Reklama

Zanim Anne Hathaway zapragnęła zostać aktorką, myślała między innymi o wstąpieniu do zakonu. Ulubienica Hollywood, już w wieku 20 lat podbiła serca widzów rolą Mii Thermopolis w „Pamiętniku księżniczki”. Później przyszedł czas na poważniejsze role, m.in. w produkcji u boku Meryl Streep pt. "Diabeł ubiera się u Prady", aż po Ocarowe wystąpienie w „Les misérables: Nędznicy” z 2012 roku. Prostolinijna, rozsądna, miła, pracowita, a do tego utalentowana i piękna. Porównywana do Audrey Hepburn, tak samo jak ona w gruncie rzeczy marzyła tylko o odwzajemnionej miłości i spokojnej relacji. Znalazła ją u boku Adama Shulmana, zdolnego projektanta biżuterii, którego ze światem show-biznesu łączy tylko jego żona. „Jest jednym z największych osiągnięć Annie” – mówiła o ukochanym aktorki jej przyjaciółka Emily Blunt.

Reklama

Anne Hathaway: smutna historia miłości

Adam Shulman pojawił się w życiu Anne Hathaway, kiedy próbowała leczyć swoje złamane serce pracą i spotkaniami z przyjaciółmi. O mężczyznach nie chciała nawet słyszeć, liczyła, że oczyszczająca samotność będzie dla niej czymś dobrym. "Adam doszczętnie zrujnował ten ambitny projekt" – przyznała potem ze śmiechem Anne Hathaway. Co wydarzyło się cztery lata wcześniej?

Kiedy do kin weszła druga część popularnego "Pamiętnika księżniczki" w życiu Anne pojawiła się miłość, dzięki której sama mogła poczuć się jak bohaterka granej przez siebie postaci. W 2004 roku zakochała się po uszy we włoskim deweloperze Raffaello Follierim. To była jej pierwsza, wielka miłość. W wywiadach rozczulała swoich rozmówców komentarzami na temat nowego partnera. Przystojny niczym bóg, męski, opiekuńczy i bogaty. "Straciłam dla niego głowę. Bardzo go kochałam. Myślałam, że z nim spędzę resztę życia", opowiadała po latach aktorka.

Bliscy przeczuwali, że to nie jest mężczyzna dla poszukującej szczerej i stabilnej relacji Annie, ale ona nie była w stanie wtedy słuchać nikogo i niczego, poza głosem własnego serca.

Czytaj też: Są razem od prawie 30 lat. Historia miłości Wojciecha Malajkata i jego żony, Katarzyny

Chouet Press S.A.R.L. BESTIMAGE

"Wychowałam się w kochającej rodzinie, więc wierzę w miłość. Rodzice są szczęśliwym małżeństwem od ponad trzydziestu lat. Zamierzam pójść w ich ślady" – mówiła Anne Hathaway w wywiadzie dla amerykańskiego „Vogue’a”. Z Raffaello Follierim podobno planowali nawet ślub.

Złośliwi mówili, że przyciągało ją do niego jego wystawne, ociekające luksusem życie, ale ci, którzy ją znali, stanowczo zaprzeczali. Podkreślali, że nie potrzebowała bogacza, tylko kogoś, kto by o nią się troszczył. A to zakochany w Hathaway Włoch robił z pełną pasją.

Ukochany aktorki poza prowadzeniem biznesu angażował się w działalność charytatywną — założył fundację i finansował szczepionki dla afrykańskich dzieci, czym dodatkowo imponował Anne. „Nie ma większego afrodyzjaku niż dobroczynność. Chcesz zaimponować dziewczynie, zaszczep jakieś dzieci, wybuduj dla nich domy”, mówiła z przymrużeniem oka w jednym z wywiadów (cytat za vogue.pl).

Ann Porter/BROADIMAGES

Nie wiedziała jednak, że fundacja założona przez jej partnera nie była wyrazem dobroczynności, a przykrywką dla prania pieniędzy. Wiosną 2008 roku policja aresztowała Follieri za malwersacje. Skazano go na karę więzienia. Anne Hathaway bardzo długo nie potrafiła się otrząsnąć po tej osobistej tragedii. "To, co przez cztery lata związku brałam za miłość, okazało się fałszem", komentowała.

Wtedy postanowiła skupić się na pracy, przyjaciołach i rodzinie. Żadnych mężczyzn - obiecała sobie. Kiedy pytano ją, czy po trudnych przeżyciach zmieniły jej się wymagania co do wymarzonego partnera, odpowiadała: "Byle nie łamał prawa". Jak na zawołanie, kilka miesięcy po tragicznym rozstaniu z włoskim partnerem na jej drodze pojawił się Adam Shulman.

