Jane Austen, rozważna czy romantyczna? Nigdy nie odnalazła swojego pana Darcy’ego
Dziś upływa 205. rocznica odejścia angielskiej pisarki
- Kamila Geodecka
Dorastała w domu pełnym książek, ale ukrywała się z tym, że sama pisze powieści. Chociaż opisywała miłości zamożnych panien angielskich, nie mogła odnaleźć mężczyzny, z którym mogłaby wziąć ślub. Żyła w odosobnieniu, ale w swoich książkach potrafiła opisać sytuację społeczną Wielkiej Brytanii z przełomu XVIII i XIX wieku. Oto historia Jane Austen – autorki książek takich jak „Duma i uprzedzenie”, „Rozważna i romantyczna” czy „Emma”.
Jane Austen: wyjątkowa więź z siostrą
Jane Austen niemal nie rozstawała się ze swoją starszą o dwa lata siostrą Cassandrą. Od dzieciństwa łączyła je wyjątkowa więź, mówiono o nich, że są „najpiękniejszymi dziewczynami w Anglii i mogą zdobyć serca tuzinów”. Obie uwielbiały bale, spektakle teatralne i spotkania towarzyskie – zwłaszcza jeśli pojawiali się na nich mężczyźni, którzy mogli być kandydatami na mężów. Młodożeńców jednak brakowało, ponieważ większość z nich służyła w armii i walczyła na wojnie z Francją. Dodatkowo panny Austen nie mogły pochwalić się wysokim posagiem, a to tylko zmniejszało ich szanse na dobre zamążpójście. A jednak się udało, przynajmniej jednej z sióstr.
Zakochana Cassandra wyszła za mąż za młodego pastora, który musiał wyruszyć z ekspedycją wojskową na Karaiby – wszystko po to, by zarobić na utrzymanie młodej żony i swojej przyszłej rodziny. Niestety mężczyzna zmarł na żółtą febrę. Młoda wdowa odziedziczyła jednak 1000 funtów, pieniądze, które w tamtym czasie mogły zapewnić jej stabilność finansową. Sama Jane nie miała tyle szczęścia.
Jane Austen i jej siostra Cassandra wykonujące robótki ręczne w ogrodzie plebanii. Datowane na 1810 r.
Czytaj także: Roma Ligocka: pisarka, która przeżyła getto. Dzisiaj stara się być szczęśliwa
Jane Austen: jak potoczyło się jej życie uczuciowe?
Około 1795 roku Jane Austen wyruszyła z wizytą do Hampshire, gdzie poznała pewnego studenta prawa, z którym miała przetańczyć trzy bale. W listach do siostry opisywała te tańce, nazywając je „występnymi i szokującymi”. Zapewniała jednak siostrę, że nowo poznany mężczyzna jest inteligentnym dżentelmenem z manierami. „Czekam z wielką niecierpliwością, gdyż w trakcie tego wieczoru spodziewam się oświadczyn mego przyjaciela. Oczywiście dam mu kosza, chyba że obieca pozbyć się białego surduta” – dodała w końcu 20-letnia wtedy Austen.
Do zaręczyn jednak nie doszło. Młody mężczyzna dostał zakaz żenienia się z kobietą o niskim statusie społecznym. Oficjalnie ich znajomość zakończyła się, chociaż coraz częściej mówi się o tym, że relacja młodych trwała dłużej niż trzy bale.
Czytaj także: Autor „Lolity” i jego Przytulanka. O miłości Władimira Nabokowa i jego żony Wiery
Tajemnicze oświadczyny i ostatnia szansa na miłość Jane Austen
O drugim mężczyźnie, który miał pojawić się w życiu Jane Austen, wiemy jeszcze mniej. Tajemniczy młodzieniec zakochał się w pisarce, gdy ta wypoczywała nad morzem. W pewnym momencie miało nawet dojść do zaręczyn, ale z nieznanych powodów ukochany Jane musiał wyjechać, a następnie słuch po nim zaginął. Jakiś czas później do sióstr Austen dotarła informacja o śmierci mężczyzny.
Kolejną szansę za zamążpójście Jane miała w 1802 roku, gdy razem z siostrą odwiedzały znajomych w Hampshire. Młodszy o 6 lat Harris Bigg-Wither oświadczył się kobiecie. Austen pisała o nim, że jest „duży i dziwny”. Mimo wszystko przyjęła oświadczyny, ale następnego dnia razem z Cassandrą uciekła przed swoim narzeczonym. „Wszystko jest lepsze niż małżeństwo bez uczucia” – napisała. Prawdopodobnie wtedy pogodziła się z myślą, że już nigdy nie odnajdzie swojego pana Darcy’ego. Miała 27 lat i uchodziła za starą pannę. Pogodzona ze swoim losem zaczęła skupiać się na pisaniu.
Kadr z "Dumy i uprzedzenia" – brytyjsko-francusko-amerykańskiego filmu z 2005 roku
Austen zmarła w 1817 roku w wieku 41 lat. Przyczyna jej śmierci nie jest znana. Pisarka nie cieszyła się popularnością w czasie swojego życia. Swoją pasję musiała skrywać przed całą rodziną, chociaż nie uciekła od plotek o swoim zawodzie. „Przyznać się do własnej twórczości może tylko ostatni głupiec i biedak” – mówiła. Jej książki stały się kultowe dopiero po jej śmierci, a ich popularność utrzymuje się do dziś.