Zbigniew i Wiesława Bońkowie są małżeństwem od 48 lat. Oto niezwykła historia ich miłości
„Zawsze jej słuchałem i dobrze na tym wyszedłem. Wiesia jest stworzona dla mnie”
Jeden z najlepszych piłkarzy reprezentacji Polski, Zbigniew Boniek, na swoim koncie ma wiele sukcesów, jednak za największy uważa związek z ukochaną żoną Wiesławą. Poznali się w liceum, a od 48 lat tworzą szczęśliwe małżeństwo. Co wiemy na temat ich historii miłości?
Artykuł aktualizowany 03.03.24 r.
Zbigniew Boniek i Wiesława Boniek: historia miłości
Nie bez powodu mówi się, że za sukcesem każdego mężczyzny stoi silna kobieta. Ich przykład tylko to potwierdza. Wspierają się, stoją obok siebie, okazują miłość i zrozumienie. Ich uczucie rozpoczęło się już w bydgoskim liceum. Zbigniew i Wiesława Bońkowie mieli wtedy po 16 lat. Wiedzieli, że chcą spędzić razem całe życie. Miłość przyrzekali sobie po czterech latach znajomości.
Para pobrała się w 1976 roku. Mimo upływu lat ich relacja wciąż jest bardzo trwała, a oni patrzą na siebie z czułością i szacunkiem. „Jestem przekonany, że dzisiaj tak samo się lubimy i kochamy, jak wtedy”, mówił trener w 2012.
Zbigniew Boniek nie ukrywa też, że gdyby nie ukochana, dziś nie byłoby go w tym miejscu, w którym się znajduje. „Zawsze jej słuchałem i dobrze na tym wyszedłem. Wiesia jest stworzona dla mnie. Kiedy byłem młody, rozpierała mnie i buzowała we mnie ogromna energia. I żona umiała ją dobrze ukierunkować”, zwierzał się w wywiadzie dla Gali.
Ukochana Zbigniewa Bońka z wykształcenia jest romanistką. Sama nigdy nie interesowała się piłką nożną. W rozmowie z Playboyem prezes PZPN zwierzył się, że gdy odnosił sukcesy jego żona często nic na ten temat nie wiedziała. Nie oglądała meczów i zwyczajnie się tym nie zajmowała. Zbigniew Boniek nigdy nie miał jej tego za złe. „Czasami chodziła na Widzew, ale siedziała tam z koleżankami w kawiarni i czekała na końcowy gwizdek. Czasami wracałem też do domu po jakimś meczu, prawdziwej wojnie atomowej w światowym futbolu, finale najważniejszych rozgrywek, w którym strzeliłem dwie bramki, a ona… nic o tym nie wiedziała. Cały świat podniecony, 20 mln Włochów przed telewizorami, a ona miała to kompletnie gdzieś. Bardzo mi się to podobało. Po końcowym gwizdku i prysznicu od razu miałem spokojną głowę. W domu nie gadaliśmy o mojej pracy”.
Jednak zawsze była dla niego najlepszym doradcą i troszczyła się o jego przyszłość. Małżonkowie w 1982 roku zamieszkali we Włoszech. Wtedy piłkarz podpisał kontrakt z Juventusem, a następnie z AS Roma. Cała rodzina świetnie odnalazła się w nowym środowisku. Piłkarz po roku nie miał już problemów z językiem włoskim. „Żona tym bardziej, bo skończyła filologię romańską”, podkreślał.
Zbigniew Boniek podziwia ukochaną za pracowitość, zaradność i przedsiębiorczość. Pani Wiesława postanowiła działać i otworzyła we Włoszech sklep z odzieżą dla dzieci. „Nigdy nie marudziła. Patrząc na mnie wymownie, mówiła: „Nudzę się, gdzie mnie zabierzesz?”. Bardzo mi się ta jej przedsiębiorczość podobała”, mówił sportowiec w Gali.
Zbigniew Boniek, Wiesława Boniek, Wielki Mecz Politycy kontra Gwiazdy TVN, 2013
Zbigniew i Wiesława Bońkowie: recepta na udany związek
Wspólnie doczekali się trójki pociech: Karoliny, Kamili i Tomasza. Dziś oni również są w szczęśliwych związkach i tworzą wspaniałe rodziny. A państwo Bońkowie doczekali się pięciorga wnucząt! Rodzinne więzi są dla nich bardzo ważne. Wypracowali sobie z dziećmi wspaniały kontakt i rozmawiają codziennie.
„Wszyscy mamy codzienny kontakt na rodzinnym czacie. Założyliśmy go na WhatsAppie, nazwaliśmy go „Mama przeciw wszystkim”. Jest nas pięcioro: Karolina, Tomek, Camilla, mama i ja. Zawsze się tam kotłuje, bo mama jest głównodowodząca, sprawdza, kto gdzie jest, co zrobił. Dlatego właśnie „Mamma contro tutti”, zwierzał się były sportowiec w jednym z wywiadów.
Zbigniew Boniek od czasu do czasu publikuje w sieci archiwalne fotografie, a także wspólne kadry z najbliższymi. Jedno z opublikowanych zdjęć pochodziło z czasów młodości małżonków. Uchwycono ich szczęście i radość. Od tamtej pory nic się nie zmieniło, a ich uczucie ewoluowało. Nie się ukryć, że bardzo dobrze się rozumieją i uzupełniają na wielu polach. Piłkarz przyznawał wywiadach, że to jego żona rządzi w domu. Wyjawił również, jak nazywają się pieszczotliwie w domu. „Całe życie ona mówi do mnie „Gruby”, a ja do niej „Gruba”. Wydaje mi się to bardzo sympatyczne”, mówił w Playboyu.
Czytaj też: Widzowie pokochali go za rolę w „Ojcu Mateuszu”, rodzina to dla niego największa wartość
Zbigniew Boniek z żoną, 16.02.2013 Warszawa Hotel Hilton Gala Tygodnika Piłka Nożna
Małżeństwo Wiesławy i Zbigniewa Bońków przeżywało gorsze i lepsze chwile, ale żadne z nich nie pozwoliło, by cokolwiek zniszczyło ich miłość. Ominęły ich kryzysy.
„Moja żona i ja nigdy nie mieliśmy kryzysów. Natomiast wychowywanie dzieci składało się z momentów lepszych i gorszych. Kiedy dziewczynki miały po 14–16 lat, to się buntowały. Bywało, że przez pół roku wolały rozmawiać z matką, a na ojca były złe. A następne pół roku odwrotnie. Ale jakoś potrafiliśmy to przetrwać. Po cichu się komunikowaliśmy z żoną i wiedzieliśmy, które z nas kiedy ma być bliżej”, dodawał w Gali.
Dom, który Zbigniew Boniek stworzył wspólnie z żoną Wiesławą, jest jego azylem. Tu czuć ich miłość. Były prezes PZPN wie, że los nie bez powodu postawił ich na swojej drodze. „Porównując naturę mężczyzny i kobiety, to on jej nigdy nie zmieni, a ona jego – owszem. Tak to wygląda. Kobieta ma większy wpływ na mężczyznę niż odwrotnie. Kiedyś żyliśmy w innej rzeczywistości – dziś ślub to loteria, rozwodów jest mnóstwo. Ja miałem szczęście, bo dobrą dziewczynę poznałem w szkole. Szczęśliwy dom dodaje energii. Nawet dziś, żyjąc cały czas w podróży, jak wchodzę wieczorem do domu, to głęboko oddycham – czuję ulgę. Jest wspaniale”, przyznał w rozmowie z Przeglądem Sportowym w 2021 roku.
Z okazji urodzin życzymy Zbigniewowi Bońkowi wszystkiego, co najlepsze!
Źródło: Sport Super Express, Onet Sport , Onet
Zobacz też: Maciej Damięcki był zafascynowany Magdą Zawadzką. Dlaczego spotykali się ze sobą niecały rok?
Urodzinowa gala 25 lat Polsatu. Zbigniew Boniek z żoną, Warszawa, 11.12.2017.
[Ostatnia publikacja treści na Viva Historie 14.06.2024 r.]