Reklama

Do tej pory grała głównie role drugoplanowe, a o kreacji w „Chłopach” mówi się, że jest przełomową w jej karierze. Kamila Urzędowska nie zawsze myślała o tym, że zostanie aktorką, jednak dzięki swojemu urokowi i talentowi udało jej się pokonać na castingu setki innych kobiet. Czym zajmuje się filmowa Jagna i co o niej wiemy?

Reklama

Kamila Urzędowska zachwyciła jako Jagna w „Chłopach”

O nowej odsłonie filmu „Chłopi” na podstawie nagrodzonej Noblem powieści Władysława Reymonta w ostatnim czasie jest niezwykle głośno. Sporą popularnością cieszy się jednak nie tylko sama produkcja, ale także aktorzy, których możemy zobaczyć na ekranie. DK Welchman i Hugh Welchman stanęli przed trudnym zadaniem, jakim był zwłaszcza wybór odtwórczyni roli Jagny. „Udało nam się ściągnąć do projektu znakomitych aktorów, takich jak Mirosław Baka, Małgorzata Kożuchowska, Ewa Kasprzyk, Andrzej Konopka, Sonia Mietielica, Robert Gulaczyk i Maciej Musiał. Natomiast od samego początku wiedzieliśmy, że kluczowe dla filmu będzie obsadzenie roli Jagny”, mówił Sean Bobbitt, producent filmu (cytat za kultura.gazeta.pl).

„Chcieliśmy mieć nową twarz w tej roli, więc zdecydowaliśmy się na ogólnopolski casting i dostaliśmy około 600 nagrań od kandydatek. Ważne dla nas było, żeby w rolę Jagny wcieliła się nie tylko 'najpiękniejsza dziewczyna w całych Lipcach', ale żeby miała jeszcze mieszankę dziewczęcej beztroski, seksapilu i zadziorności. I to jest to, co zobaczyliśmy w Kamili Urzędowskiej”, dodał producent. „'Chłopi' w centrum powieści mają naprawdę dobrą, dramatyczną fabułę. Dzieje się dużo pobocznych rzeczy, jest dużo religii, dużo dyskusji na temat drugoplanowych postaci, ale główny wątek to miłosny czworokąt Boryny, Antka, Jagny i Hanki. A raczej pasja, zazdrość i czworokąt wściekłości niż czworokąt miłości”, wyjaśnia Hugh Welchman (cytat za kultura.gazeta.pl).

Kamila Urzędowska udowodniła więc, że jest niezwykle utalentowana, doskonale pokazując w filmie niewinność, uwodzicielskość i strach. Samo kręcenie zdjęć do tej produkcji było trochę inne niż wszystkie. Aktorzy nagrywali na tle green screenu, co wymagało od nich sporego zaangażowania i wyobraźni. Wiele elementów, które widzowie zobaczyli na ekranie dodawano dopiero na etapie prac malarskich. Aż 100 malarzy w Polsce, Serbii, Ukrainie i Litwie malowało „Chłopów” kadr po kadrze. „Ważnym elementem była dla nas naturalność gry aktorskiej. Tłumaczyliśmy aktorom, by nie przerysowywali emocji, choć część z nich martwiła się, że nie będzie ich widać pod warstwą farby malarskiej. Okazuje się, że widać najbardziej subtelne emocje”, mówiła DK Welchman (cytat za kultura.gazeta.pl).

Czytaj też: Andrzej Morozowski to spełniony dziennikarz, mąż i ojciec. Z synem dzielą go... poglądy polityczne

Baranowski Michał/AKPA

Kamila Urzędowska, 2019 rok

Kamila Urzędowska: kim jest filmowa Jagna?

Kamila Urzędowska ma 29 lat, a „Chłopi” są jej pierwszym kinowym filmem. Wcześniej mogliśmy zobaczyć ją w „Żmijowisku” jako Sabinę czy w „Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa”. Okazuje się, że będąc w liceum wcale nie myślała o tym, że zostanie aktorką. Dziennikarzom wspominała o treningach tanecznych (ćwiczyła street dance) i bieganiu, a swoją przyszłość bardziej wiązała z tańcem niż sceną. Jednak na kursie przygotowawczym na studia w sercu poczuła, że aktorstwo jest jej powołaniem. Skończyła wrocławską PWST, a pracę maturalną napisała właśnie o... „Chłopach”. Kiedy Kamila Urzędowska przygotowywała nagranie do castingu, nie wiedziała jeszcze, że startuje do roli Jagny. O tym dowiedziała się na etapie castingu bezpośredniego.

