Reklama

Ciężko uwierzyć w to, że córka Joanny Kurowskiej i jej zmarłego męża, Grzegorza Świątkiewicza, ma już 22 lata. Zofia Świątkiewicz jest energetyczną i pełną pasji młodą kobietą. Od kilku lat robi wszystko, aby pójść w ślady mamy... Co wiemy o Zofii?

Reklama

Jak wygląda córka Joanny Kurowskiej?

Gdy w 2011 roku Joanna Kurowska brała udział w sesji do VIVY! w towarzystwie swojej córki, Zosia była jeszcze małą dziewczynką. Nic nie zapowiadało wówczas, że trzy lata później spotka ich tak wielka tragedia. Grzegorz Świątkiewicz, mąż aktorki, a ojciec dziewczynki, 21 września 2014 roku popełnił samobójstwo. Dziennikarz redakcji sportowej Telewizji Polskiej zmagał się z depresją.

Zobacz też: Syn Aliny Janowskiej we wspomnieniach o rodzinie: "Nigdy nie miałem poczucia, że jestem dzieckiem niezwykłych rodziców"

Joanna Kurowska z córką Zosią, 2007 r.

Rafal Maciaga / Forum

Po dramacie, w wywiadzie dla Życia na gorąco, mówiła: „Mój świat pomalutku zaczął rozpadać się dużo wcześniej. Grześ, wspaniały człowiek, przestał dogadywać się sam ze sobą, a przez to oddalał się ode mnie. Depresja to ciężka choroba. Robiłam, co mogłam, by rozjaśnić życie mojego męża, ale nie byłam w stanie mu pomóc. Właściwie nikt nie mógł mu pomóc. Jednak musiałam walczyć o niego, o naszą rodzinę. Czasem byłam już bardzo zmęczona, ale do końca wierzyłam, że Grzesiek ze swojego czarnego świata kiedyś wróci do mnie i do córki. I wracał, ale coraz rzadziej i na krótko”.

„Gdy umarł tata, zaczęłam na mamę patrzeć jak na kogoś, kto mi pozostał – jedyny człowiek, którego kocham, bo już nie mam właściwie nikogo. Zresztą mama zawsze była moją wielką miłością, od dziecka. I zawsze miałyśmy świetne relacje. Ale gdy odszedł tata, to nasza więź stała się nie tylko pełna miłości, ale i lęku o jedyną osobę, która jest ze mną. I wiedziałam, że muszę o nią dbać”, mówiła z kolei Zofia Świątkiewicz VIVIE!.

Od tamtego smutnego czasu Joanna samotnie wychowywała 22-letnią dziś córkę. Zofia, jako wchodząca w dorosłość kobieta, chce pójść w ślady sławnej matki, która kojarzona jest z takimi produkcjami jak m.in. Graczykowie, Świat według Kiepskich czy Rodzina zastępcza. Kilka lat temu córka aktorki zadebiutowała bowiem przed kamerą w serialu O mnie się nie martw.

CZYTAJ TEŻ: Te plotki wiele ją kosztowały. Media huczały o relacji Renaty Dancewicz i Marka Kondrata

Co dziś robi córka Joanny Kurowskiej?

Córka Joanny Kurowskiej do niedawna była niezwykle aktywna na TikToku. Media odnotowały jej serię postów, w których Joanna Kurowska na żywo oceniała zdjęcia córki opublikowane w sieci. Aktorka początkowo w ogóle nie rozpoznała Zosi na niektórych zdjęciach. Zapytana o osobę siedzącą na schodach powiedziała: „Okropne, obrzydliwe, wstrętne! Nie wiadomo, kto to jest i ten ktoś, kto siedzi tam na schodach, jest ohydny”, a gdy Zosia spytała o ocenę w skali 1 do 10, Kurowska odparła: „Minus 7”. Wiadomo jednak, że choć aktorce nie przypadły do gustu niektóre popisy artystyczne jej córki, do pozostałych z nich odniosła się już z większym dystansem oraz spokojem. Obie panie od zawsze cechuje duże poczucie humoru.

Zosia poza kontem na TikToku ma także profil na Instagramie, gdzie można zobaczyć kilka sesji zdjęciowych z jej udziałem. Na początku tego roku 22-latka wzięła również udział w teledysku do piosenki Moniki Brodki pt. "Monika", w którym pojawiła się u boku swojego ukochanego. O tej owocnej współpracy napisała sama wokalistka: "Do udziału w klipie zaprosiłam cudowną dwójkę młodych zakochanych ludzi. Dziękuję, że pozwolili mi wejść z kamerą w ich intymność. Niech ta miłość trwa na wieki!".

Zobacz również Córka Joanny Kurowskiej studiuje z synem Doroty Szelągowskiej: “Mistrz baletu, przystojny…”

KAMIL PIKLIKIEWICZ/Dzien Dobry TVN/East News

Od 2021 roku córka Joanny Kurowskiej jest studentką łódzkiej filmówki na wydziale aktorskim. Jej mama przyjęła tę wiadomość z wielkim entuzjazmem. „Zosia dostała się na wymarzone studia do Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Do tej samej, którą skończyłam ja sama. Historia zatoczyła krąg. Nie będę udawać, że nie jestem dumna. Startowało 1380 kandydatów, a przyjęto 22”, napisała szczęśliwa ulubienica publiczności w sieci. „Kochana córeczko, przed Tobą droga, jak ją przejdziesz, zależy tylko od Ciebie. Ale to Twoja droga. Jedynym drogowskazem, jaki mogę Ci dać to taki, abyś była zawsze lojalna... wobec siebie. Pozostań sobą... bo to jest w końcu wszystko”, dodała wzruszona.

Dziś Zofia Świątkiewicz podkreśla, że nie boi się przeciwności losu, odważnie stawia im czoła, bo jak mówiła w rozmowie z Krystyną Pytlakowską dla magazynu VIVA!: „Jestem delikatna, mam cienki głosik, ale czuję w sobie moc. Doszłam nawet do takiego momentu, że za bardzo się niczym nie stresuję, nawet egzaminami. Uważam, że limit stresu wyczerpałam”. Jak na razie woli sprawdzać się w teatrze, ale jak mówi, z innych powodów niż mama: „Uważam, że mogę być od niej lepsza, na przykład świetnie tańcząc. Za to w innych dziedzinach – gorsza. Mama ma talent do budowania słowa, jest w tym bardzo dobra. A ja niekoniecznie. Wiem, że jestem dobra w pokazywaniu emocji twarzą. Myślę, że jestem w stanie zbudować głębszą psychologicznie postać i zagrać monolog wewnętrzny”, wyznała.

W rozmowie z Krytyną Pytlakowską córka Joanny Kurowskiej wyznała, jakie są jej plany na przyszłość: „Mam wytyczony cel. Moje marzenie to być stabilna finansowo, robić fajną karierę aktorską. Nie muszę być nawet sławna, chcę tylko mieć pracę w tym zawodzie. A jak będę miała 35 lat, to chciałabym mieć dom, rodzinę i dzieci”, zdradziła. Pozostaje nam trzymać kciuki za Zofię i realizacje jej planów!

Zobaczcie, jak teraz wygląda Zofia Świątkiewicz! Podobna do mamy?

Zofia Świątkiewicz obecnie

Olga Majrowska

Olga Majrowska

Reklama

Zdjęcie 2022

Reklama
Reklama
Reklama