Zobacz także: Razem mogli mieć wszystko… Oto historia miłości Jarosława Kukulskiego i Moniki Borys

Kristina Bumphrey/INSTAR IMAGES LLC

Anne Hathaway, Adam Shulman: historia miłości

Anne Hathaway i Adama Shulmana poznali wspólni znajomi. Wbrew pozorom Anne i Adam mieli ze sobą wiele wspólnego. Oboje wychowali się na Brooklynie, on również myślał o podążaniu aktorską ścieżką, po ukończeniu uniwersytetu Browna uczył się w Tisch School of Arts. Ostatecznie wybrał zawód projektanta biżuterii. Okazało się, że skromny, czuły i o łagodnym spojrzeniu mężczyzna z miejsca zauroczył Anne Hathaway. Sama nie mogła uwierzyć, że zaledwie kilka miesięcy po urwanym, czteroletnim związku i złamanym sercu jest w stanie myśleć o nowym mężczyźnie. "Gdy ujrzałam Adama, wiedziałam, że jest tym jedynym. Powiedziałam, że poślubię tego mężczyznę. Moja przyjaciółka musiała uznać, że jestem wariatką. Co nie jest do końca nieprawdą…”, wyznała Hathaway na łamach „Elle”.

Znała Adama Shulmana dopiero kilka tygodni, ale postanowiła zrobić pierwszy, poważny krok. Promowała wtedy film „Rachel wychodzi za mąż” i zaprosiła go do Nowego Orleanu. Wspólna wycieczka miała być sprawdzianem, czy w ogóle do siebie pasują. Jakby okazała się porażką, mieli nigdy więcej się nie zobaczyć. Ale jeśli będzie tak, jak Anne miała nadzieję, że będzie, poślubi tego mężczyznę.

W nowy związek nie weszła jednak z tak wielką pewnością siebie. Wciąż czuła się rozbita i nieufna. „Wiedziałam od pierwszej chwili, że jest miłością mojego życia. Ale wiedziałam też, że nie mogłam spotkać go w gorszym momencie. Zaufałam. Powiedziałam: wierzę ci, bo muszę wierzyć, że to, co mnie spotkało, jest wyjątkiem od reguły, a nie regułą. I że ludzie są dobrzy”, mówiła aktorka. Jej przeczucia okazały się słuszne, a czas pokazał, że nowy związek wpłynął na Anne niezwykle kojąco. Odzyskała poczucie bezpieczeństwa i pewność siebie.

Zobacz też: Lisa Marie Presley i Nicolas Cage byli małżeństwem 2 lata. „Jej oczy opowiadały smutną historię”

Alberto Rodriguez/NBC/NBCUniversal via Getty Images

Anne Hathaway i Adam Shulman: ślub, dzieci

Pod koniec 2011 roku wzruszona Anne Hathaway nałożyła na palec zaręczynowy pierścionek, który zaprojektował specjalnie dla niej jej ukochany. Cztery lata po pierwszym spotkaniu – 29 września 2012 roku – stanęli na ślubnym kobiercu. W nadmorskiej miejscowości Big Sur w Kalifornii świętowali swoją miłość wraz ze 150 gości. "Nie lubimy tłumów. A od „bywania”, wolimy spacery z psem w parku", mówiła Anne Hathaway.

Te słowa potwierdza ich codzienność, którą wiodą, jak sami mówią — tak jak normalni ludzie. Lubią spędzać czas w domowym zaciszu, gotować i zapraszać do siebie znajomych. Ponad wszystko uwielbiają swoje towarzystwo, ale szybko okazało się, że Anne Hathaway i Adam Shulman wysoko na liście marzeń umieścili także rodzicielstwo. Aktorka w jednym z wywiadów wyznała, że marzy o całej gromadce dzieci. Jej droga do zostania mamą nie należała do najprostszych, ale udało się.

W marcu 2016 roku zostali rodzicami. Na świat przyszedł ich pierworodny syn, Jonathan Rosebank. Pytana przez dziennikarzy, jak radzą sobie w nowej roli, odparła, że tak jak przewidywała, Adam jest fenomenalnym ojcem. Trzy lata później Hathaway zaszła w drugą ciążę. Dziś są szczęśliwymi rodzicami dwóch chłopców, ale nie są pewni, czy chcą jeszcze powiększać swoją gromadę.

Bez względu na ich przyszłe decyzje i losy, Anne Hathaway ma przy sobie wspaniałego człowieka, o którym mówi: mój przyjaciel i najlepszy mąż. W jednym z wywiadów opowiadała o ukochanym z czułością: "Wcześniej nie znałam takiej osoby. Z emocjonalnie dojrzałym facetem nie zawsze przeżywa się szalone historie, ale za to tworzy się dobre życie".

Gisela Schober/Getty Images

09.05.2019 rok

Axelle/Bauer-Griffin/FilmMagic
Reklama

Źródła: vogue.pl, kobieta.pl

Reklama
Reklama
Reklama