Księżniczka Haya nie uciekła w obawie o dzieci?! Te informacje rzucają nowe światło...
Emir twierdzi, że miała... romans!
W sprawie ucieczki księżniczki Hai z Dubaju dowiadujemy się więcej szczegółów. Najmłodsza z conajmniej sześciu żon szejka Maktouma miała odejść od niego ze względu na wstrząsający epizod z przeszłości. Niedawno podano, że dowiedziała się o tym, co spotkało księżniczkę Latifę, która w ubiegłym roku próbowała uciec z Dubaju na jachcie. Wytropiły ją jednak siły specjalne zatrudnione przez ojca, sprowadzili ją z powrotem do kraju, a emir uwięził ją w jednej posiadłości na terenie Zatoki. Zanim jednak ją złapano, księżniczce udało się nagrać serię materiałów wideo, w którym opowiada o tym, co stało się, gdy poprzednim razem próbowała uciec. Gdy księżniczka Haya się o tym dowiedziała, przeraziła się, że to samo spotka jej dzieci. Postanowiła więc uciec. Teraz na jaw wychodzi inny powód jej ucieczki od męża...
Ucieczka dubajskiej księżniczki Hai
Sprawa ucieczki dubajskiej księżniczki Hai znów wędruje na pierwsze strony gazet. Do tej pory mówiło się, że najmłodsza z żona szejka Maktouma odeszła od niego ze względu na bezpieczeństwo dzieci. Haya po latach życia w nieświadomości, dowiedziała się, jak traktowana była jedna z córek emira, księżniczka Latifa. Przypomnijmy, że jako nastolatka spędziła dwa lata w więzieniu za to, że chciała opuścić kraj. W ubiegłym roku Latifa chciała dostać się do USA i zacząć nowe życie. Próbowała uciec z Dubaju na jachcie. Wytropiły ją jednak siły specjalne zatrudnione przez ojca, sprowadzili ją z powrotem do kraju, a emir uwięził ją w jednej posiadłości na terenie Zatoki. Zanim jednak ją złapano, księżniczce udało się nagrać serię materiałów wideo, w którym opowiada o tym, co stało się, gdy poprzednim razem próbowała uciec.
Dopiero teraz o jej historii usłyszała Haya, która przekonana była, że Latifa została uprowadzona, ale szczęśliwe udało się ją odbić i umieścić w bezpiecznym miejscu na terenie kraju. Gdy w końcu prawda wyszła na jaw, Haya zaczęła obawiać się, że to samo może kiedyś spotkać jej dzieci. Na początku lipca księżniczka uciekła więc od męża, z Dubaju trafiła do Niemiec, a później osiadła w Wielkiej Brytanii, gdzie podobno wraz z synami zamieszkała niedaleko Pałacu Kensington. Emir Dubaju natychmiast wyrzekł się żony i zapowiedział, że dojdzie do rozwodu. Na szali znajduje się majątek o równowartości ponad 21 miliardów złotych, ale nie to stanowi dziś niemałe zamieszanie w zagranicznych mediach.
Romans księżniczki Hai
Okazuje się, że nie tylko dzieci były powodem, dla którego księżniczka zdecydowała się na ucieczkę. Jak podaje MailOnline, szejk Muhammad ibn Raszid Al Maktum twierdzi, że od jakiegoś czasu podejrzewał żonę o romans z ochroniarzem. Chodziło o 36-letniego Russela Flowersa, byłego żołnierza brytyjskiej piechoty, który od pięciu lat dbał o bezpieczeństwo najmłodszej żony szejka i jej synów. Między innymi towarzyszył im podczas ubiegłorocznego Royal Ascot. Russel to mężczyzna, który stoi po lewej, tuż obok księżniczki. Zdaniem emira Dubaju Russel i Haya mieli romans... od trzech lat.
Podobno wielokrotnie dochodziło do sytuacji, gdy Haya łamała protokół nakazujący, by w każdej sytuacji towarzyszyło jej co najmniej dwóch oficerów ochrony. Dzięki temu mogła bezkarnie opuszczać posiadłość wyłącznie w towarzystwie domniemanego kochanka. Gdy jeden z ochroniarzy sprzeciwił się takiemu łamaniu zasad - jego kontrakt był rozwiązywany. Zdaniem informatora magazynu, księżniczka faworyzowała ukochanego na każdym kroku i chętnie obdarowywała go drogimi prezentami. Russel Flowers miał otrzymać od księżniczki m.in. drogi zegarek, szyte na miarę garnitury, drogocenną strzelbę myśliwską, a nawet... Range Rovera!
Czy faktycznie Haya odnalazła szczęście u ochroniarza, a może to tylko próba zdyskredytowania jej w oczach opinii publicznej? Nie wiadomo, z pewnością więcej szczegółów dowiemy się podczas sprawy rozwodowej pary, której pierwszy termin wyznaczono na 30 lipca. Jedno jest pewne, księżniczka nie pokazywała się publicznie od prawie dwóch miesięcy, a po jej ucieczce Russell Flowers zapadł się pod ziemię...