Żona wiceministra Jakiego o wychowaniu dziecka z zespołem Downa: „Mowa o aborcji nami wstrząsnęła”
Żona Patryka Jakiego, była gościem Wieży Bab na antenie telewizji wPolsce.pl. Anna Jaki szczerze opowiedziała o tym, jak wygląda wychowywanie dziecka z zespołem Downa. „Ta druga część wywodu lekarza, mowa o aborcji... wstrząsnęła mną i moim mężem doszczętnie”, mówi. Takiego wyznania nikt się nie spodziewał.
Zespół Downa tematem tabu
Ta choroba genetyczna wciąż jest tematem tabu. We Francji 96 procent dzieci z zespołem Downa, jest zabijanych jeszcze w łonie matki. W Polsce coraz częściej porusza się ten temat. Niedawno zdjęcie ze swoją nowo narodzoną córeczką z zespołem Downa opublikował Bartek Królik. Muzyk z dumą i uśmiechem na twarzy opowiadał wówczas o córce. Nic dziwnego, że spłynęła na niego lawina pozytywnych komentarzy. Mimo to w mediach rzadko porusza się ten tematykę. Tym razem głos zabrała mama trzyletniego Radka, Anna Jaki, żona wiceministra sprawiedliwości.
W programie Wieża Bab, w telewizji internetowej wpolscepl, prowadząca program Dorota Łosiewicz jeden z odcinków postanowiła poświęcić tematyce wyjątkowych dzieci. Wśród zaproszonych gości była żona wiceministra sprawiedliwości, Anna Jaki – mama trzyletniego Radka z zespołem Downa. Zwykle to Patryk Jaki występuje w mediach i to on często mówi o synu. „Nie wyobrażam sobie usunięcia ciąży dziecka z zespołem Downa. Z perspektywy mojego własnego doświadczenia taka choroba to nie jest żaden powód do aborcji! Jestem szczęśliwy, że mam Radusia. Nigdy nie braliśmy pod uwagę, aby zabić nasze dziecko”, mówił w jednym z wywiadów. Tym razem głos postanowiła zabrać jego żona Anna.
Zobacz: Nie tylko Anna Lewandowska... Zobacz inne gwiazdy, które karmią piersią
Żona Patryka Jakiego o synu z zespołem Downa
Żona wiceministra sprawiedliwości opowiedziała m.in. o tym, jak lekarz powiadomił ich, że dziecko może urodzić się chore. „Cała ta druga część wywodu lekarza, mowa o aborcji... wstrząsnęła mną i moim mężem doszczętnie. Nie zdecydowaliśmy się ani na amniopunkcję, ani aborcję”, mówi. Kolejne dni para zastanawiała się nad tym, jak bardzo może zmienić się ich dotychczasowe życie. Mimo to postanowili wszystko zostawić „w rękach Opatrzności”.
Anna Jaki wyznała, że nie było im łatwo, ale dziś nie żałują swojej decyzji i w pełni cieszą się rodzicielstwem. Jak obecnie wygląda życie trzyletniego Radka? „W sensie fizycznym jest zdrowy jak ryba, nie choruje. Ale ma wadę genetyczną, która uniemożliwia mu prawidłowy rozwój. Zaczął chodzić dopiero jak miał trzy lata. Już na etapie ciąży oswajaliśmy się z tą myślą, dużo czytaliśmy na ten temat. Szok po urodzeniu Radka był, ale przyjęliśmy do wiadomości, że pewnych rzeczy nie można zmienić”, mówi ze wzruszeniem w głosie.
Żona wiceministra sprawiedliwości wyznała, że długo sądzili iż przewidywania lekarzy się nie sprawdzą. Mimo to Radek urodził się z zespołem Downa. I choć ich życie przewróciło się o sto osiemdziesiąt stopni, za nic by tego nie zmienili. „Jak wszyscy rodzice mieliśmy marzenie. Wiadomo, że każdy do ostatniej chwili liczy, że jednak wszystko będzie w porządku. I można powiedzieć, że jest w porządku. Dziecko rozwija się w swoim tempie. My to przyjęliśmy do wiadomości. Nie można pewnych rzeczy zmienić. Radek chodzi do przedszkola integracyjnego, świetnie się czuje, rozwija się”, opowiadała Anna Jaki z dumą, i uśmiechem na twarzy dodaje: „Wszyscy się chwalą swoimi dziećmi, my też się chwalimy”.