Małżeństwem byli niemal ćwierć wieku. Doczekali się syna. Historia Andrzeja Seweryna i Mireille Mallouf
Dla niego zrezygnowała z kariery
Gdy w 1981 roku w Polsce wybuchł stan wojenny, współpracujący wówczas z opozycją Andrzej Seweryn przebywał nad Loarą. Artysta postanowił tam zostać. We Francji spędził niemal 30 lat. W tamtym czasie ulubieniec widzów poznał dwie kobiety, z którymi doczekał się synów. Pierwszą z nich była Laurence Bourdil, drugą natomiast Mireille Mallouf. Poznajcie historię miłości słynnego aktora z czwartą żoną.
Andrzej Seweryn i Mireille Mallouf — historia miłości
Trzecią żoną słynnego aktora była francuska artystka — Laurence Bourdil. Sakramentalna "tak" powiedzieli sobie w 1982 roku. Zakochani doczekali się również syna, Yanna. Niestety ich miłość nie przetrwała próby czasu. Związek tworzyli przez pięć lat do 1987 roku.
Niedługo potem Andrzej Seweryn kolejny raz poczuł motylki w brzuchu. Tym razem oddał swoje serce libańskiej aktorce — Mireille Maalouf. Ślub wzięli w 1988 roku. Niestety zarówno o niej, jak i o tym związku niewiele wiadomo. Zakochani w tamtym czasie chronili swoją prywatność i nie opowiadali publicznie o swoim uczuciu. Pewne jest jednak, że małżonkowie byli ze sobą niemal ćwierć wieku. Doczekali się również syna — Maximiliena, który poszedł w ślady rodziców. Media dodawały również, że to właśnie z miłości do męża aktorka zrezygnowała na jakiś czas z dalszej kariery. Zajęła się wówczas opieką nad synem.
Jak pisała prasa, kryzys w związku pojawił się, gdy aktor postanowił wrócić do kraju. Mireille Mallouf nie chciała jednak wyjeżdżać z Francji. To miało być głównym powodem rozpadu małżeństwa, które według wielu źródeł oficjalnie przeszło do historii w 2015 roku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Był genialnym sportowcem, ale jego marzeniem było aktorstwo. Jak potoczyły się losy Zdzisława Karczewskiego?
Andrzej Seweryn z synami i czwartą żoną Mireille Maalouf, 2004 rok
Andrzej Seweryn, Maximilien Seweryn, Mireille Maalouf
Co dzisiaj robi syn Andrzeja Seweryna i Mireille Maalouf — Maximilien Seweryn?
Maximilien jest synem aktora i Mireille Maalouf. Okazuje się, że 33-latek poszedł w ślady ojca i matki. Realizuje się w świecie artystycznym. Co więcej, doskonale mówi po francusku. „To wszystko właśnie wina taty. Dorastałem we Francji, tam chodziłem do szkoły i tam uczyłem się też niemieckiego i angielskiego. To już trzy języki. W domu nie mówiliśmy po polsku, choć tata jest Polakiem. Teraz bardzo żałuję, że nie mówię po polsku. Ale rozumiem troszeczkę" wyznał syn Andrzeja Seweryna.
Maximilien ma na swoim koncie kilka kreacji aktorskich. Ostatnio zagrał jedną z głównych postaci w „Notre-Dame płonie”. „To były ciężkie fizycznie zdjęcia. Przede wszystkim musieliśmy grać w ogniu. Niektóre części katedry zostały dokładnie zrekonstruowane. W belkach umieszczono choćby miedziane rury — dokładnie tak, jak w północnej baszcie. Dzięki temu podczas zdjęć belki można było zapalać i gasić. Graliśmy w żywym ogniu, temperatury sięgały ponad 100 stopni. Oczywiście mieliśmy na sobie pełny strój strażaka”, przyznał w rozmowie z Dzień Dobry TVN.
Wystąpił również w takich produkcjach, jak: Sierota, Go Home, Zemsta czy Valerian i Miasto Tysiąca Planet. Poza aktorstwem interesuje się też muzyką. Wraz z przyjaciółmi tworzy zespół — Buffalo Clash. „Muzyka, teatr i kino bardzo się uzupełniają. Ja na pewno nigdy nie mógłbym na zawsze porzucić muzyki, ale też nigdy nie pogodziłbym się ze stratą tych przepięknych tekstów w teatrze i możliwości pracy z największymi reżyserami i aktorami na dużym ekranie”, przyznał.
CZYTAJ TEŻ: Z Małgorzatą był długo, Maria wyrzuciła go z domu. Tajemnica pierwszego małżeństwa Czesława Niemena
Maximilien Seweryn, "Notre-Dame płonie" - pokaz prasowy filmu, 2022