Andrzej Kopiczyński i Monika Dzienisiewicz kochali się do szaleństwa. Odeszli niemal równocześnie
Byli razem prawie 40 lat...
W pamięci wielu widzów na zawsze pozostał kultowym „Czterdziestolatkiem”, czyli inżynierem Stefanem Karwowskim. Nie każdy jednak wie, że życie prywatne Andrzeja Kopiczyńskiego było dość burzliwe. Aktor był czterokrotnie żonaty, ale pierwszą z żon wymazał z życiorysu. Jego największą miłością była Monika Dzienisiewicz-Olbrychska, u boku której spędził niemal 40 lat... Ukochana trwała przy nim w chorobie. Gdy zmarła, dołączył do niej kilka miesięcy później.
Andrzej Kopiczyński i Monika Dzienisiewicz-Olbrychska – historia miłości
Choć z widzenia znali się dużo wcześniej, to Andrzej Kopiczyński i Monika Dzienisiewicz-Olbrychska naprawdę poznali się dopiero w 1978 roku, podczas realizacji zdjęć do serialu „Życie na gorąco” w Jałcie. Aktor miał już wówczas żonę i córeczkę, a jego ukochana była dwukrotną rozwódką z synkiem. Zakochał się jednak do szaleństwa. Monika Dzienisiewicz-Olbrychska nie spodziewała się, że jeszcze spotka miłość swojego życia. Ich związek od początku naznaczony był nieprzychylnymi komentarzami, a Andrzejowi Kopiczyńskiemu zarzucano, że porzucił żonę i małe dziecko.
Zakochani uważali, że są sobie pisani. Monika Dzienisiewicz-Olbrychska dbała o ukochanego i wspierała go na każdym kroku, choć na ślub zdecydowali się dopiero... po 20 latach związku. „Jest w nim trochę ojca, trochę przyjaciela, trochę kochanka, trochę męża”, mówiła o ukochanym. Okazali się wyjątkowo dobraną i kochającą parą, mimo że sporo ich różniło. Andrzej Kopiczyński wciąż jednak spotykał się z krytyką, że dla nowej miłości zaniedbał nawet własną córkę, a więcej czasu poświęcał synowi żony, Rafałowi Olbrychskiemu.
Czytaj też: Iwona Wszołkówna i Jerzy Bugajewicz: dzieli ich ćwierć wieku, połączyła wielka miłość
Andrzej Kopiczyński, Monika Dzienisiewicz-Olbrychska, Rozdanie Wiktorów '96
Andrzej Kopiczyński i Monika Dzienisiewicz-Olbrychska: zmarli prawie w tym samym czasie
Niestety z czasem ich miłość została wystawiona na ciężką próbę. W 2014 roku okazało się, że Andrzej Kopiczyński choruje na Alzheimera. W tym trudnym czasie mógł liczyć jedynie na wsparcie ukochanej żony... W 2016 roku jego stan był już tak zły, że Monika Dzienisiewicz-Olbrychska nie była już w stanie opiekować się nim w domu. Za to codziennie czuwała przy mężu w szpitalu.
25 czerwca 2016 roku Monika Dzienisiewicz-Olbrychska jechała odwiedzić ukochanego w szpitalu. W pewnym momencie źle się poczuła, wysiadła z auta i... osunęła się na ziemię. Okazało się, że miała rozległy wylew. Mimo operacji i ogromnych starań lekarzy nie dało się jej uratować. Aktorka zmarła 14 lipca.
Choroba Andrzeja Kopiczyńskiego była wówczas już w takim stadium, że aktor nikogo nie poznawał. Nie był więc nawet świadomy śmierci swojej ukochanej żony... Choć może przeczuwał, że nagle zabrakło bardzo ważnej części jego samego? Zmarł kilka miesięcy później, 13 października. Za życia zakochani spędzili ze sobą niemal cztery dekady. Wszystko wskazuje na to, że nie potrafili już żyć bez siebie...
Zobacz także: Mąż Barbary Brylskiej zostawił ją dla Ewy Sałackiej. Wrócił po dwóch latach
Andrzej Kopiczyński, Warszawa, 08.11.2000 r.
Andrzej Kopiczyński i Monika Dzienisiewicz-Olbrychska