Piękna aktorka od razu poczuła, że rola Jagny jest dla niej. „Ja ten świat rozumiem. Znam go i pamiętam z dzieciństwa. Wychowałam się w małej miejscowości na Opolszczyźnie. Moi dziadkowie prowadzili gospodarstwo rolne. Wiele się od końca XIX wieku zmieniło, ale atmosfera polskiej wsi pozostała ta sama”, wyznała w wywiadzie dla Wysokich Obcasów. „Na początku nie wiedziałam, jaki to będzie projekt. Dopiero po wygraniu castingu dostałam scenariusz. Przeczytałam go, po czym wróciłam do powieści Reymonta i przeczytałam ją ponownie. Było mi o tyle łatwiej, że jestem z tego samego środowiska, które on opisuje. Ja również pochodzę ze wsi, małej miejscowości w województwie opolskim, więc znam ten świat, tych bohaterów, bo miałam to samo od dziecka”, opowiadała z kolei filmowa Jagna w rozmowie z Interią.

Zobacz także: Córki Katarzyny Żak obrały inną drogę niż rodzice. Mama jest dla nich ogromnym wsparciem

Kamila Urzędowska o roli Jagny i rozbieranych scenach w „Chłopach”

„Opowiem o swoich doświadczeniach, nie stricte personalnie, ale o tym, co zauważyłam w swojej wiosce. Wciąż funkcjonuje mechanizm wykluczenia, gdy ktoś za bardzo odstaje, tak jak to ma miejsce w rodzinie Dominikowej. Ogromną rolę nadal odgrywa Kościół, a jeden człowiek jest w stanie decydować o losie całej wspólnoty”, opowiadała dalej Interii. „Obecnie praca jest zmechanizowana, lecz problemy, wybory pozostają podobne. Kwestia odrzucenia osób, które nie wpisują się w schemat grupy. Mechanizmy zachowań funkcjonujące sto lat temu, opisane przez Reymonta, znam też z dzieciństwa. Niechęć wobec ludzi o różniącym się poglądzie na świat. Niezależnie od czasu i miejsca emocje się nie zmieniają”, dodała Kamila Urzędowska w rozmowie z Wysokimi Obcasami.

„Nigdy nie miałam kompleksów z powodu wiejskiego pochodzenia. Może wynika to z poczucia własnej wartości? Dużej świadomości tego, co wieś mi dała? Mojej wewnętrznej siły?”, zastanawiała się Kamila Urzędowska w wywiadzie udzielonym Elle i dodała: „Jest we mnie od zawsze, to zasługa mojej mamy, silnej kobiety, która powtarzała mi, że dam radę mimo wszystko. I tak jest”. Z kolei w rozmowie z Justyną Bryczkowską wyznała: „Mam nadzieję, że udało się nam z Dorotą [Welchman – przyp. red.] wypracować bunt Jagny. Ona się nie godzi na ten świat, w którym żyje. Oczywiście to się kończy dla niej tragicznie, ale miałam wrażenie, ze w książce u Reymonta nie ma tego aż tak dużo, a my prowadzimy Jagnę jako osobę bardziej świadomą tego, co się dzieje dookoła niej”.

A jak Kamila Urzędowska radziła sobie z rozbieranymi scenami w „Chłopach”? Czy były dla niej problematyczne? „Nie. Jestem do tego przygotowana. Poza tym rozumiałam te sceny i to, dlaczego Dorota zapisała je w taki sposób. Czasem ekranowa nagość nie jest uzasadniona, a w tym wypadku moim zdaniem była koniecznością. Potrafiłam sobie wytłumaczyć, że to jest potrzebne, a wtedy moje ciało staje się również moim narzędziem w pracy. To część tego zawodu”, zdradziła w tej samej rozmowie filmowa Jagna.

Reklama

Czytaj również: Łączy ich wspólna pasja. Ignacy Liss i Zbigniew Zamachowski są spokrewnieni

Reklama
Reklama
Reklama