Reklama

Wicemiss Świata, Miss Polonia i była rzeczniczka prasowa rządu. Ewa Wachowicz spełnia marzenia, poświęca się prowadzeniu filmy, restauracji i tworzy program telewizyjny. Wytchnienia natomiast szuka w naturze, w ukochanej Zawoi pod Babią Górą. Ewa Wachowicz stawia przed sobą kolejne cele i z optymizmem spogląda w przyszłość. Ulubienica publiczności celebruje czas z bliskimi. Dziś jest szczęśliwie zakochana, ale ma za sobą zakończone małżeństwo. Z byłym mężem, Przemysławem Osuchowskim doczekała się córki, Aleksandry. Para rozstała się w 2007 roku. Jak wyglądała historia ich miłości?

Reklama

Ewa Wachowicz i Przemysław Osuchowski – historia relacji. Kim jest były mąż prezenterki?

Jej kariera nie zwalnia tempa. Ewa Wachowicz pracuje nad kolejnymi projektami, prowadzi swój autorski program kulinarny. Jest szczęśliwa w życiu prywatnym i zawodowym. Jednak niewiele mówi o swoim życiu uczuciowym. Przez jedenaście lat tworzyła związek małżeński z Przemysławem Osuchowskim.

Ona – była wicemiss świata, dziennikarka, sekretarz prasowa w latach 1993– 1995, on – redaktor "Gazety Krakowskiej", korespondent wojenny w Afganistanie, autor książek. Para pobrała się w 1996 roku w ambasadzie RP w Pretorii. Zakochani byli dla siebie ogromnym wsparciem. Po czterech latach małżonkowie powitali na świecie córkę, Aleksandrę. Związek Ewy Wachowicz i jej męża nie przetrwał próby czasu. Rozwód był jednym z jej największych życiowych zakrętów. Prezenterka marzyła, że stworzy szczęśliwą i trwałą relację, podobną do tej, którą widziała między rodzicami.

„Wychowałam się w domu pełnym miłości. Moi rodzice są 57 lat razem i tę miłość wciąż widać w ich oczach. Ogromnie mnie to wzrusza. Tak jak oni bardzo chciałam, żeby i w moim przypadku skończyło się jak w bajce. Niestety, nie udało się… Wróciłam ostatnio do tych wspomnień sprzed lat w mojej biografii „Wszystkie korony Ewy Wachowicz”, która się wkrótce ukaże. Może byłam za młoda na małżeństwo? Może źle wybrałam? A może nie potrafiłam tego unieść”, mówiła w rozmowie z Vivą! Katarzynie Piątkowskiej.

Okazuje się, że przed decyzją o ślubie ostrzegała ją przyjaciółka. Jednak Ewa Wachowicz słuchała serca i wierzyła, że to dobry krok. „Ale byłam młoda i zakochana. Kto wtedy słucha dobrych rad? Wiele osób mi mówiło, żebym poczekała, ale ja nie chciałam czekać. Wierzyłam, że nam się uda i że będziemy razem do końca życia. I widzisz? Ja swoje, a życie swoje”, mówiła. Mimo upływu czasu trudno jej wracać wspomnieniami do wydarzeń z przeszłości. I jak mówi Ewa Wachowicz - „trudno przyznać, nawet przed sobą, że coś się nie udało”.

Zobacz też: Katarzyna Kolenda-Zaleska: „Nie brałam pod uwagę, że między matką a córką może istnieć rywalizacja, zazdrość, konkurencja”

PAP/CAF-Paweł Kopczyński /bp/

Ewa Wachowicz, rzeczniczka prasowa w rządzie premiera Waldemara Pawlaka, 11. 1993 rok

Wojtalewicz Jarosław/AKPA

Ewa Wachowicz, 2007 rok

Filip Zwierzchowski/Das Agency

Ewa Wachowicz, Viva! 9/2022

Ewa Wachowicz o rozstaniu z Przemysławem Osuchowskim

Była Miss Polonia przez długi czas dochodziła do siebie po rozstaniu. W szczerym wywiadzie VIVY! zdradziła, że trwało to około czterech lat, a gdyby nie terapia, ten czas mógłby się wydłużyć. „I chcę powiedzieć wyraźnie, bo może przeczytają ten wywiad kobiety w takich trudnych sytuacjach, że nie można się wstydzić, że się nie udało, że się nie daje rady. Warto zwrócić się po pomoc do fachowców. Zanim podjęłam ostateczną decyzję, chodziliśmy na terapię małżeńską, bo jak mówiłam, zanim się odetnę, próbuję ratować. Potem pomagała mi psychoterapeutka”, tłumaczyła.

Byłych małżonków łączą bardzo dobre relacje i wciąż pamiętają o pięknych chwilach, które przeżyli razem. Przede wszystkich na zawsze połączyła ich córka, Aleksandra, z której są niesamowicie dumni. „On zrobił dla mnie bardzo dużo, uchronił mnie przed wieloma wpadkami i trudnościami, szczególnie w trakcie mojej kariery politycznej. Ale najważniejsze – dał mi wspaniałą córkę”, opowiadała Ewa Wachowicz w rozmowie z Katarzyną Piątkowską.

Olga Majrowska

Córka Ewy Wachowicz i Przemysława Osuchowskiego.

Prezenterka nie ukrywa, że słowa, które usłyszała od swojej pociechy wiele jej dały i zdjęły ogromny ciężar z jej pleców. „Gdy Ola była mała, nie rozumiała, dlaczego nie jesteśmy razem. Gdy była już starsza, powiedziała mi: „Mamo, dobrze, że się rozstaliście. Jesteście tak różni, że nie moglibyście być razem”. Czekałam na takie słowa. Zdjęła mi tym samym wielki ciężar z barków. Dobrze wychowałam córkę, skoro potrafiła to zrozumieć”, dodawała.

Aleksandra Osuchowska to już dorosła kobieta. 23-latka może liczyć na bezgraniczne wsparcie rodziców, którzy kibicują jej na każdym kroku. Pasjonuje się sztuką kulinarną, sportem i kosmetologią. Okazuje się, że Ola jest podobna do mamy z charakteru. „Córka odziedziczyła po mnie zamiłowanie do gotowania, torty robi nawet lepsze ode mnie! Ale na co dzień studiuje budownictwo i pasjonuje się kosmetologią. Bardzo nie lubi jak o niej opowiadam, więc pewnie już w tej chwili za dużo powiedziałam”, mówiła dumna mama przed kamerą viva.pl.

Ewa Wachowicz i jej były mąż zbudowali swoje życie na nowo. Dziennikarka jest szczęśliwa u boku ukochanego Sławomira Kowalewskiego. Para nie afiszuje się jednak ze swoją relacją i pilnie strzeże swoją prywatność.

Życzymy wszystkiego, co najpiękniejsze!

Sprawdź też: Z Vito Bambino na boisku do kosza! O kulisach nowego albumu, rodzicach i pierwszym roku w Warszawie...

FORUM

Ewa Wachowicz, Aleksandra Osuchowska, Karpacz, 23.02.2008 rok

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama