„Orzeł wimbledoński”, Łukasz Kubot zwyciężył w prestiżowym turnieju! Co o nim wiemy?
Polacy odnoszą coraz większe sukcesy sportowe na arenie światowego tenisa. Możemy być dumni już nie tylko z Agnieszki Radwańskiej. Łukasz Kubot w sobotę wygrał w deblu prestiżowy turniej na Wimbledonie!
Zobacz też: Agnieszka Radwańska zdradza swoje plany na przyszłość. Czy zamierza zakończyć karierę?
Zwycięstwo Łukasza Kubota
Łukasz Kubot i Brazylijczyk Marcelo Melo zwyciężyli w finale Wimbledonie. Ten sezon należał bez wątpienia do nich. Odkąd zdecydowali się na współpracę triumfowali w kolejnych spotkaniach. Od początku sportowcy byli uważani za faworytów w podwójnej grze o wielkoszlemowy tytuł.
„Zabawne, bo przecież jeszcze nie tak dawno to ja grywałem w parze z Oliverem Marachem przeciwko Marcelo Melo. To zresztą bardzo mi pomogło, bo znamy się z Marachem znakomicie po tylu latach grania razem. Ja znam jego słabe strony, on moje. Wiedzieliśmy, czego musimy unikać”, mówił w rozmowie z dziennikarzami po przylocie do Polski.
Zwycięstwo umocniło ich pozycję w rankingu ATM Doubles Race to London. Sukces Łukasza Kubota wzruszył fanów tenisa! Po raz pierwszy w historii Polak zwyciężył w londyńskim turnieju. Od czasu triumfów Wojciecha Fibaka, to Łukasz Kubot w rankingu najlepszych tenisistów znajduje się w pierwszej pięćdziesiątce. Dzięki wygranej w finale deblowym Wimbledonu, para otrzyma do podziału 400 tys. funtów.
Zobacz też: Tylko cztery tenisistki należały do tego elitarnego grona. Teraz dołączyła do nich Agnieszka Radwańska
Kim jest Łukasz Kubot?
Urodził się w Bolesławcu. Swoją przygodę z tenisem rozpoczął już w wieku 7 lat. Dla Łukasza Kubota było to kolejne w karierze wielkoszlemowe zwycięstwo. W 2014 roku w parze z Robertem Lindstedtem triumfował w Australian Open. W rankingach deblistów po sobotnim meczu, Polak klasyfikuje się na czwartym miejscu. Tym samym osiągnął najlepszy wynik w całej swojej karierze. Pod względem zarobków za 2017 rok, uplasował się na 27. pozycji. Jak podają media, przy całym swoim dotychczasowym dorobku, wzbogacił się o prawie 6 mln dolarów.
Sportowiec wrócił już do Polski. W planach ma krótkie „wakacje”. Najbliższe dni spędzi w rodzinnym Lubinie. W rozmowie z dziennikarzami przyznał, że liczył na to, że uda mu się uniknąć medialnego zamieszania.
„Nie mam słów, żeby to opisać. Jeszcze dzień po pytaliśmy się siebie nawzajem z Marcelo, czy pamiętasz, co się wczoraj stało, czy wiesz, gdzie jesteś, czy kojarzysz, czego dokonaliśmy. Dopisaliśmy się do historii, właśnie to do mnie dociera. Przecież Wimbledon to najbardziej prestiżowy turniej świata. To jest spełnienie moich marzeń, absolutnie”, wyjaśnił.