wianuszek wielbicielek, ale byłem za smarkaty, żeby to docenić”, opowiadał w Super Expressie.
Za honorarium kupił sobie motorower, a resztę pieniędzy odłożył na książeczce mieszkaniowej. Sukces produkcji zachęcił go do kontynuowania aktorskiej drogi. Postanowił wybrać się do Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Został jej absolwentem w 1974 roku, a pięć lat później otrzymał dyplom.
Czytaj także: Z Małgorzatą był długo, Maria wyrzuciła go z domu. Tajemnica pierwszego małżeństwa Czesława Niemena
Elżbieta Góralczyk, Krzysztof Janczar, serial Wojna Domowa
Krzysztof Janczar współpracował z Teatrem im. Cypriana Kamila Norwida w Jeleniej Górze i Teatrem Narodowym, Nowym Teatrem czy Teatrem Komedia. Na swoim koncie ma także występ na scenie The Odyssey Theatre w Los Angeles. Za rolę w filmie Nie zaznasz spokoju otrzymał nagrodę Srebrnej Plakietki na festiwalu w Gdańsku.
Był rok 1981, gdy wyjechał do USA, by odwiedzić znajomych. W tym czasie w Polsce wprowadzono stan wojenny i nie było mowy o powrocie. Na początku zarabiał na życie pracując jako sprzedawca, magazynier, barman, naprawiał komputery i pomagał przy remontach. W końcu los się do niego uśmiechnął. Krzysztof Janczar pojawiał się produkcjach: Czerwony Świt, Mike Hammer, Wiosenne wody, Lot Świerkowej Gęsi czy Polowanie na Czerwony Październik.
W 1991 roku wrócił do kraju i wciąż rozwijał swoją karierę. Widzowie pokochali go za kolejną rolę – Bolesława Kazunia w serialu Klan. Fani mogli podziwiać go m.in. w Plebanii, Pierwszej miłości, Janie Pawle II, Rezerwacie, Ojcu Mateuszu, Prawie Agaty, Mieście z morza, Wojnie żeńsko-męskiej czy w filmie Bogowie. Krzysztof Janczar też fantastyczny aktor dubbingowy!
Czytaj też: Był genialnym sportowcem, ale jego marzeniem było aktorstwo. Jak potoczyły się losy Zdzisława Karczewskiego?
Krzysztof Janczar: ojcostwo, związki
Krzysztof Janczar prowadził bogate życie uczuciowe. Jako student związał się z nauczycielką baletu i choreografką Janiną Niesobską, z którą doczekał się syna Krzysztofa Artura Janczara. W wywiadach przyznawał, że nie był dla dziecka stuprocentowym ojcem. W pewnym momencie ich relacje się rozluźniły.
„Romans na czwartym roku studiów zaowocował potomkiem Krzysiem. Mój najistotniejszy wkład to ten, że wybrałem mu wspaniałą, niezwykłą matkę. Nie byłem dla niego stuprocentowym ojcem. Nasze drogi tak się ułożyły, że przez różne sprawy, a także mój wyjazd do Ameryki, żyliśmy z dala od siebie”, tłumaczył.
Krzysztof Janczar junior poszedł w ślady ojca oraz dziadka i zaczął występować w popularnych produkcjach. Z tatą łączy go dziś przyjaźń. Najczęściej rozmawiają o domu i uczuciach. „Nie cierpiałem z powodu braku ojca w Polsce. Jako dziecko akceptowałem rzeczywistość taką, jaka była. Ale nigdy też nie udało mi się odwiedzić go w Stanach, bo nie dostałem wizy. Przez całe życie moją najbliższą rodziną jest mama, mimo że do dzisiaj pracuje jako choreograf i reżyser oper i baletów w różnych miejscach na świecie”, tłumaczył w rozmowie z Życie na Gorąco Krzysztof Janczar junior.
Z kolei Krzysztof Janczar podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych wziął ślub z polską studentką Bożeną. Jednak ich relacja nie przetrwała próby czasu.
Głośno było także o jego związku z Gabrielą Kownacką. Artysta był nią zafascynowany na przełomie lat 70. i 80. Wtedy aktorka była związana z Waldemarem Kownackim, któremu była w pełni oddana. Dopiero po latach, odnaleźli się ponownie. Ona była po rozstaniu z mężem, on wrócił do Polski jako rozwodnik. Kiedy spotkali się imprezie w Teatrze Małym, coś ich do siebie zbliżyło. „Wyciągnęła do mnie rękę i powiedziała: "Chodź, pójdziemy sobie na spacer i może na kawę. […] Przemaszerowaliśmy za rękę kilka lat”, opowiadał Krzysztof Janczar. Swój związek utrzymywali w tajemnicy. Cieszyli się wspólnymi chwilami, kolekcjonowali wspomnienia, podróżowali. Po kilku latach rozstali się, ale pozostała im piękna przyjaźń.
Aktor mocno przeżył jej śmierć. Gabriela Kownacka odeszła w listopadzie 2010 roku. „Byłem na pogrzebie. Pochyliłem się nad grobem, zostawiłem kwiatek. Nigdy jej nie zapomnę…”, wspominał.
Źródło: Pomponik, Na Temat, Plejada.pl, Super Express, Wikipedia
Krzysztof Janczar, Odcinek świąteczny programu "Szansa na sukces", Wielkanoc 2023