Gdy była dzieckiem, tata powiedział jej, że jest księżniczką. Anna Czartoryska-Niemczycka o relacji z ojcem
Pożegnała go 3 lata temu...
Zanim ukończyła szkołę teatralną, rozpoczęła spełniać swoje aktorskie marzenia i poznała ją cała Polska, Anna Czartoryska-Niemczycka miała szczęście mieszkać w różnych miejscach Europy. Tak sprawił los i obowiązki zawodowe jej taty, przez które cała rodzina towarzyszyła mu poza granicami Polski. Ale artystka zawdzięcza mu znacznie więcej. Jaką relację miała ze Stanisławem Czartoryskim?
[Ostatnia aktualizacja: 10.08.2024]
Dzieciństwo i dorastanie Anny Czartoryskiej. Tata w jej życiu
Gdy miała 4 lata, usłyszała od taty, że jest księżniczką. A konkretniej „księżniczką na Klewaniu i Żukowie” herbu Pogoń Litewska. "To było dla mnie trudne do zrozumienia. Księżniczki znałam tylko z bajek. Sądziłam, że mieszkają w zamkach i że kochają się w książętach na białych koniach. Odkrycie, że sama jestem księżniczką, było, co by nie mówić, jednak jakimś rozczarowaniem!", mówiła aktorka.
Chwilę później jej ojciec przestał zawodowo zajmować się w Polsce ogrodami i został radcą w Ambasadzie RP w Hadze. Cała rodzina przeprowadziła się więc do Holandii. Na przychodzącej do Stanisława Czartoryskiego korespondencji zdarzało się zobaczyć małej Ani słowo „książę”. „bardzo długo nie zdawałam sobie z tego sprawy. Rodzice powiedzieli mi chyba, gdy mieszkaliśmy w Holandii, i mój tata jako dyplomata był czasami zapraszany na oficjalne uroczystości, otrzymując korespondencję, w której tytułowano go „Prince Czartoryski”. Kiedyś musiałam zobaczyć taki list i zapytać, dlaczego ktoś nazywa tatę księciem. Opowiedział mi historię naszej rodziny, a ja byłam strasznie rozczarowana, że nie mamy bajkowego zamku, białego konia i jednorożców (śmiech)”, opowiadała Anna Czartoryska Plejadzie.
W późniejszych latach Stanisław Czartoryski kontynuował karierę dyplomatyczną. Był jeszcze ambasadorem RP w Norwegii i na Islandii. Swoim doświadczeniem, mądrością, spokojem i pięknym posługiwaniem się słowem imponował zarówno córce Annie, jak i jej bratu Michałowi. Gdy rodzeństwo było już nastoletnie, ich rodzice postanowili się rozstać. Pielęgnowanie dobrego kontaktu z dziećmi było jednak dla pana Stanisława ważne aż do końca życia.
„Rodzina to wielka siła”, powtarzała w wywiadach Anna Czartoryska-Niemczycka. Jej tata przeszedł wkrótce na emeryturę i działał w Fundacji Książąt Czartoryskich oraz Stowarzyszeniu Potomków Sejmu Wielkiego.
Wsparcie ojca w życiu Anny Czartoryskiej
Dorastająca artystka rozumiała coraz częściej, że przez nazwisko ojca, jest traktowana inaczej… „W Holandii wyróżniałam się trudnym do wymówienia nazwiskiem, ale dopiero gdy wróciliśmy do Polski, zauważyłam, że dużo ludzi zwraca na nie uwagę. Pod koniec lat 90 wzbudzało ono sentyment, kojarzyło się z dawnym światem, sprzed czasów komuny. To było miłe, ale miałam wrażenie, że oprócz ciekawości niosło za sobą wiele oczekiwań”, opowiadała Onetowi.
Na szczęście będący przy niej zawsze mama i tata starali się utrwalać w córce przekonanie, że może ona wszystko. Także grać na scenie, jeśli faktycznie o tym marzy. „Spotykałam się czasem z komentarzami, że "osobie z takim nazwiskiem nie wypada". Na szczęście moi rodzice bardzo zdroworozsądkowo podchodzili do pewnych tradycji i nigdy nie wychowywali mnie w oderwaniu od rzeczywistości i realiów, w których żyjemy. Zawsze zachęcali mnie, bym szukała własnej drogi. Postawiłam na aktorstwo. Gdy zaczęłam pracować w teatrze i pojawiać się w mediach, nazwisko oczywiście było czymś, co przykuwało uwagę”, opowiadała.
W styczniu 3 lata temu Stanisław Czartoryski zmarł w wieku 81 lat. „„Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość, że 21 stycznia 2021 roku zmarł Pan Stanisław Książę Czartoryski - wiceprzewodniczący Rady Muzeum Czartoryskich w Puławach, serdeczny Przyjaciel i Darczyńca Muzeum”, pisano w oficjalnym komunikacie przedstawiciele miasta Puławy.
Kilka dni później ukochana córka pokazała w sieci zdjęcie z przeszłości, które podpisała symbolicznie „tata”. Inną fotografię, w której go wspominała, pokazała swoim obserwatorom jeszcze w Dniu Ojca. Nigdy później nie dzieliła się wspomnieniami na jego temat…
Czytaj też: Razem w życiu i w sporcie, po igrzyskach biorą ślub! Natalia Kaczmarek i Konrad Bukowiecki to para na medal
W sercu nosi jednak na pewno wszystkie lekcje i całą miłość, jaką od niego dostała.
Warszawa, 16.02.2020. Nagranie programu 'Pytanie na Sniadanie' w TVP2, Anna Czartoryska-Niemczycka